Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Wszelkie informacje o nowych płytach, zapowiedziach i planach wydawniczych.

Moderator: mods

Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: StS » sierpnia 4, 2015, 8:13 pm

Obrazek
1. The Healing
2. Grinder
3. Star
4. Our Love
5. Church
6. Hold On
7. Cold Blooded
8. Wings
9. BYOB
10. Can't Sleep
11. Stay
12. Shake
13. Down To Ride
Premiera 11.09.2015.
StS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3545
Rejestracja: lutego 15, 2006, 6:36 pm

Re: Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: karambol » października 12, 2015, 8:17 am

Lekko inne spojrzenie na twórczość Garyego http://muzycznyzbawicielswiata.blogspot ... -slim.html
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: StS » października 15, 2015, 7:46 pm

Płyta mnie rozczarowała. Nie polecam.
StS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3545
Rejestracja: lutego 15, 2006, 6:36 pm

Re: Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: Rock-A-Billy » października 16, 2015, 8:12 am

Płyta jest zajebista pod warunkiem, że się ma otwarty umysł na muzykę. Miłośnicy grubo ciosanej bluesrockowej sztampy i rozmaitych "nowych wcieleń JH i SRV" mogą ją jednak sobie darować. To nie dla nich muzyka i nie wiem czego się spodziewali, bo od początku jest jasne, że GCJr nie będzie szedł wyłącznie tą drogą. Wtedy skończyłby jako zwykły, klubowy wycieruch, a dziś jest wschodzącą gwiazdą światowego formatu, grającą na największych festiwalach muzycznych. On poszukuje w muzyce wielu innych inspiracji. Nowa płyta GCJr to swoisty amalgamat bluesa, rocka, soulu, funku i elementów hip-hipu. Tradycja spotyka się z nowoczesnością. Jeszcze 10 lat temu, ja też rzuciłbym nią być może o ścianę, ale z pewnych rzeczy się wyrasta. Dla mnie takich przełomem były ostatnie "elektroniczne" płyty RL Burnside`a, które zmieniły moje postrzeganie tego typu brzmień. Płyta przemówić powinna zwłaszcza do młodych miłośników hip-hopu i jego mutacji, których zainteresowania częściowo przekierować w stronę bardziej tradycyjnych amerykańskich brzmień.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Re: Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: rocken » października 16, 2015, 7:00 pm

Rock-A-Billy pisze:[...]Jeszcze 10 lat temu, ja też rzuciłbym nią być może o ścianę, ale z pewnych rzeczy się wyrasta. Dla mnie takich przełomem były ostatnie "elektroniczne" płyty RL Burnside`a, które zmieniły moje postrzeganie tego typu brzmień.[...]

Historia Redneck'a, który został hipsterem. 8) Z ciekawości się zapytam, czy rzuciłeś o ścianę już wszystkimi płytami takich muzycznych "drwali" jak Hogjaw itp.? 8)
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: Rock-A-Billy » października 16, 2015, 8:06 pm

Hipsterka raczej mi nie grozi. Oni pod względem muzycznym gustują raczej w czymś, co ja konsekwentnie określam mianem "zasranej alternatywy" :) O GCJr polscy hipsterzy chyba nawet nie słyszeli. Ostatnio nowy Hogjaw hula w moim odtwarzaczu (albo na gramofonie) wymiennie z nowym GCJr, nowymi: koncertowym Bonamassą, Joe Louis Walkerem, Tommy`m Castro & The Painkillers, The Winery Dogs (kawał zajebistego, nowoczesnego hard rocka w wykonaniu Ritchie Kotzena, Mike`a Portnoya i Billy`ego Sheehana) i koncertem Hendrixa z Atlanta Pop Festival oraz wczesnymi płytami Wet Willie na winylach, które okazyjnie wyhaczyłem na eBay`u od jednego "niemiaszka" Southern rock to ważne, jeśli nie najważniejsze miejsce na mojej muzycznej mapie, ale nie jedyne.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Re: Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: rocken » października 16, 2015, 8:54 pm

