Znałem Rafała jeszcze z czasów funkcjonowania bytomskiego klubu Blues Forum. To był rok 2001. Utkwił mi w pamięci, bo zaproponował mi, żebym śpiewał w jego kapeli
ja wtedy trochę śpiewałem na jamach, ale wokalista ze mnie to nigdy nie był i już chyba nie będzie
tak też mu to wytłumaczyłem.
Ech Blues Forum - to był klub. Dziś już nie ma klubu z takim klimatem.
Rozmawiałem z Rafałem ostatni raz chyba z rok temu na jakimś jamie w Exlibris w Bytomiu.
Straszna szkoda, żal, jak zawsze gdy ktoś nagle nas opuszcza.
Oby "TAM' było mu lepiej.
Będę o nim pamiętał.