18.11.2009

[Wiesław Chmielewski]

W najbliższej audycji # 796

* I Zlot Fanów The Allman Brothers Band
* realizacja obietnic (starocie + Charlie Musselwhite)
* refleksje po koncercie Gary Moore'a
* mini konkurs (bez nagród)
* Carl Sonny Leyland
* Guy Davis
i...jeżeli wystarczy czasu

Mississippi John Hurt i jego fan Bill Morrissey

zapraszam

[Wiesław Chmielewski]

Witam, witam, witam!
Myślę, że przez te dwa tygodnie nie zapomnieliście o "Wieczorze bluesowym".
No to ruszamy!

[Adam Węgrzynowicz]

dobry wieczór

[Wiesław Chmielewski]

Doooobry wieczór

[e m d ż i]

Dobry!

[lech]

Dobry wieczór

[Wiesław Chmielewski]

No i co? I nikt nie wie?

[Wiesław Chmielewski]

Zapamiętajcie - tak fantastycznie grał Tino Gonzales

[e m d ż i]

No i co? I nikt nie wie?

Na mnie proszę nie patrzeć
Ja wygrywam tylko te konkursy, gdzie jest "kto pierwszy..." a nie "kto pierwszy zna prawidłową odp."

[Adam Węgrzynowicz]

No i co? I nikt nie wie?

Na mnie proszę nie patrzeć
Ja wygrywam tylko te konkursy, gdzie jest "kto pierwszy..." a nie "kto pierwszy zna prawidłową odp."

ja nawet jak wiem to sie nie potrafie dozwonic a wiec nie prubuje

[Wiesław Chmielewski]

Mamy przecież Internet - wystarczy napisać...

[Adam Węgrzynowicz]

Mamy przecież Internet - wystarczy napisać...

nastepnym razem tak zrobie

[lech]

Dziękuję za audycję przepojoną wspaniałymi dźwiękami

[e m d ż i]

Dzięki i pa!

[Wiesław Chmielewski]

Dziękuję za wspólny wieczór EMDŻI, Bamboszowi75, Lechowi i tym wszystkim, którzy się nie ujawnili.
Dobranoc.

[e m d ż i]

Dziękuję za wspólny wieczór EMDŻI, Bamboszowi75, Lechowi i tym wszystkim, którzy się nie ujawnili.
Dobranoc.

Dziś w Ostrowie koncert Lamba. Pewnie dlatego sporo ludzi wywiało sprzed komputerów. Ale muzyka była zacna ... i to nie kurtuazja

[leowhiskey]

no moze być, że ludzie poszli na Lamba; tylko teraz pozwólcie, że dygresje tu zrobie; Newsweek- polskie wydanie, takie pismo, z wakacji wpadł mi w rence, i było napisane o zespołach holenderskich- Living Blues i Golden Earing. czlowiek bywał troche po okolicy, to się oriętuje; dziwi tylko człowieka, że w tym Newsweeku nie jest napisane , to co cała społeczność zachodnia zna na nasz temat, tylko my nie wiemy co jest grane; czyli, że mama Oberga z Living Bluesa to Polka co była ich managerką i całe przedsięwzięcie w Polszcze zorganizowała dla zespołu syna; no i Golden Earing to Kaz Lux, jak sie trudno domyślić - Kazimierz Lux, żeby dochować tajemnicy, to Luxemburg Kazimierz; odwiedzony przezemnie i zamieszkały we wsi Oosterhout. Muszę też dodać, że znam akcent z miejscowości Blyth; dla wtajemniczonych; i zastanawiam się jak długo to co powinno być naszą dumą będzie kamuflowane, h...j wie w jakim celu. Chyba żeby inne narody sie ponad nas wywyższały i nasze zasługi ... ukrywały. Ale tak widać musi być, bo nikt prócz mnie z rodaków się nie upomina. P.S. 500 wykonawców muzyki zapraszamy z Anglii do Polski; z Polski do Anglii zaprosili dwa wykonawce w zamian. B.R.A.V.O. P.S.2 - przeliczając na dolary, to u nas zarobili 215 milionów, nam dali zarobić 16 tyś. 500 funtów. Zapytajcie Staszka Sojke i Edytę Górniak. Hej.