agrypa pisze:Z drugiej strony np. Budy Guy to bez watpienia rasowy bluesman, a ta, bez watpienia znakomita, plyta jest, jak dla mnie bardziej blues- rockowa, jak bluesowa.[z wyjatkiem jednego utworu]
A dlaczego blues- rockowa ?
Z uwagi np. na ilość białych muzyków występujących na płycie ?
( z siedmiu, dwóch tylko jest czarnych,no ale to nie jest argument )
Który utwór jest wyjątkiem , Done Got Old ?
Tak sobie myślę,że Marek Wojtowicz zgodziłby się z Twoją Agrypo opinią
Tak się zastanawiam jak wyglądałaby muzyka np.Son House, gdyby ten urodził się 20 lat temu ?
Ciekawe,czy grałby bluesa ?
agrypa pisze:Zacznijmy od tego jaka pozycje ma blues-rock. Blues to, czy nie blues ?
Mój ulubiony temat
Blues - rock, to nie blues
Tak samo jak biało - czarny, nie jest kolorem białym ,ani nie jest kolorem czarnym,choć ładnie się ze sobą komponuje
Dobrze,ze funkcjonuje nazwa blues - rock, dzięki temu nie unikniemy tego,ze prawdziwy blues gdzieś się zatraci .
Blues rocka , każdy zagra .
Zagrać,zaśpiewać bluesa, jest nie lada sztuką .