Strona 1 z 3

SIŁA BLUESA - 28.02.2013.

Post: lutego 26, 2013, 11:20 am
autor: Piotr Gwizdała
Obrazek

Zapraszam na spotkanie z koncertowym Bluesem!

Najbliższą audycję poświęcimy w większości koncertowym nagraniom tego, który od ubiegłego tygodnia przestał tworzyć, a był wzorcowym przedstawicielem chicagowskiego bluesa. Przedstawię nagrania z jego siedmiu koncertowych płyt. Wystąpi:
- MAGIC SLIM

W odcinku historycznym przedstawię nagrania nowoorleańskiego pianisty:
- COUSIN JOE

Serdecznie zapraszam!
Obrazek
Obrazek

Post: lutego 26, 2013, 10:53 pm
autor: Sław
Oj, Piotrze, siedem płyt Magica w jednej audycji? Grubo. ;)
Kiedyś, gdy odszedł Gatemouth Brown, zrobiłem całą niemal audycję jemu poświęconą, ale jednak on był bardziej różnorodny, tymczasem Magic to trochę to samo przez to samo. Audycja dla zawodowców. :mrgreen:
Powodzenia.

Post: lutego 27, 2013, 5:51 pm
autor: rocken
Sław pisze:Audycja dla zawodowców.

Bardzo ładna i zgrabna reklama audycji "Siła Bluesa" :lol:

Bardzo szkoda, że audycję tematyczne zaczynają od dłuższego czasu odchodzić do lamusa.... rola edukacyjny radia to była kiedyś bardzo istotna sprawa.

Post: lutego 28, 2013, 7:48 am
autor: Piotr Gwizdała
Dla Bluesfanów chicagowskiego bluesa to zaledwie 46 minut muzyki, różnorodnej w tempie, melodyce i gitarowych popisach.... :wink:
Dla tych co nie znali jego koncertów, miłe przypomnienie żywej, bezpośredniej muzyki, granej ze znawstwem i sercem...bo pozostały już tylko po Nim, jedynie nagrania...:-(
To już tylko historia jego twórczości i jego muzycznego życia.

...zaś Cousin Joe, przywoła Wam uśmiech na twarzach i w sercu, swym radosnym setem fortepianowego bluesa... :wink:

Post: lutego 28, 2013, 11:19 am
autor: Sław
rocken pisze:Bardzo szkoda, że audycję tematyczne zaczynają od dłuższego czasu odchodzić do lamusa.... rola edukacyjny radia to była kiedyś bardzo istotna sprawa.


Hej,
audycje tematyczne wymagają zdecydowanie więcej czasu, ale i większej wiedzy. Wybranie kilku płyt i zajrzenie do netu, by podeprzeć się notką biograficzną jest szybsze i łatwiejsze. Dlatego przy błyskawicznym dostępie do muzyki w formie mp3 niewiele trzeba, by zostać redaktorem. ;)
Sam nie zrealizowałem kilku audycji tematycznych, bo ciągle brakowało mi czasu na solidne podejście do tematu. Zresztą trzeba mieć pomysł.
Z drugiej strony mówisz: odchodzą. Jak lata temu słuchałem Wojciecha Manna i Jana Chojnackiego, to o ile u pana Jana coś tematycznego by się znalazło, to u Manna chyba nigdy. Podobnie jest teraz.
Wydaje mi się, że nigdy audycje tematyczne nie były zbyt częste.

Pozdrawiam Sław

Post: lutego 28, 2013, 11:49 am
autor: rocken
Sław pisze:Wydaje mi się, że nigdy audycje tematyczne nie były zbyt częste.

Właśnie dlatego uważam, że najistotniejsza cecha audycji internetowych powinna być niszowość i fachowość. Konkurowanie z audycjami i radiem komercyjnym jest z góry skazane na porażkę ze względu na jednak dużo słabszą jakość przekazu. Ja długo nie mogłem się przekonać do takiej formy słuchania audycji i muzyki właśnie ze względu na dość słabe jakości odsłuchowe (128kbs lub mniej). A to co mnie przyciąga do takich audycji to właśnie warstwa informacyjna. Szkoda, że nawet radia internetowe zaczynają się upodabniać do stacji komercyjnych, gdzie tzw. „redaktorzy” to najczęściej dyskdżokeje grający muzykę.

Dobre radio to ludzie z osobowością, mający swoje zdanie i wiedzę w danej dziedzinie a nie przeglądarka google + odtwarzać mp3.

