autor: Dziadek Władek » marca 11, 2010, 12:01 am
Breakmaszyna to autentyk. Oni nie grają bluesa - blues z nich wychodzi, on nimi gra...
To widać i słychać na koncertach; na płytach to nie jest takie oczywiste...
Btw. Staszku, dane mi było (już kilkakrotnie) słyszeć "Modlitwę" w Twoim wykonaniu, z Łajdakami... Piękne... :ukłon:
Władek Pękała