No, panie posener... ubiegłeś mnie pan ze swoją recenzją
Podpisuję się pod nią pod całości. Obie płyty Hill Country Revue są godne polecenia. Pierwsza "Make A Move" brzmi nieco surowiej, ale smakuje też wyśmienicie. Na pewno też jest zdecydowanie bardziej bluesowa, gdy na "Zebra Ranch" dominują klimaty rockowe.
Bardzo fajne granie! Kapela powstała w okresie hibernacji North Mississippi Allstars, gdy Luther postanowił poświęcić więcej czasu na pracę z Black Crowes. Cody, jak widać nie chciał w tym czasie pozostać bezczynnym, z tym zastrzeżeniem, iż z perkusji "przesiadł" się na gitarę. Pozostało to jednak zupełnie bez wpływu na jakość kompozycji i brzmienie.
Na pierwsze płycie HCR udzielał się również Chris Chew z NMA, przy czym ten pozostał przy gitarze basowej. Na "Zebra Ranch" zastąpił go urodzony w Senagalu Doc Samba (też czarny, lecz znacznie szczuplejszy)
Zdecydowanie polecam
http://www.youtube.com/watch?v=Bv1RL2zOLbo