Post: lutego 28, 2013, 1:39 pm
autor: Roj
Muzyczna audycja radiowa nie polega na znoszeniu do studia płyt i prezentowaniu ich zawartości , ograniczając się jedynie do podawania suchych faktów zapisanych na okładce.
To dużo więcej. Powinna brzmieć jak zawoalowana spowiedź siedzącego za mikrofonem.
Musi zawierać duchowy wymiar prezentowanych dźwięków. Ubrany w emocje wybór tego co prowadzącemu audycję , gra i w duszy i w intelekcie. To niemal jak zagranie kolejnego koncertu bez fizycznej obecności muzyków - Peter Powell / Radio Luxemburg.

Post: lutego 28, 2013, 1:56 pm
autor: rocken
Ładnie i dobrze napisane.

Post: lutego 28, 2013, 8:00 pm
autor: Piotr Gwizdała
WITAM WSZYSTKICH MOICH SŁUCHACZY SERDECZNIE!!!

No to ZACZYNAMY! :)

Post: lutego 28, 2013, 8:01 pm
autor: Roj
Hej :)

Post: lutego 28, 2013, 8:01 pm
autor: rocken
Witam Wszystkich ! :)

Post: lutego 28, 2013, 8:04 pm
autor: rocken
Obrazek

Post: lutego 28, 2013, 8:08 pm
autor: rocken
Magic Slim + Fender JazzMaster

Obrazek

Post: lutego 28, 2013, 8:13 pm
autor: rocken
Obrazek

Post: lutego 28, 2013, 8:15 pm
autor: rocken
Słychać, że publika nie za duża była w czasie nagrania :)

Post: lutego 28, 2013, 8:15 pm
autor: Roj
Jak ktoś coś ode mnie potrzebował, to jestem w sąsiednim pokoju, ale wciąż na nasłuchu :)

Post: lutego 28, 2013, 8:16 pm
autor: Piotr Gwizdała
Cześć rocken i Roj :)

Post: lutego 28, 2013, 8:18 pm
autor: rocken
Roj pisze:to jestem w sąsiednim pokoju, ale wciąż na nasłuchu :)

To chyba u Ciebie to grają, bo pogłos jakby u kogoś w mieszkaniu grali :)

Post: lutego 28, 2013, 8:22 pm
autor: Stan.Antoskiewicz
Cześć :)
Na chwil parę dostałem komputer od córki, chociaż się przywitam zatem :wink:

Post: lutego 28, 2013, 8:23 pm
autor: Piotr Gwizdała
...a swoją drogą, dzięki Wam, za tę "radiową" dyskusję...podoba mi się to co napisaliście...!!! :)

Post: lutego 28, 2013, 8:24 pm
autor: rocken
Cześć, Stan ! :)

Post: lutego 28, 2013, 8:24 pm
autor: Piotr Gwizdała
Witaj serdecznie STAN - miło mi... :D

Post: lutego 28, 2013, 8:24 pm
autor: rocken
Stan, przyjeżdżasz do Łodzi na Knopflera lub Claptona ?

Post: lutego 28, 2013, 8:28 pm
autor: rocken
Obrazek

Post: lutego 28, 2013, 8:28 pm
autor: Stan.Antoskiewicz
Mnie też jest miło z Wami posiedzieć :D
Biegam ostatnio sporo przy planowanym na 18 maja festiwalu Spring Blues Night..
Teraz też płodzę jakieś mądre pisma, by jutro ponownie atakować urzędników :wink:
To ja se będę płodził, a Wy tu grajta :lol:

Post: lutego 28, 2013, 8:29 pm
autor: rocken
ooo to ciekawe, naprawdę Magic Slim był kiedyś chudy ? bo ja myślałem, że pseudonim jest "przewrotny" i dowcipny.

Post: lutego 28, 2013, 8:29 pm
autor: Stan.Antoskiewicz
rocken pisze:Stan, przyjeżdżasz do Łodzi na Knopflera lub Claptona ?
Nie mam jeszcze biletów, a bardzo bym chciał . Czas pokaże :)

Post: lutego 28, 2013, 8:34 pm
autor: Piotr Gwizdała
...tak, był bardzo szczupły-wręcz chudy i dlatego Magic Sam nadał jemu przydomek MAGIC SLIM :-)

Post: lutego 28, 2013, 8:34 pm
autor: B&B
Roj pisze:Jak ktoś coś ode mnie potrzebował, to jestem w sąsiednim pokoju, ale wciąż na nasłuchu :)

A my jesteśmy w kuchni, ale też słuchamy :)

ps. tzn. słuchaliśmy, bo coś przerwało

Post: lutego 28, 2013, 8:37 pm
autor: rocken
Piotr Gwizdała pisze:...tak, był bardzo szczupły-wręcz chudy i dlatego Magic Sam nadał jemu przydomek MAGIC SLIM :-)

To źle mu się nie powodziło w muzykowaniu, że tak przytył :)