: stycznia 27, 2011, 2:45 pm
"... Dwóch bardzo znanych instrumentalistów Jazzowych z USA, których nazwiska na wszelki wypadek pominę, poruszyło bardzo delikatny temat. Siedząc w lobby Hotelu Europejskiego,pytali mnie dyskretnie, gdzie tu można dostać coke. Jako chłopiec młody, prostolinijny, o jasnym spojrzeniu, nawet nie podejrzewałem, że pytają o coś innego niż coca-colę, a ponieważ towarzysz Edward Gierek jeszcze wówczas nie wiedział, że kupi Polakom licencję na ten niebezpieczny napój. Oferowałem więc spragnionym muzykom nasza polo-coctę, a także całą gamę innych atrakcyjnych napojów, jak Dodoni czy Płynny Owoc. Do dzisiaj nie wiem, czy uznali mnie za idiotę, czy agenta tajnej policji, w każdym razie gwałtownie przestali się o tę cokę dopominać ..."
Wojciech Mann - " ROCK-MANN"
Wojciech Mann - " ROCK-MANN"