Strona 3 z 578

Post: września 8, 2010, 2:56 pm
autor: azazzello
Robert Nighthawk, tak mi sie wydaje... Pachnie ulica Maxwell :wink:

Post: września 8, 2010, 2:59 pm
autor: Paweł Stomma
Koro. jak możesz! :)
Pisałaś, że to Twój ulubieniec!
Nie Rogers.

Post: września 8, 2010, 3:02 pm
autor: Paweł Stomma
azazzello pisze:Robert Nighthawk, tak mi sie wydaje... Pachnie ulica Maxwell :wink:

Pewnie,
Robert Nighthawk Live On The Maxwell Street :)
Bez basu.

Post: września 8, 2010, 5:46 pm
autor: kora
:oops: :oops: :oops:

Post: września 8, 2010, 9:59 pm
autor: azazzello
Ponizszy kawalek zwiazany jest z tworczoscia Petera Greena. Podaj tytul oryginalnego numeru Greena

http://www.sendspace.pl/file/262f664ad53b4f94e4bcb0a

Post: września 9, 2010, 8:07 am
autor: Paweł Stomma
Love that burns

Post: września 9, 2010, 10:06 am
autor: azazzello
Paweł Stomma pisze:Love that burns


Zgadza sie :D

Post: września 9, 2010, 2:03 pm
autor: Paweł Stomma
Nie jest za bardzo bluesowa, ale trochę jest :)
"z drugiej strony bluesa" niż Wishbone.
Kto to śpiewa?
http://www.sendspace.pl/file/a36c108fef9b58b215d7fcb

Post: września 9, 2010, 2:11 pm
autor: Paweł Stomma
Kiedyś, jadąc autem zmusiłem moją żonę do wysłuchania chyba 20 wersji tego standardu. Były różne, nowoczesne, albo wykonywane przez gigantów jazzu. Zgodnie uznaliśmy, że ta nam sie najbardziej podoba.

Post: września 9, 2010, 3:48 pm
autor: azazzello
Paweł Stomma pisze:Kto to śpiewa?
http://www.sendspace.pl/file/a36c108fef9b58b215d7fcb


Elka F. ?

Post: września 9, 2010, 3:51 pm
autor: Paweł Stomma
Ciepło, ale nie. Ta jest młodsza i chyba aż taka ikoną nie jest.
Na koncertach grała też i to fajnie, na fortepianie.

Post: września 9, 2010, 7:08 pm
autor: B&B
aleś Pan wybrał piosenkę...
głos jakby znany, ale może to tylko głos w stylu lat minionych ;)
strzelam - Sarah Vaughan? no tak, ale Sarah chyba nie grała na pianie...

Post: września 9, 2010, 7:16 pm
autor: Paweł Stomma
Ja tę piosenkę po prostu uwielbiam.
Wersja Sary V jest bardziej wirtuozowska, wiecej tam popisów wokalnych, ale jest też bardziej wymęczona. Tu podziwiam swobodę i lekkość wykonania.
Podpowiem, ze można ją, tę panią, dośc mocno skojarzyć z Francją, choć to oczywiście Amerykanka. :)
Jak do jutra nikt nie zgadnie, to jeszcze coś wrzucę, ale przynajmniej, jak pisałeś kiedyś, parę osób jej posłucha.

Post: września 9, 2010, 8:06 pm
autor: Paweł Stomma
No dobra, podpowiedź dam dzisiaj, bo też jest przepiękna.
http://www.sendspace.com/file/c6cjfv
Ta sama pani.

Post: września 9, 2010, 8:21 pm
autor: kora
Nina Simone ?

Post: września 9, 2010, 8:31 pm
autor: Paweł Stomma
No wreszcie.
Tak, Nina.

Post: września 9, 2010, 8:32 pm
autor: kora
Dla uzupełnienia


1. "My Funny Valentine"
2. "House of the Rising Sun "

Post: września 9, 2010, 8:34 pm
autor: Paweł Stomma
To znaczy, naprawdę Eunice Kathleen Waymon.
Pseudonim zawdzięcza francuskiej aktorce Simone Signoret, żonie Montanda.

Post: września 9, 2010, 9:03 pm
autor: kora
Pozostańmy przy kobiecych wokalach :wink:

Jak nazywa się ta Pani ?

Post: września 10, 2010, 9:41 am
autor: RafałS
Nie wiem kim jest ta pani, ale gitarzysta kojarzy mi się z Mikiem Sternem. Więc może to Leni Stern?

Post: września 10, 2010, 9:43 am
autor: kora
To nie Leni .

Ta Pani jest córką znanego saksofonisty jazzowego.
Na jednej z jej płyt, gościnnie wystąpiła czołowa, polska wokalistka jazzowa.

Post: września 10, 2010, 10:19 am
autor: B&B
Patricia Barber - "What a Shame" - bardzo lubię ten głos :)

Post: września 10, 2010, 10:23 am
autor: Paweł Stomma
A kto tam na gitarze?
NIe jest to człowiek "prostolinijny".

Post: września 10, 2010, 10:26 am
autor: RafałS
Patricia Barber, płyta: Cafe Blue, piosenka: What A Shame.
Oj, spóźniłem się.

Post: września 10, 2010, 10:27 am
autor: kora
B&B pisze:Patricia Barber - "What a Shame" - bardzo lubię ten głos :)


Tak jest !

Na gitarze - John McLean

Post: września 10, 2010, 10:33 am
autor: RafałS
U nas w domu na takie wokalistki mówi się "jęczybuły". ;)

Post: września 10, 2010, 10:38 am
autor: kora
Coś w tym jest :lol: Na dłuższą metę robi się" małostrawnoprzesłodzona"

Post: września 10, 2010, 10:55 am
autor: B&B
Kiedyś, w zeszłym wieku :lol: często Patricie słuchałem i jej podobne około-jazzowe głosy. A na dłuższą metę to wszystko jest "małostrawne" :lol:

To jeszcze jeden damski wokal (i nie tylko), ale bliżej bluesa:
Kto i co?

Post: września 10, 2010, 12:57 pm
autor: RafałS
Sądząc po instrumentacji (akordeon), kwadratowym rytmie i akcencie wokalistki mamy do czynienia z nagraniem krajowym. Zgadłem, Holmesie? :wink:

Post: września 10, 2010, 1:00 pm
autor: B&B
Watsonie, jesteś genialny! Jak rozpoznałeś, że to jest akordeon krajowej produkcji ???