Witam
Wciąż szukam "swojego" wzmacniacza.
Teraz mam DSL50 + 1936
ale ograłem ostatnio w sklepie Blackstara HT100 (nie mieli HT50), o którym trochę przeczytałem i bardzo ładnie moja gitarka na tym zabrzmiała. No, ale inaczej w sklepie, a inaczej z kapelą.
Brzmienie DSL-a w sumie podoba mi się, ale faktycznie jest ciutkę za głośny (gdy się go nie rozkręci to brzmi trochę kapciowato).
czy ktoś ma może Blackst. HT50 lub grał na nim w zespole i może podzielić się doświadczeniem.
A może polecicie jeszcze jakieś wzmaki w tym przedziale cenowym (do 2,5 klocka)?
Blues, soft blues, bluesrock, hard bluesrock, very hard bluesrock, blues hard core.. itp
Przyzwyczajony jestem do brzmienie Marshalli, ale ciutkę czegoś nowego też bym ogarnął.
pzodro
pozdro