Okolice Bluesa

Podobna maniera wokalna do Langa.

RafałS pisze:Ale słychać, że gdyby miał, to byłby w tym dobry, zgodzisz się?

No pewnie. Jak ktoś dobrze gra na instumencie i frazuje, to czemu miałby słabo śpiewać. Reszta to tylko technika i mozliwości głosowe.

Nie zadawałeś gościa w miarę niedawno temu? West coast blues?

Kto i z jakiej?
http://www.supershare.pl/?d=D11FD5852
http://www.supershare.pl/?d=24A623932
http://www.supershare.pl/?d=44F3870B2

posener pisze:"Between a Rock and the Blues" Joe Louis Walker

Tak jest. Z muzykami Duke'a Robillarda i Roomful of Blues. Dla mnie świetne zestawienie i właśnie to west-coastowe brzmienie gitary też mi się podoba. Nie wiedziałem wcześniej, że on tak umie. Ostatnio poszedł w bluesrocka i choć w tym też jest niezły, to trochę szkoda, bo wykonuje go na poziomie bliżej przeciętnej gatunku.

RafałS pisze: bo wykonuje go na poziomie bliżej przeciętnej gatunku.

Oj tak. Robillarda sprawdziłem jako pierwszego.

Nie ma zagadkowej płyty ani w amazonie, ani allmusic. Nie wiem co jest z tymi stronami. Świeżynka sprzed kilku miesięcy.

Davy Knowles - "The Outsider". Te kawałki z zagadki całkiem, całkiem. Podoba mi się, jak przechodzi od piosenki do riffowego grania.

Na Amazonie są nawet sample.
http://www.amazon.com/Outsider-Davy-Kno ... vy+knowles

Kto i z jakiej?

http://www.supershare.pl/?d=200CA4032

http://supershare.pl/?d=BECCC6CD2

http://www.supershare.pl/?d=CF189CB32

RafałS pisze:Te kawałki z zagadki całkiem, całkiem.

Ale cała płyta raczej średniawa. No chyba, że ktoś jest fanem.

Mam podejrzenia, że zagadki pochodzą z tej płyty.

posener pisze:Mam podejrzenia, że zagadki pochodzą z tej płyty.

Uzasadnione. Karolak jest podany mniejszą czcionką, ale słychać go dobrze i dla mnie to jeden z głównych bohaterów płyty. Rzeczywiście dostęp do sampli polskich płyt jazzowych jest utrudniony. Ja zwykle odsluchuję na serpent: http://wsm.serpent.pl/sklep/index.php. Natomiast ceny mają zawyżone w stosunku do sprzedawców na allegro.

Jak oceniasz ich granie, szczególnie bluesrockową stronę Śmietany?

RafałS pisze:szczególnie bluesrockową stronę Śmietany?

Będę szczery. Zdecydowanie zle. Nigdy mi się nie podobał w takim graniu. Klimat robi Karolak i Bill Neal.

Kto i z jakiej?
http://www.supershare.pl/?d=F219B9462
http://www.supershare.pl/?d=C4BDCA6B2
http://www.supershare.pl/?d=D1B3C1842

Marcus Miller - "Afrodeezia". Już po pierwszych dźwiękach basu, ale wyłącznie na zasadzie skojarzenie, że wydał płytę, którą anonsowałeś, bo MM znam słabo i raczej z funkującego grania. Kiedyś mnie wzięło na bas i przymierzałem się do jakiejś jego płyty, ale odrzuciły mnie programowane bębny i zamiast tego zainwestowałem wtedy w dwa krążki Victora Baileya. Zabieram się za słuchanie reszty.

Co ma być: staroświecki saksofonowy jazz czy obiecujący około-bluesowy Euromłodzian?

Ładnie gra Marcus z kolegami. Gdyby wtedy o okazyjnej cenie była tego typu plyta, a nie hip hop z jazzowym basem, to bym się nie wahał.

Pozostaniemy przy jazzie, żeby nie psuć nastroju.

Kto i z jakiej?

http://www.supershare.pl/?d=0CDF023D2

http://supershare.pl/?d=385535842

http://www.supershare.pl/?d=8FB6CBD22

http://www.supershare.pl/?d=1D64CE142

Może dopowiem, że płyta jest z początku stulecia, a muzyk dobiegał wtedy 80-tki.

Płyta alcisty?

Teddy Edwards "Smooth Sailing"

Co za zagadki Jak w Okolicach Jazzu.

Czterech braci i basista. Kto i z jakiej płyty?
http://www.supershare.pl/?d=E33DB4152
http://www.supershare.pl/?d=9916327B2
http://www.supershare.pl/?d=E9E7F9122
http://www.supershare.pl/?d=965F02E62

Podpowiedz
http://www.supershare.pl/?d=19D85D652

posener pisze:Teddy Edwards "Smooth Sailing"

Brawo! Moim zdaniem to była bardzo trudna zagadka. Teddy Edwards to chyba zapomniany muzyk (ja w ogóle do niedawna o nim nie słyszałem), a ponoć w swoim czasie był głównym rywalem Dextera Gordona. Podoba mi się to bardzo drewniane brzmienie saksofonu, momentami brzmi prawie jak klarnet.

RafałS pisze:Ładnie gra Marcus z kolegami. Gdyby wtedy o okazyjnej cenie była tego typu plyta, a nie hip hop z jazzowym basem, to bym się nie wahał.

Jeszcze wracając do tej płyty powiem, że zwykle te afrykanizmy czy ogólnie estetyka world music mnie nie kręcą, ale tutaj Marcusowi udało się to ładnie połączyć i jazzowy idiom jednak dominuje inteligentnie ubarwiony wtrętami z innych parafii. Gdyby nie kilka, moim zdaniem, słabszych kompozycji, to powiedziałbym, że świetna płyta. A tak powiem, że dobra.

posener pisze:Czterech braci i basista. Kto i z jakiej płyty?

Już słucham zagadki, na razie nie wiem, kto to, ale mocno podejrzewam, że jednak nie Balkun Brothers.

RafałS pisze:mocno podejrzewam, że jednak nie Balkun Brothers.

Słusznie podejrzewasz. Balkunów jest dwóch, poza tym mniej mi się podobają niż zagadkowa czwórka.

Kolesie muszą dawać jakieś perfidne tytuły bo nawet mając Struta i kilka prawdopodobnych haseł ("Raillroad line", "Paid my dues" itp.) nie byłem w stanie nic wygooglać.