autor: RafałS » grudnia 23, 2014, 4:36 pm
Wielka strata. Śledziłem to, co nagrywał ostatnimi lat. Z produkcją jego płyt nie zawsze było dobrze, ale zdarzały mu się perełki. W 2007 r. wydał "Hymn for my soul" - album stanowiący powrót do stylistyki znanej z wcześniejszego "Organic" (1996 r.). Świetna rzecz., na którą zwracam uwagę, bo łatwo ją przeoczyć wśród bardziej komercyjnych wydawnictw. Liczyłem na to, że może jeszcze nagra coś podobnego.