Peavey Delta Blues 210 ???

[Idee Fixe]

cześć
jak w temacie
Trudno znaleźć coś o tym wzmaku w sieci
Czy miał ktoś do czynienia z Peavey Delta Blues 210?
Czy 10-cio calowe głośnicznki wyrabiają na koncertach w klubach?
Czy można go porównać (plus-minus), do któregoś z bardziej znanych comb (np. Classic 30/50)?
Dotąd grywałem głównie ma Marshallach, ale kusi mnie jakieś dodatkowe combo

Każda opinia, nawet zasłyszana, miłe widziana

[rocken]

[Idee Fixe]

[rocken]

[Mean Machine]

[Mean Machine]

Innym rozwiązaniem może być zupełnie inna koncepcja - mianowicie wzmacniacz jednokanałowy (np. Cornford Roadhouse 30, Brunetti Singleman jako baza i formowanie brzmienia za pomocą efektów umieszczonych przed preampem. Ja obecnie konstruuję takie rozwiązanie dla siebie.
Co prawda lampowi puryści będą kręcić nosem na takie rozwiązanie, jednak to są najczęściej osoby które ogrywają sprzęt głównie na YT. Ja jestem praktykiem i wiem co mówię. Są efekty które produkują brzmienie naprawdę top-class. Ważny w tym zestawi jest wzmacniacz który dobrze "łyka" kostki. Zaletą jest to że jak Ci się znudzi jedno brzmienie, alb po prostu znajdziesz lepsze, to wymieniasz kostkę i grasz dalej. Od siebie mogę polecić Xotic BB Preamp, Wampler Plextortion, OCD i Suhr Riot (to te które znam, bo używam). Suhr to spawarka i może okazać się Tobie niepotrzebny. Ale jest jeszcze sporo innych naprawdę zawodowych drajwów, Okko, Mad Proffesor, etc. Tylko przebierać, i grać!

[TITO]

MM - książkę napisz, bo vacat na rynku jak diabli!!!
Udokumentuj zdjęciami - Ja kupię!

p.s.
I koniecznie rozdział o gitarach!

[Idee Fixe]

MM!
Dzięki, to naprawdę świetny "artykuł"
Trafiłeś w sendo.
Najbardziej zainteresowały mnie te jednokanałowe wzmacniacze, ponieważ od dawna już nie używam drugiego kanału, choć np. przester w DSL401 jest całkiem niezły.
Generalnie w kwestii przesterów mam swoje ulubione brzmienie, które uzyskuję dzięki odpowiedniemu ustawieniu kostek i tego się trzymam.

pomysł z książką-poradnikiem jest wcale niegłupi, ponieważ bardzo dobrze i zrozumiale przedstawiasz swoją wiedzę i opinie.
Też tę książkę kupię

pzodro

[Dziadek Władek]

Do takiej "pracy naukowej" to i ja się chętnie w kolejce ustawię

[Idee Fixe]

Trochę przeanalizowałem
Nigdzie nie ma ceny , ani dokładniejszego opisu Ampeg GT52, ani przybliżonej ceny
pozostałem polecone wzmacniacze co nieco przekraczają przyjazny budżet

pozdro

[rocken]

[Idee Fixe]

Ten Ampeg ma głośniki, których nie znoszę .. seventy 80

Budżet - do 2500/2600 max

[rocken]

To może Fender Blues DeVille 4x10
http://allegro.pl/fender-blues-de-ville ... 95620.html

Konstrukcja pod kilkoma względami zbliżona do Fendera Bassmana. A to chyba "najciemniejszy" wzmacniacz Fendera. Zresztą Jim Marshall na bazie Bassmana eksperymentował i tworzył swoje pierwsze wzmacniacze, które doprowadziły do powstania sztandarowych produktów Marshalla.

Jeśli koniecznie brytyjski, to może Vox? W tej kwocie z Vox AC30 może być problem, ale nowy Vox AC15 jest jak najbardziej w zasięgu.
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... vox-ac15c1

[Idee Fixe]

Rocken, dzięki
DeVille i AC30 - za ciężkie
AC15 - fajnie zagadał, ale odrobinkę za cichy.
Dla mnie optymalna max-waga to 18 kg.
Na razie obstawiam Classic 30
Znalazłem też coś takiego, ale nie mam okazji tego ograć
http://allegro.pl/wzmacniacz-gitarowy-c ... 96979.html

pozdro

[rocken]

Jeśli jesteś pewny czego chcesz i masz konkretne wymagania. To można w tej kwocie myśleć o jakimś combo "hand-made" z którejś z polskich manufaktur.

Np.
Marvel - http://marvelamps.com
MG - http://www.mgamp.com/strona/

[Mean Machine]

[Mean Machine]

[Mean Machine]

[Mean Machine]

[Idee Fixe]

dzięki za wszystkie sugestie
Czy ma ktoś jakiś namiar telefoniczny na firmę Marvel Amp???
bo nie mogę nigdzie znaleźć ;(

[rocken]

[Idee Fixe]

Na razie "dopadłem" niedrogo Blackstara HT Studio 20
całkiem fajne combo (wbrew temu co pisze wiele "komentatorów")
Naczytałem się sporo o Ampeg'u GVT52, sporo pozytywnych rzeczy, ale póki go gdzieś nie dopadnę, by go ograć, to raczej się wstrzymam . Chyba że będą mieli w Thomannie w "dobrej cenie"
No i w międzyczasie może zastanowię się nad czymś z tzw. "wyższej" półki.

[Idee Fixe]

Historii poszukiwań ciąg dalszy
Nadal stoi czasem używany Marshall DSL401 (lubię go, acz ciężakawy żeby targać)
Kolega natomiast odsprzedał mi Laney Cub12
mały, lekki i głośny jak cholera , na pół mocy kasuje perkusję
dość szybko łamie się mu dźwięk, ale to akurat lubię, bo nigdy nie gran ma czystym
Stratocaster brzmi na nim lepiej niż LP
próbowałem ,chcąc go ulepszyć, wymienić w nim głośnik na Jensena, ale niewiele to dało, więc wróciłem do fabrycznie zamontowanego HH.
Kupiłem go za psie pieniążki, więc niech sobie na razie stoi i służy, co wcale nie przeszkadza mi nadal szukać "tego jedynie słusznego" brzmienia.
Na razie chcę trochę pogrzebać w Fenderach, najchętniej starych. Kolega kupił Fend Champ (5W) z lat 70-tych i jest zachwycony.
Grałem na Kochu Studiotone (kolega ma) i dupy mi nie urwało. Inny kolega ma Fendera Blues Junior i nawet mi się tyłek nie zmarszczył ...
Natomiast miło wspominam Egnatera Rebel.. ale nie mogę go nigdzie dorwać, b. rzadko się pojawia, a o Tweeckerach nic nie wiem.

[rocken]

[Idee Fixe]

[rocken]

Odbierz priv.