Anegdoty i opowiastki wokolo Bluesa.

Tu porozmawiacie o najpiękniejszej muzyce jaką jest Blues; o tradycji, teraźniejszości i przyszłości "błękitnych nutek"...

Moderator: mods

Postautor: agrypa » czerwca 19, 2012, 11:59 pm

Ilez opowiesci uslyszec mozna w bluesach....
"Pozwol mi byc twoim elektrykiem" :)

http://www.youtube.com/watch?v=RIGBKG9C ... re=related

A moze dluzsza opowiesc: "Urodzony do trudnego szczescia"
Czesc I

http://www.youtube.com/watch?v=OciGRpwJ ... re=related

i czesc II

http://www.youtube.com/watch?v=1rYBLsGB ... re=related

I wspolna opwiesc

http://www.youtube.com/watch?v=rvTwQGFc ... ure=fvwrel
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » sierpnia 6, 2012, 8:07 pm

Czasem fotografia wystarcza za cala opowiesc :)

Obrazek
Willie Dixon. Usmiech przez lzy. :)

Obrazek
Pierwsza fujarke Otha Turner zrobil dla swej wnuczki Sharde, gdy miala trzy lata.
Obrazek
W wieku 5-ciu lat Sharde bardzo sprawnie grala melodie ludowe ktorych nauczyl ja dziadek.

Obrazek
Juz od czasow szkolnych Hound Dog Taylor mial jeszcze jedno przezwisko. Szescio palcy.
Obrazek
Dlon Mister Taylora.
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » sierpnia 13, 2012, 5:19 pm

Pozwolilem sobie przeniesc to z miejsca dostepnego tylko dla zalogowanych. To znakomita opowiastka prosto z Delty. Mam nadzieje ze Rocken mi wybaczy :)

Obrazek
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: JaRas » sierpnia 13, 2012, 7:44 pm

:wink: dobre
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Cencor » października 9, 2012, 12:53 am

ostatnio przypomniala mi sie taka historyjka, majca miejsce podczas historycznego eventu The Last Waltz, pozwolcie ze zacytuje w orginale:

"The next night, at the concert, Muddy, Pinetop, and I waited backstage to perform. Pinetop told me he heard one of The Beatles was there, not realizing that Ringo was sitting right next to him. Born in 1913, Pinetop knew as much about The Beatles as I know about The Backstreet Boys. Joni Mitchell, looking impossibly beautiful, introduced herself to Muddy. He didn’t know who she was, and just saw her as a young pretty woman, his favorite dish. He flirted but she didn’t respond"

cytuje za:

http://www.bobmargolin.com/last_waltz.html

Pozdrawiam
keep swingin'
Cencor
bluesman
bluesman
 
Posty: 308
Rejestracja: listopada 15, 2005, 11:59 pm
Lokalizacja: Wroclove

Postautor: kociołbluesowy » listopada 7, 2012, 9:26 pm

Kiedyś gdy byłem młodocianym blues-rockandrollowcem, pojechałem z kolegami na przegląd lokalnych zespołów.Kolega miał wysokiej klasy gitarę ALKA. Ten instrument dało się nastroić w sposób dość umowny.Pewien KaOwiec opiekujący się innym zespołem widząc i słysząc walkę naszego gitarzysty z instrumentem, powiedział z pogardą w głosie : moi chłopcy to się już wczoraj nastroili. My wygraliśmy, a jego chłopcy pojechali do do domu z niczym. Z tego wniosek, że nie strój zdobi człowieka he! he!
"Jestem sową, niebieskim ptakiem"
kociołbluesowy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 17
Rejestracja: października 28, 2012, 8:06 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: @ndy.w » listopada 8, 2012, 12:50 am

dawno dawno temu gdzieś w Polsce na dużej imprezie z dużą ilością kapel:

zespół chyba punkowy przed występem montuje się na scenie. basista do gitarzysty: "bas mi chyba nie stroi" a gitarzysta na to: "weź kochę, włącz chorus"

zepsół w którym wówczas grałem miał wystąpić około północy. ale zrobiła się obsuwka i zagraliśmy ok. 3:30 - mieliśmy przygotowany program łącznie z tym co zagramy na bis. tymczasem po ostatniej piosence usłyszeliśmy spod sceny: "sp... dawać następną kapelę"

i jeszcze z tej samej imprezy. rastafariańsko-wegetariański zepsół zakrzyknął: "nigdy więcej wojny" a ludzkość: "oł je". no to ze sceny: "nigdy więcej przemocy", ludzkość "oł je". i już wydawało się że jest pięknie kiedy zepsół zakrzyknął: "nigdy więcej mięsa na twoim stole". niestety porozumienie z publicznością prysnęło jak bańka mydlana albowiem odpowiedziała im cisza przerywana z lekka jedynie pomrukami dezaprobaty...
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Anegdoty i opowiastki wokolo Bluesa.

Postautor: agrypa » marca 6, 2014, 5:37 pm

Obrazek

W tej chatynce, w Rolling Fork stan Mississippi, spedzil dziecinstwo McKinley Morganfield czyli Muddy Waters. Jak wspomina sam bluesman wychowala go babcia i to ona nazwala go Muddy. Przyjelo sie to wsrod jego kolegow i tak powszechnie go nazywano. Muddy opowiada ze Waters dodal sobie sam, gdy zaczal muzykowac. Tak wiec opowiesc o brudnej wodzie wydaje sie byc legenda. Ale w opowiesciach z zycia bluesmanow trudno czasem dojsc prawdy :) {Nawet w datach urodzin sa spore rozbieznosci}
Takich charakterystycznych tablic jest w USA wiele. Upamietniaja miejsca wazne w historii bluesa.
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Re: Anegdoty i opowiastki wokolo Bluesa.

Postautor: rocken » marca 6, 2014, 9:00 pm

agrypa pisze:Tak wiec opowiesc o brudnej wodzie wydaje sie byc legenda.

A jaka to jest opowieść?
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: Anegdoty i opowiastki wokolo Bluesa.

Postautor: @ndy.w » marca 7, 2014, 12:07 pm

gdzieś czytałem że tenże przyjął ów pseudonim gdy usłyszał o odpowiedni wykon Bessie Smith...
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Blues i tylko blues

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 145 gości

cron