Nasze typy

[Bluesmaster]

POLSKA:
płyta:1. Boogie Boys- Made in Cali ( światowa realizacja)
2. Paweł Szymański- Południowy wiatr (radzę zapoznać się
z twórczością Mississippi Johna Harta, jak ktoś mówi, że to nie blues)
zespół: 1. Boogie Boys 2. Blue Sounds ( obydwa zespoły to świetni muzycy,
nie ma słabych punktów)
wokalistka: 1. Joanna Karkoszka
wokalista: 1. A. Kulisz 2. P. Szymański
instrumentalista: 1. B. Szopiński 2. B. Łęczycki 3. A. Kulisz
festiwal: 1. Jimiway (konsekwencja, a w efekcie: światowy festiwal)
2. Las, Woda i Blues (wyjątkowe miejsce, klimat i ludzie)
3. Przeworsk Festiwal (jak wyżej!)
osobowość: 1. Beno Kunicki 2. Jacek Łapiński 3. Robert Grześkowiak
odkrycie: Agnieszka Twardowska (After Blues)
ŚWIAT:
płyta: nic ciekawego nie było
zespół: Fabulous Thunderbirds (od 30 lat, obojętnie w jakim składzie,
zawsze mistrzowie świata)
wokalistka: Lou Ann Barton ( czy z SRV, czy z Jimmie V. zawsze nr 1,
teraz nawet lepsza niż 30 lat temu)
wokalista: 1. Kim Wilson (po prostu męski głos) 2. Curtis Salgado
(lubię soulowych wokalistów)
instrum.: 1. Jimmie Vaughan 2. Duke Robillard 3. Kim Wilson
(tutaj trudny wybór, można jeszcze wielu, bardzo wielu)

[Gabriels]

Moje typy do ankiety Forum Okolice Bluesa 2012 r:

P O L S K A

.Plyta
1. Cree - "Diabli nadali "
2.Hard Times - Trio
3.Ida Zalewska -"As song by Billie Holiday"
Zespół
1.Nie Strzelać Do Pianisty
2.[b]Jan Galach Band
3.Cheap Tobacco
Wokalistka
1.Karolina Cygonek
2.Ida Zalewska
3.Małgorzata Werbińska
Wokalista
1.Hubert Szczęsny
2.Tomasz Nitribitt
3.Bartek Przytula
Instrumentalista
1.Jan Galach
2.Jacek Jaguś
3.Adam Kamiński / N S D P /
Festiwal
1.Ścinawski Blues n/Odrą
2.Las Woda i Blues
Osobowość
Darek "Daro" Łach /Glówno Dowodzący Ścinawskim Blues Festiwal/
Audycja Forum Okolice Bluesa
1.Okolice Bluesa A.Jerzyka prezentująca duet Szczęsny - Kleinschmidt
Nadzieja
1.Cheap Tobacco
[/b]

[Brzoza]

POLSKA

- Płyta
1. Hard Times - Trio
2. The Moongang - Taxi
3. Boogie Boys - Made in Cali

- Zespół
1. Nie Strzelać Do Pianisty
2. Jan Gałach Band
3. Cheap Tobacco

- Wokalistka
1. Natalia Kwiatkowska
2. Małgosia Werbińska
3. Karolina Cygonek

- Wokalista
1. Hubert Szczęsny
2. Bartek Przytuła
3. Łukasz Wiśniewski

- Instrumentalista
1. Piotr Narojczyk (harmonijka)
2. Jan Gałach (skrzypce)
3. Adam Karmiński (gitara)

- Festiwal
1. Las, Woda & Blues
2. Bluesonalia w Koninie
3. Gdynia Blues Festival

- Osobowość Roku
1. Andrzej Jerzyk
2. Jurek Hippman
3. Darek Łach

- Audycja Forum Okolice Bluesa
1. Okolice Bluesa Andrzeja Jerzyka
2. Blues wieczorową porą Stana Antośkiewicza
3. 12 taktów Rafała Maciaka

ŚWIAT

- Płyta
1. Otis Taylor - Contraband
2. Joanne Shaw Taylor - Almost Always Never
3. Dr John - Locked Down

- Zespół
1. Gerry Jablonski & The Electric Band
2. Chris Robinson Brotherhood
3. Warren Haynes Band

- Wokalistka
1. Joanne Shaw Taylor
2. Dana Fuchs
3. Susan Tedeschi

- Wokalista
1. Simon McBride
2. Matt Schofield
3. Otis Taylor

- Instrumentalista
1. Gerry Jablonski (gitara)
2. Matt Schofield (gitara)
3. Shawn Kellerman (gitara)

- Nadzieja / Odkrycie
1. Gary Clark Jr
2. Ian Siegal
3. Oli Brown

[Roj]

pooszłoo !