Ufff to można powiedzieć wszystko w normie ;) Bałem się, że jakaś głębsza metamorfoza i do tego plastic-fantastic-eklektyzmu dołożysz jakieś zachwyty nad Riverside lub innymi "męskimi" namiętnymi i ckliwymi wokalami współczesnych gigantów prog-rocka. 8)

Rock-A-Billy pisze:[...]The Winery Dogs (kawał zajebistego, nowoczesnego hard rocka w wykonaniu Ritchie Kotzena, Mike`a Portnoya i Billy`ego Sheehana)[...]

Nie moja bajka. Na razie wystarczy mi staromodny rock'n'roll z "Crosseyed Heart" Keitha Richards'a i spokojnie oczekuję na nową płytę The Temperance Movement (15 stycznia '06). ;)
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: Rock-A-Billy » października 16, 2015, 10:27 pm

rocken pisze:Ufff to można powiedzieć wszystko w normie ;) Bałem się, że jakaś głębsza metamorfoza i do tego plastic-fantastic-eklektyzmu dołożysz jakieś zachwyty nad Riverside lub innymi "męskimi" namiętnymi i ckliwymi wokalami współczesnych gigantów prog-rocka. 8)

Rock-A-Billy pisze:[...]The Winery Dogs (kawał zajebistego, nowoczesnego hard rocka w wykonaniu Ritchie Kotzena, Mike`a Portnoya i Billy`ego Sheehana)[...]

Nie moja bajka. Na razie wystarczy mi staromodny rock'n'roll z "Crosseyed Heart" Keitha Richards'a i spokojnie oczekuję na nową płytę The Temperance Movement (15 stycznia '06). ;)


Nową płytę Keitha też mam. Grzechem byłoby nie wymienić tego Pana :) Generalnie podoba mi się aczkolwiek produkcja muzyczna trochę budzi moje zastrzeżenia. Jakieś to takie głucho-dudniące jest momentami. Chyba miało być tak jakby "recorded live" lub coś w tym stylu, a wyszło tak sobie. Przypomina niektóre produkcje muzyczne T-Bone`a Burnette`a czy jak tam się ten cudak nazywa :) Utwory Keitha natomiast bardzo fajne, ale przez tę produkcję sprawiają momentami wrażenie nieco stłamszonych.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Re: Gary Clark Jr. - "The Story of Sonny Boy Slim"

Postautor: rocken » października 16, 2015, 11:15 pm

Rock-A-Billy pisze:Nową płytę Keitha też mam. Grzechem byłoby nie wymienić tego Pana :) Generalnie podoba mi się aczkolwiek produkcja muzyczna trochę budzi moje zastrzeżenia. Jakieś to takie głucho-dudniące jest momentami. Chyba miało być tak jakby "recorded live" lub coś w tym stylu, a wyszło tak sobie. Przypomina niektóre produkcje muzyczne T-Bone`a Burnette`a czy jak tam się ten cudak nazywa :) Utwory Keitha natomiast bardzo fajne, ale przez tę produkcję sprawiają momentami wrażenie nieco stłamszonych.

Album produkcyjnie jest trochę zróżnicowany. Przeważa jednak naturalna bez kompresji, którą najbardziej lubię i życzyłbym sobie więcej takich współczesnych produkcji. Jedyne, co to może delikatnie zbyt mocno wysunęli wokal Keefa w miksie. Ale fakt, że w takiej „brudnej” produkcji w klimacie lo-fi, mającej chyba nawiązać do początków Stonesów jest kilka utworów np. „Amnesia”, „Blues In the Morning”, „Substantial Damage”. I pewnie te lekko "garażowe" dźwięki Cię najbardziej drażnią.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Nowe płyty, zapowiedzi wydawnicze

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 176 gości