autor: RafałS » sierpnia 27, 2012, 6:09 pm
Strasznie smutne. Znałem go tylko z tekstów w TB i postów na forum, ale nigdy nie miałem wątpliwości, że to nie tylko duży autorytet muzyczny i pasjonat ale też po prostu przesympatyczny facet. Już za sam uśmiech z awatara można go było polubić... No żal.