[B&B]

Zaczynam się przymierzać, oto kilka moich typów:
Płyta - Okolice Bluesa 100% Live
Wokalistka - Beata Bednarz
Najlepszy tekst na forum - Forum Blues Session
Nadzieja/Odkrycie - JJ Band

[karambol]

Przypominam, że liczymy tylko te głosy, które dostaniemy na priva - taka regulaminowa formalność. Coś mi się wydaje, że nie wszyscy którzy w tym wątku podali swoje typy przekazali oficjalnie głos we właściwej formie.

Nawiasem mówiąc na razie frekwencja jest więcej niż mizerna. W celu zachęcenia do głosowania proponuję jedną z nagród jakie mamy w puli przeznaczyć (bez losowania) dla tego forowicza, którego ankieta wpłynie jako dwudziesta.

[posener]

Nawiasem mówiąc na razie frekwencja jest więcej niż mizerna.

Mam wrażenie, że miałeś na myśli "mniej niż mizerna". Dobrze rozumiem? Ja się nie dziwię. Przecież wiadomo, że np. "królowa bluesa" jest jedna.

[karambol]

Nawiasem mówiąc na razie frekwencja jest więcej niż mizerna.

Mam wrażenie, że miałeś na myśli "mniej niż mizerna". Dobrze rozumiem?

Dobrze rozumiesz. Tak mi się jakoś niefortunnie napisało.

[Bluesmaster]

Bez satysfakcji, ale chylę czoło przed Karambolem: miał rację, przewidując
mizerne zainteresowanie, a tym samym sens przeprowadzania ankiety. Bo
jeśli nagrodę ma otrzymać dwudziesty forowicz... Nawet propozycja "świat"
nie spowodowała zwiększonego zainteresowania, co dziwne, przecież temat
"koncerty" i "recenzje płyt" jest zdominowany przez wielbicieli artystów nie
polskich...
Wniosek dla polskich "bluesmanów": próbujcie wyjść poza "towarzystwo
wzajemnej adoracji". Grajcie tego swojego bluesa w miarę możliwości dla
"zwykłych" słuchaczy!

[kora]

Wydaje mi się ,ze problem tkwi gdzie indziej ...
Ludzie po prostu nie wierzą w uczciwość ankiet , obawiają się machlojek, tym samym nie mają ochoty w to brnąć .

Ja ręczę własnym słowem ( jak to nieskromnie brzmi )
NASZA ANKIETA JEST UCZCIWA

[rocken]

Wniosek dla polskich "bluesmanów": próbujcie wyjść poza "towarzystwo
wzajemnej adoracji". Grajcie tego swojego bluesa w miarę możliwości dla
"zwykłych" słuchaczy!

Coś w tym jest....

Zastanawia mnie na przykład, dlaczego jedyna (chyba) zeszłoroczna polska płyta bluesowa która osiągnęła status złotej (Daddy's Cash+JLH - 10tyś sprzedanych egzemplarzy) nie ma nawet w 10 ankiety "Blues Top".

Czyżby najwięcej płyt bluesowych kupowali "zwykli" słuchacze ?

[posener]

Wniosek dla polskich "bluesmanów": próbujcie wyjść poza "towarzystwo wzajemnej adoracji". Grajcie tego swojego bluesa w miarę możliwości dla "zwykłych" słuchaczy!

Przyznam, że nie rozumiem tego przekazu. Kto ma grać i dla kogo?

[rocken]

Ludzie po prostu nie wierzą w uczciwość ankiet , obawiają się machlojek, tym samym nie mają ochoty w to brnąć .

Nikt nikogo za rękę nie złapał i pewnie nie złapie więc takie gadanie nie ma sensu. Najlepszą weryfikacją może być tylko "dywersyfikacja ankiet" i z tego powodu dziwi mnie małe zainteresowanie ankietą forum OB.

