Steve Marriott - All too beautiful

...czyli nasze muzyczne tematy monograficzne

Moderator: mods

Re: Steve Marriott - All too beautiful

Postautor: Cold Lady » lutego 22, 2015, 2:07 pm

Paulowi Rodgersowi charakter Steve'a nie za bardzo przypadł do gustu, ale niewątpliwie Paul cenił go bardzo jako wokalistę. Z resztą uznanie i respekt był obustronny.

Z „Happy Boys happy!”
Naprawdę, chociaż jest tak wielu dobrych wokalistów, trudno jest stawiać kogoś nad kimś innym. Myślę, że ludzie tacy jak Steve Marriott i Rod Stewart są niesamowici. Lubiłem the Small Faces, kiedy byli u szczytu swojej świetności.


Z wywiadu przeprowadzonego niedawno z 09/26/2014
http://www.huffingtonpost.com/binky-philips/interview-paul-rodgers-fr_b_5888186.html
rozmowa zeszła na temat Bad Company i Boza Burrella.
Binky: Ian McLagan został wybrany na organistę Small Faces, kiedy grał w Boz People, w zespole w którym Boz był wokalistą.

Paul: Wiesz co Binky, akurat tego nie wiedziałem. Ale nie jestem zdziwiony słysząc o tym. Człowieku, uwielbiam Iana McLagana!

Binky: Mój Boże, tak, uroczy gość. Przeprowadziłem z nim wywiad kilka miesięcy temu. Twój kumpel Kenney Jones, z którym również przeprowadzałem wywiad kilka tygodni po Macu, też był super przyjazny. Naprawdę otwarty.

Paul: Naprawdę, przekopywałem się przez moją szafę któregoś dnia, właściwie to było wczoraj i znalazłem wiązankę nagrań live Steve'a Marriotta i ją włączyłem i MÓJ BOŻE, ten gość był niewiarygodny!


… a potem pod koniec wywiadu Binky zadawał pytania na temat różnych wokalistów. O Steve'ie Paul jeszcze powiedział:

Binky: Steve Marriott.... zachwycałeś się wcześniej. Chciałbyś jeszcze coś dodać?

Paul: Steve był świetnym, świetnym wokalistą. Poznałem go, kiedy Free mieli wspólna trasę z The Who, Small Faces, Crazy World of Arthur Brown. Co za 'line up'! Free otwierali show. I człowieku, uwielbiałem Stivie'go, po prostu fantastyczny wokalista. Ale wkurzał wszystkich wokół siebie. Naprawdę to przykre, ale był wspaniałym wokalistą.


Ja od siebie dodam, że wspólna trasa z Free odbyła się w październiku 1968 roku, bardzo możliwe, ze Steve miewał wtedy gorszy humor, przestał dogadywać się z resztą zespołu i usilnie próbował przekonać resztę do Framptona... no ale o tym niedawno przecież pisałam.
Awatar użytkownika
Cold Lady
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1642
Rejestracja: września 8, 2009, 12:30 am

Re: Steve Marriott - All too beautiful

Postautor: Cold Lady » lutego 22, 2015, 8:23 pm

Taka mala muzyczna ciekawostka związana ze Small Faces i zespołem The Byrds.

Ian McLagan na lotnisku spotkał przypadkowo Grahama Nasha i Davida Crosby'ego.
Rozmawiałem z Davidem Crosby, a on powiedział "To byliście wy chłopaki!". Ja odpowiedziałem "o czymTy mówisz?" On powiedział "w 'Eight Miles High' …in places, Small Faces unbound". Ja na to "nie mów!".
Za każdym razem jak słyszeliśmy ten utwór, patrzyliśmy się na siebie. To naprawdę zwaliło mnie z nóg. Myślę sobie - Ronnie i Steve nigdy się o tym nie dowiedzieli, ale świetnie było odkryć, o czym był ten fragment piosenki.


Eight Miles High - The Byrds
https://www.youtube.com/watch?v=yoSwOrytf_M
To był umiarkowany hit singlowy (dotarł do 14 miejsca w USA i 24 w UK) w marcu 1966 roku.
Treść piosenki opowiada głównie o pierwszym locie zespołu do Anglii w sierpniu 1965 roku. The Byrds odbyli wtedy również trasę koncertową po Wielkiej Brytanii.
Gene Clark odpowiedzialny był za większa część tekstu, natomiast David Crosby dołożył od siebie linijki "Rain grey town known for its sound
In places Small Faces unbound".
Pierwszy wers odnosi się do Londynu, miasta znanego ze swojego brzmienia - British Invasion.
Small Faces w tamtym czasie promowali singiel "Whatcha Gonna Do About It".
Awatar użytkownika
Cold Lady
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1642
Rejestracja: września 8, 2009, 12:30 am

Re: Steve Marriott - All too beautiful

Postautor: agrypa » października 24, 2016, 1:53 pm

Ewa niestety znikla definitywnie z naszego forum. A obiecywala ze pewnie nigdy.....No i wierz tu kobiecie :D Wszystkich ktorzy jeszcze nie czytali tej znakomitej opowiesci o Stivie i jego kapelach, zachecam do lektury. Warto!
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Re: Steve Marriott - All too beautiful

Postautor: agrypa » października 24, 2016, 2:05 pm

ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Re: Steve Marriott - All too beautiful

Postautor: agrypa » maja 28, 2017, 8:35 am

Z ostatniego koncertu Steve'a. Zmarl 20 kwietnia 1991 roku.

https://www.youtube.com/watch?v=MU6GYX-hnI8
Steve Marriott Live in Switzerland "mr pitiful"

https://www.youtube.com/watch?v=REjoYuf6wHo
Steve Marriott - Live in Switzerland 91 "All or Nothing"

https://www.youtube.com/watch?v=DdEJigYIY-k
Steve Marriott - Live in Switzerland 91 "Before you accuse me"

https://www.youtube.com/watch?v=GaidTECDDFQ
Steve Marriott - Live in Switzerland "Watch Your Step"
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Na jeden temat...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 196 gości

cron