Tylko co taki skład będzie miał wspólnego z tamtymi zespołami, poza perkusistą? I co będzie grał, żeby nazwa miała sens? Na LP Crossu nie ma ani jednej kompozycji Irka Nowackiego:
http://tiny.pl/5wmt Na "Równowadze strachu" Recydywy wszyscy są współautorami, zostają zatem 4 utwory z "In concert", zakładając że Alek Mrożek nie będzie miał nic przeciwko, ponieważ "do wykonywania prawa autorskiego do całości utworu potrzebna jest zgoda
wszystkich współtwórców". To nie lepiej założyć nowy zespół z nową nazwą i robić nowy materiał, a historię zostawić historii? Choćby ze względu na pamięć o niej. Muzzy, a co Tobie się stało, że zmieniłeś zdanie? Co innego mi mówiłeś...
Przykro, że tutaj o tym piszę, no ale skoro tutaj się dowiedziałam o nowym pomyśle... Ja to nieważne, ale Wojskowy... Szkoda gadać.