[Bluesmaster]

Na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji potwierdzam, to co
napisał rocken. Rzeczywiście, najwięcej płyt sprzedaje się na różnych
koncertach i imprezach, nie na festiwalach bluesowych. Każdy wie, że
nagranie płyty kosztuje dość duże pieniądze. Na pierwszą trzeba się
zapożyczyć, potem łatwiej, ale pod warunkiem dobrej sprzedaż płyty
poprzedniej... No i jeśli liczyć na tzw. polskich fanów bluesa - byłoby
kiepsko. Tak więc "coś w tym jest..."
A jeśli zespół ma się rozwijać to musi grać koncerty i nagrywać płyty.
Musi być twórczy...

[karambol]

Wydaje mi się ,ze problem tkwi gdzie indziej ...
Ludzie po prostu nie wierzą w uczciwość ankiet , obawiają się machlojek, tym samym nie mają ochoty w to brnąć .

A ja widzę to trochę inaczej. Sam wysłałem sporo ankiet do portali progrockowych chociaż sam sobie zadawałem pytanie (na które nie znam odpowiedzi) po co to zrobiłem? Po co brać udział w takich ankietach? Wymaga to przecież troszkę zachodu i w imię czego to wszystko? Co to zmieni? Czemu to ma służyć? Skoro ludzie w wyborach parlamentarnych nie biorą udziału to w takich pierdołach wezmą?

[Bluesmaster]

posener- "nie rozumiem tego przekazu". Co tu jest do rozumienia?
W tej dyskusji bierze udział 5 osób. To wystarczający argument.
Nawet nie przypuszczam, że wszystkim nam zależy na tym samym.
Ale ogólnie zależy nam na bluesie, na muzyce, którą kochamy, tak?
To słowa, bo jeśli dochodzi do faktów, to z tym już gorzej.
Od ponad 20 lat działają na polskiej scenie tacy wykonawcy, jak np.
Tipsy Drivers. Co polski fan bluesa wie o tym zespole? Oni mieli
pecha, bo nastawili się na polskich bluesfanów. Warto było? Kto ich
docenił? Kto o nich coś wie? Podobnych przykładów mogę podać więcej.

[karambol]

I druga sprawa. Przymierzałem się do wypełnienia ankiety do "Teraz Rocka" a tam strasznie dużo kategorii m.in. przebój, teledysk, DVD. No jak to wszystko wypełnić? To przecież trzeba wykonać dużo pracy własnej aby w tych kategoriach coś sensownego podać. I tak myślałem i myślałem aż termin nadsyłania ankiet minął. Pewnie wielu ludzi staje przed podobnymi rozterkami i w konsekwencji ankiet nie wysyła. Dlatego tak bardzo nalegałem na jak najmniejszą liczbę i to takich "oczywistych" kategorii tak aby wypełnienie ankiety poszło z marszu.
Patrząc na wyniki Blues Top 2012 dochodzę do oczywistego wniosku, że nawet w takiej niszy jak blues jest tzw. mainstrem i to jego głosy decydują. Nie sądzę aby w Polsce mocno liczna była grupa fanów (tak jak paru tu piszących) śledzących na bieżąco co się dzieje, kto wydaje nowe płyty, kto i z kim założył nowy zespół, kto nowy i ciekawy pojawił się na rynku muzycznym itp. Zdecydowana większość opiera się na tym co przypadkiem wpadnie do ucha albo samo (choćby w postaci pisma "Twój Blues") do nich przyjdzie a kiedy tego zabraknie nie ma pomysłów na własne typy.

[posener]

Bluesmaster. ale co chcesz przez to powiedzieć? Co to znaczy grać dla "zwykłych ludzi"? Dla mnie zwykły człowiek słucha debilnej sieczki w tych radiostacjach dla kretynów, nie kupuje płyt, bo ewentualnie ma mp.3, wiedzę o muzyce czerpie z jakichś komercyjnych materiałów reklamowych, bo trudno to nazwać upowszechnianiem muzyki itp. Taki jest według mnie obraz przeciętnego polskiego konsumenta muzyki (a wielu w ogóle nie ma potrzeby słuchania muzyki). Dla takiego zwykłego człowieka ma grać muzyk bluesowy czy okołobluesowy?! No to może od razu zapomnieć o tym rodaju muzyki. To była, jest i będzie nisza i żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. I dodam, że jest tak nie tylko w Polsce. Jeżeli w Berlinie na koncert The Derek Trucks Band przychodzi 400-500 osób, to o czym my mówimy? Być może w tym czasie i w tej formie był to najlepszy band świata. A jeżeli nawet polscy bluesfani nie znają i nie słuchają polskich wykonawców, to będę brutalnie szczery i powiem, że moze należy się zastanowić, bo istnieje taka ewentualność, że ta twórczość jest po prostu do bani?

