Moderator: mods
Roj pisze:Mógłbyś wrzucić tłumaczenie tekstu na polski ? Z gury dzienkuje
ekala78 pisze:Modern co ???
ekala78 pisze:p.s. na gitarze się gra, a nie ją ogląda
dobranoc
Roj pisze:Mógłbyś wrzucić tłumaczenie tekstu na polski ?
B&B pisze:Utwór słaby, ale wokalistka rockuje nadzieje
rocken pisze:Bardzo ładny tytuł ale solówka to nie za bardzo chyba ten teges. Trochę taki zbiór "guitar licks" ale słabo to się z sobą i podkładem klei (moim zdaniem )
RafałS pisze:B&B pisze:Utwór słaby, ale wokalistka rockuje nadzieje
Utwór mógłby być bardziej rozwinięty, ale ok.
A na gitarę faktycznie miło popatrzeć.
Mean Machine pisze:
W sumie podsunąłeś mi pomysł... a może z okazji następnego forumowego jamu użylibyśmy tego riffu jako podkładu? Ciekawi mnie bardzo jak podeszli by do tego inni. Mielibyśmy kawałek całkowicie autorski.No i zawsze jakaś odmiana od klasycznego umpa-umpa.
TITO pisze:sola (liczba mnoga od solo) takie często gra starszy brat SRV ... i jeszcze nagradzany zostaje!
Mean Machine pisze:podstawowym założeniem jest komponowanie utworu na jednym riffie. Jak się wsłuchasz, to zauważysz z łatwością że cały ten utwór tak jest zbudowany. (...) Następnym krokiem dla mnie jest osiągnięcie etapu w którym utwór będzie skomponowany na jednym akordzie. Wydaje mi się to bardzo trudne, ale nie niemożliwe.
RafałS pisze:TITO pisze:sola (liczba mnoga od solo) takie często gra starszy brat SRV ... i jeszcze nagradzany zostaje!
Ale tam jest inna konwencja grania: wokal, sekcja itd. Dzięki temu na swoich plytach Jimmie Vaughan ma super klimat. Natomiast wyjęte z tego muzycznego kontekstu sola JV już nie brzmią tak dobrze, co słychać na Guitar Crossroads.
Mean Machine pisze:rocken pisze:Bardzo ładny tytuł ale solówka to nie za bardzo chyba ten teges. Trochę taki zbiór "guitar licks" ale słabo to się z sobą i podkładem klei (moim zdaniem )
Trochę jest to dla mnie zastanawiające co piszesz, bo zazwyczaj bardzo uważnie dobieram dźwięki. W tym kawałku chciałem pominąć solo typu "patrzcie jakim jestem super gitarzystą", na rzecz czegoś co z jednej strony trochę zakłóci monotoniczną transowość tego utworu a z drugiej podkreśli jego industrialny i antykorporacyjny charakter.
Mean Machine pisze:Mam pewną taka prywatną ideę której staram się od jakiegoś czasu trzymać w muzyce jaką gram. Nazwałem to na własny użytek muzycznym minimalizmem. Jej podstawowym założeniem jest komponowanie utworu na jednym riffie. Jak się wsłuchasz, to zauważysz z łatwością że cały ten utwór tak jest zbudowany. Elementem różniącym jest tu zmiana dynamiki - głośny riff, cicho na wokalu. Natomiast całość płynie sobie (albo tupie) według tych samych akordów.
TITO pisze:Mean Machine pisze:W sumie podsunąłeś mi pomysł... a może z okazji następnego forumowego jamu użylibyśmy tego riffu jako podkładu? Ciekawi mnie bardzo jak podeszli by do tego inni. Mielibyśmy kawałek całkowicie autorski.No i zawsze jakaś odmiana od klasycznego umpa-umpa.
Super pomysł!
Panowie do dzieła!!!
Mean Machine pisze:Tak jak robił to czasem śp. Wielki John Lee Hooker
RafałS pisze:
W takim razie mogę się tylko pokłonić konsekwencji artystycznej i stwierdzić, że kolejny etap będzie już zupełnie nie dla mnie. O ile (od biedy) trafia do mnie minimalizm w estetyce czarnego bluesa, o tyle w połączeniu z bluesrockowym brzmieniem staje się dla mnie nużący. Niemniej obiektywnie podejście uważam za interesujące i godne szacunku.
rocken pisze:Szczerze mówiąc, myślałem, że solówki z założenia miały się nie "kleić" i być czymś na kształt dialogu dwóch gitar. Tak mi zasugerowała ta zabawa z panoramą w solówce.
Paweł Stomma pisze:Solo ist nicht schlecht. Es erinnert mich das erste Black Sabbath Album an. Aber die Produktion vor allem Gitarren glaube ich nicht. Sie sind zu anämisch, geringe Dynamik. Deshalb has das Nummer viel getratzt.
Mean Machine pisze:[...]
Dzisiaj trochę inne ujęcie modern-bluesa, [...]
Mean Machine pisze:Niektóre rzeczy brzmią lepiej w języku w którym zostały napisane i trzymajmy się tego
RafałS pisze:Paweł, Twój niemiecki post został doceniony. Zwłaszcza to "getrazt". Ale domaganie się, żeby Mean Machine spiewali po polsku to już przesada. Kiedyś przejrzałem ich teksty na stronie i chociaż tresciowo nie moja bajka, to mam wrażenie, że językowo zdecydowanie powyżej przeciętnej. A w tym numerze pani wokalistka dość wyraźnie śpiewa. Ogólnie, to nie lubię, kiedy ktoś udaje, że pisze po angielsku. A u nich nie ma udawania.
Paweł Stomma pisze:Wiem Rafał że jesteś jednym z wiekszych tu orędowników stylu, zeby Polacy z Polakami porozumiewali sie po angielsku
RafałS pisze:Nie, po prostu jestem za twórczą wolnością. Jak ktoś bardziej pasuje angielski, to czemu nie?
Paweł Stomma pisze:RafałS pisze:Ale po co pozbawiac sie takiej mozliwości?
RafałS pisze:Powiedz to Mariuszowi Dudzie z Riverside.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 174 gości