Dani Wilde "Heal my blues"

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

Dani Wilde "Heal my blues"

Postautor: karambol » kwietnia 10, 2008, 4:06 pm

Bardzo radosna i wiosenna to płyta. Wydała ją dwudziestokilkuletnia brytyjka Dani Wilde. Śpiewa , gra na gitarze, komponuje. Obdarzona jest ciepłym, kobiecym głosem może i nie bardzo bluesowym ale interpretacja jak najbardziej bluesowa. Repertuar mocno zróżnicowany od blues-rocka bo akustyczne klimaty zagrane z wielkim smakiem i wyczuciem. Jest i elektrycznie jest i akustycznie jest Hammond i harmoszka. Otwierający płytę utwór "Bring Your Loving Home" utrzymany w stylistyce naszego JJBand. Harmoszka bardzo skojarzyła mi się z klimatami Bartka Łęczyckiego że aż na okładkę zerknąłem czy aby jakiegoś featuringu nie zaliczył. Ale nie, na harmonijce gra młodszy brat Dani. Nie jest to na pewno muzyka odkrywcza i jakaś mocno oryginalna ale słucha się jej wyśmienicie. W sam raz na wiosnę.
Jak sama wspomina największą inspiracją były dla niej panie Susan Tedeschi i Sue Foley oraz Buddy Guy (Dani ma zresztą w swoim arsenale kropkowanego Fendera).
Dani jest kolejnym odkryciem wytwórni Ruf. Thomas Ruf ma takiego "pomysła" aby promować grające i śpiewające bluesa kobiety. Zebrał ich sporo i są to naprawdę ciekawe postaci : Ana Popovic, Deborah Coleman, Roxanne Potvin, Erja Lyytinen (nazywana "Bonnie Raitt of Finland") no i moja ukochana Sue Foley.
Kolejnym pomysłem Rufa jest seria koncertów pod nazwą Blues Caravan. Aktualnie bluesowa karawana przetacza się przez Europę (oczywiście omija nasz piękny kraj) w składzie Candye Kane, Deborah Coleman i właśnie Dani Wilde. Najbliżej Polski zagrają na Litwie w Wilnie, Kownie i Pałandze. Po wysłuchaniu płyty korci mnie strasznie aby wsiąść do samochodu i pojechać.
Tutaj fragment możliwości Dani http://www.youtube.com/watch?v=uVG-uJTpMFw

Obrazek
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: ANDRZEJ MATYSIK » kwietnia 10, 2008, 10:34 pm

Recenzja płyty Dani Wilde, jak i relacja z koncertu Blues Caravan w berlińskim klubie Quasimodo - w najnowszym TB32.
ANDRZEJ MATYSIK
 


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości

cron