[kręty_zakręt]

Dla czego ludzie nie głosują ? Część odpowiedzi na to pytanie znajdziecie zapewne pod tym linkiem:

http://www.twojblues.com/aktualnosci.php?id=991

Już stworzenie średnio rozgarnięte może zadziwić zestaw laureatów.

Pozdrawiam

[rocken]

Bluesmaster. ale co chcesz przez to powiedzieć? Co to znaczy grać dla "zwykłych ludzi"?

Nie wiem jak Bluesmaster, ale mi chodziło aby polscy muzycy na silę nie starali się być "bluesowi" w oczach i pojmowaniu tzw. "środowiska bluesowego" aby ich akceptowało i doceniało.

Dobra muzyka sama się obroni i świat nie kończy się na ankiecie TB ani jakimś festiwalu w Koziej Wólce. I bywanie na takich imprezach wcale nie definiuje czy ktoś jest "bluesowy" czy "nie-bluesowy" oraz jaką wartość artystyczną reprezentuje

Posener, a to co serwuje media związane z bluesem w Polsce jest zawsze z najwyższym znakiem jakości ? Spokojnie mógłbym wymienić kilka rzeczy (moim zdaniem) ocierających się o kabaret a nie muzykę bluesową i w takim wypadku wolę np. niektórych artystów z tzw. rockowego polskiego mainstream’u (moim zdaniem) tworzących znacznie wartościowszą muzykę.

Jeśli byłaby taka możliwość to ilu artystów z tzw. „środowiska bluesowego” można bez wstydu grać w stacjach ogólnopolskich ? Ja akurat do teorii spiskowej, że cały świat lekceważy złośliwie polską scenę bluesową jestem bardzo daleki....

[posener]

Dobra muzyka sama się obroni i świat nie kończy się na ankiecie TB ani jakimś festiwalu w Koziej Wólce. I bywanie na takich imprezach wcale nie definiuje czy ktoś jest "bluesowy" czy "nie-bluesowy" oraz jaką wartość artystyczną reprezentuje

No ja tak właśnie uważam. Trzeba robić swoje i starać się aby miało to jak najwyższy poziom, a jednocześnie było atrakcyjne dla słuchaczy. Takie podejście w większości mają amerykańscy muzycy, bo oni wiedzą, że grają dla ludzi i wcale nie przeszkadza to robić świetnych profesjonalnie rzeczy, a często także artystycznie. Ja po kilkudziesięcioletniej obserwacji sceny muzycznej jestem przekonany, że jak ktoś jest dobry to się obroni, natomiast mam wrażenie, że Polskę zaludniają sami niedocenieni muzycy-geniusze, a winni są głupi słuchacze, stronnicze media, układy, establishment itp. itd.

[kora]

Rocken, przesadzasz
Jeżeli chodzi o polskiego bluesa, to mamy kilka mocnych punktów, którymi możemy pochwalić się za granicą .
Dla mnie śmiesznym jest,ze ktoś tego nie zauważa i z uwagi na to głosuje na cyt:
"niektórych artystów z tzw. rockowego polskiego mainstream’u (moim zdaniem) tworzących znacznie wartościowszą muzykę. "

Jeżeli ktoś uważa,że w polskim bluesie nie ma nic wartego uwagi, niech nie głosuje.Tłumaczenie się,ze lepiej w ankiecie bluesowej zagłosować na "rock", dla mnie to jest profanacja , która wynika z totalnej ignorancji i sorry - głupoty !

[rocken]

Trzeba robić swoje i starać się aby miało to jak najwyższy poziom, a jednocześnie było atrakcyjne dla słuchaczy. Takie podejście w większości mają amerykańscy muzycy, bo oni wiedzą, że grają dla ludzi i wcale nie przeszkadza to robić świetnych profesjonalnie rzeczy, a często także artystycznie.

