Zmarł Mandawuy Yunupingu, ambasador Aborygenów.
W Australii w wieku 56 lat zmarł Mandawuy Yunupingu, aborygeński piosenkarz i działacz, który jako pierwszy wprowadził muzykę rdzennych mieszkańców do świata kultury białych.
Yunupingu zmarł w swoim domu na Terytorium Północnym w wyniku ciężkiej choroby nerek.
Mandawuy Yunupingu był znaczącą postacią, której muzyka pomogła stworzyć porozumienie między białymi mieszkańcami Australii i Aborygenami. Jemu także przypisuje się wprowadzenie rodzimej muzyki do kultury popularnej, jego piosenki miały status przeboju.
To wszystko pomogło muzykowi w zdobyciu w 1992 roku tytułu Człowieka Roku w Australii.
- Straciliśmy wyjątkowego muzyka, zasłużonego ambasadora Aborygenów i naprawdę wielkiego przyjaciela - powiedziała premier Julia Gillard.
Były wokalista zespołu Midnight Oil Peter Garret, który jest teraz ministrem edukacji, nazwał zmarłego "liderem i światełkiem przewodnim dla swego ludu".
Przed rozpoczęciem kariery muzycznej Yunupingu był nauczycielem. Jako pierwszy Aborygen z regionu Arnhem Land (jednej z pięciu części Terytorium Północnego) zdobył wyższe wykształcenie. Był też pierwszym aborygeńskim dyrektorem szkoły - objął stanowisko dyrektora Yirrkala Community School w swoim rodzinnym mieście. Opracował wówczas system kształcenia łączący wiedzę powszechną z tradycjami Aborygenów.
Jako muzyk w 1986 roku założył zespół Yothu, tworzący muzykę powstałą z połączenia zachodniego rocka i muzyki rdzennych mieszkańców Australii. Zaangażował swoją twórczość do walki politycznej - zespół wykonywał jego piosenkę "Traktat", w której wypominał rządowi Boba Hawke'a niedotrzymanie składanych Aborygenom obietnic.
W 1992 roku Yunupingu zaśpiewał tę piosenkę w nowym Jorku, by poprzeć utworzenie przez ONZ Międzynarodowego Dnia Ludności Tubylczej na Świecie.
źródło:
http://www.rp.pl/artykul/9131,1015635-Z ... genow.html