Moderator: mods
Dziadek Władek pisze:Nie poznałem Go jeszcze - a jednak żal...
[*]
RafałS pisze:Zmarł kilka dni temu, 6 października, ale przeczytałem o tym dopiero przed chwilą. Wszyscy kiedyś umierają, ale Nick Curran miał tylko 35 lat i nie zabrały go narkotyki (jak często bywa) tylko rak. Szersze grono może go kojarzyć jako gitarzystę The Fabulous Thunderbirds (płyta "Painted On"). Nagrał kilka albumów solowych, mam tylko jeden z nich - "Player!" z 2004 roku, ale ten jeden wystarczył, żebym go bardzo cenił. To mógł być następca Jimmie Vaughana. Los zdecydował inaczej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 214 gości