A u nas raczej obserwuje, że jak ktoś ma coś do zaprezentowania i jest w stanie dotrzeć do szerszej publiczności zachowując wysoki poziom wykonawczy nagle okazuje się, że jest już zły i niedobry, bo przecież "się sprzedał"... pewnie dlatego, że za "piwko i chleb" nie chce grać już po festynach bluesowych...

[rocken]

Jeżeli ktoś uważa,że w polskim bluesie nie ma nic wartego uwagi, niech nie głosuje.Tłumaczenie się,ze lepiej w ankiecie bluesowej zagłosować na "rock", dla mnie to jest profanacja , która wynika z totalnej ignorancji i sorry - głupoty !

Ciekawe jak można by nazwać wyniki ankiety "Twój Blues"

[Bluesmaster]

posener: "bo oni wiedzą, że grają dla ludzi".
rocken: "bo przecież się sprzedał".
Ile to ja słyszałem takich opinii. Wydaje się, że są wzajemnie wykluczające,
prawda? Tylko pozornie. Tak polski bluesfan pojmuje ten temat. Sprzedał się,
bo gra dla ludzi. A powinien- dla wtajemniczonych. Tej presji ulega większość
muzyków. Być bardziej czarnym niż czarni z Delty... Albo z Chicago. Oto ideał.
Ideał, ale zarazem bzdura. Ale nawet panowie redaktorzy bardzo ważnych
mediów też tak mają. A tymczasem rzeczywistość skrzeczy. Bo jesteśmy
póki co, tutaj, nad Wisłą. Nie, Deltą. I oto mi chodzi, aby to zrozumieć!
Bo wtajemniczonych jest, jak widać z dyskusji - 5 albo 6 osób.

[B&B]

Jeżeli ktoś uważa,że w polskim bluesie nie ma nic wartego uwagi, niech nie głosuje.Tłumaczenie się,ze lepiej w ankiecie bluesowej zagłosować na "rock", dla mnie to jest profanacja , która wynika z totalnej ignorancji i sorry - głupoty !

Ciekawe jak można by nazwać wyniki ankiety "Twój Blues"

Ty tu nie zmieniaj tematu - jak zagłosujesz na VV to będziesz profan i już

[rocken]

Myślę, że nie będę osamotniony, bo z tego co kojarzę to padały nazwy również innych zespołów rockowych, southern-rockowych, funkowych, soulowo-popowych...etc.
No tak ale oni pewnie kiedyś grali na jakiś festynach bluesowych....więc to już się nadaje.

Nie rozumiem właśnie tego podziału więc nie mam zamiaru wycofywać się z mojego typowania. A ktoś już tu pisał, że to forum okolic bluesa a jakoś tak się składa, że właśnie te "polskie" okolice są mi bliższe niż "polski blues".

Dobrze, że Clapton się w Polsce nie urodził bo chyba ankiety OB nigdy by nie wygrał

[kora]

Ciekawe jak można by nazwać wyniki ankiety "Twój Blues"

oj tam, oj tam Jestem pewna,ze w naszej ankiecie zostaną prawdziwie docenieni, nasi artyści TB, to biznes , u nas ,to pasja

jak zagłosujesz na VV to będziesz profan i już

Się "zoonorowiłam" i "zbiesiłam ", nie głosowałam
Nie miałam ochoty być małpą w czyimś cyrku

[Bluesmaster]

Faktycznie, dyskusja za bardzo wyszła poza ramy przyzwoitości.
posener: "ta twórczość (polska) jest po prostu do bani?".
Możliwe. "De gustibus..."itd. Zawsze pozostaje Joe, a jeśli nie, to
chociaż Et Tumason albo brat Hendrixa...
A skoro twórczość jest do bani, to może tym bardziej ci nasi
"bluesmani" powinni zastanowić się, do kogo kierują swoją
działalność?

[posener]

A jeżeli nawet polscy bluesfani nie znają i nie słuchają polskich wykonawców, to będę brutalnie szczery i powiem, że moze należy się zastanowić, bo istnieje taka ewentualność, że ta twórczość jest po prostu do bani?

Bluemaster, czy Ty ze zdania złożonego czytasz zawsze tylko kilka słów? Po raz kolejny wycinasz z kontekstu kilka słów i budujesz na tym swój wywód. Czy ja naprawdę tak niezrozumiale piszę?