W?a?nie jestem w po?owie. Cudnie wydane, masa fotek, a tekst bliski idea?u. Dystans do samego siebie i zespo?u jako takiego, odpowiednia doza autoironii i bardzo przyjemnego dowcipu, a wobec siebie to i odrobink? autocynizmu, bardzo trze?wego, przynajmniej w moim odbiorze.
Fajnie si? czyta, zw?aszcza momenty o tym, jak p?yty nagrywali... W dozie komputer?w, sampler?w i cyfrowej edycji opowie?? o ci?ciu ta?my no?yczkami i wyszukiwaniu efekt?w d?wi?kowych w bibliotece firmy fonograficznej....
Bardzo fajnie si? czyta.