Ginger Baker. Genialny perkusista. Wspanialy muzyk i bardzo kontrowersyjny, czesto trudny do zaakceptowania czlowiek. Mister Baker jest bardzo impulsywny,a nawet agresywny. Znakomita grupa "Cream" rozpadla sie wlasnie z powodu nieznosnego charakteru Gingera. Jego ciagle, niezwykle ostre awantury z Jackiem Bruce, staly sie juz nie do zniesienia. Dla Bakera liczy sie tylko muzyka i jego perkusja. Za ludzmi nie przepada. Gdy pierwsza z jego zon (mial ich kilka) spytala czy wybralby ja czy perkusje, odpowiedzial bez wahania-perkusje. Od ludzi woli zwierzeta. Mieszkajace w jego afrykanskiej posiadlosci dwa konie i siedem psow, byly przez perkusiste lepiej traktowane, jak ludzie. Mister Baker ufundowal w Nigerii doskonale wyposazona klinike dla zwierzat. Jest tam nawet sala operacyjna dla koni. A ludzie...no coz. Dziennikarzowi, ktory wszedl bez zezwolenia na teren afrykanskiej posiadlosci, mister Baker zlamal nos. Tenze dziennikarz napisal pozniej, iz Baker wyglada jak afrykanski demon i podobnie sie zachowuje. Swoje dzieci, syna i corki, Ginger wyrzucil z domu, gdy wprowadzil tam nowa zone. Corki i syn perkusisty wspominaja iz ojcem byl okropnym a zycie z nim bylo bardzo trudne. Syn, ktory rowniez jest perkusista (moim zdaniem bardzo dobrym) podziwia sztuke ojca. Zawsze marzyl by doczekac sie uznania i pochwaly swojej gry od ojca. Nie doczekal sie nigdy. Opowiada:
"ojciec powiedzial mi ze nigdy mu nie dorownam i nie mam co liczyc na muzyczne sukcesy. Spytalem, tato czy kiedykolwiek zalezalo ci tak naprawde na mnie? Odpowiedzial ze nigdy. To byla moja ostatnia rozmowa z ojcem"
Posluchajcie jak Kofi gra z ojcem.
https://www.youtube.com/watch?v=_HAno2HXBRAWielu rockowych perkusistow wypowiadalo sie z wielkim uznaniem o Bakerze. Natomiast:
" Z posrod perkusistow naszego zachodniego swiata, cenie tylko czterech. Nie ma wsrod nich ani jednego perkusisty rockowego" Ginger Baker.
Ginger Baker i jeden z tej, cenionej przez niego czworki.
https://www.youtube.com/watch?v=qghrsBfSbgk