Władku! Jakaż nobilitacja - brzmi jak orkiestra Isaaca Hayesa!
Wyobraż sobie, ze taki wysiłek włożyłem w ten utwór, ze omal nie wylądowałem w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Twoim mieście. Jedynie duuuuuuża opieszałość tamtejszych lekarzy spowodowała, że dziś mnie ewentualnie nie możesz tam odwiedzić. Po prostu znudziło mnie się na nich czekać. Ale jeśli to zabrzmiało jak.....to warto było się tak poświęcić.