Okolice Bluesa

Witam serdecznie i równocześnie informuję , że niedzielne spotkanie w naszym Barze będzie
Nasza załoga przygotuje smakowite dania i napitki
Zapraszamy na degustację od godz. 19.30 w KRDP

liczę na tanie

Czesc Stan
A'propos drinkow. Posluchaj jak "testuje" je Rob. Kapitalny z niego facet i swietny kumpel. To on zarazil mnie miloscia to cigar box guitar.

https://www.youtube.com/watch?v=dqYZCUITxpI
One Bourbon One Scotch - Cigar Box Guitar & Harmonica. Rob Berry

Stan, Omega juz u mnie. Gdybys byl ciekaw zawartosci:



Fajnie sie slucha i fajnie wspomina. W 1971 roku wojazowalem stopem po Polsce z dwoma chlopakmi z Wegier. Dogadywalismy sie calkiem niezle, choc jakim cudem, dzisiaj juz nie pamietam. Dostalem od nich w prezencie "10 000 lepes" Omegi. Po koncercie Omegi w Chorzowie, spedzilem 24 godziny w milicyjnym areszcie, bo malem za dlugie wlosy i demonstracyjnie siedzialem na lawce w parku

obawiam się, że współczesna młodzież nie zrozumie, co to znaczy "demonstracyjnie siedzieć w parku"

Niesmiertelne:

https://www.youtube.com/watch?v=SNLsmh_otYs

Jedyny utwor kapeli z za " zelaznej kurtyny" ktory goscil (i to dlugo) na listach przebojow calej Europy. Nawet teraz, czesto go, tutaj w Anglii, slysze.

W moje plytotece mam "Dziewczyne" w wykonaniu Omegi po wegiersku, angielsku i niemiecku, oraz tez po wegiersku, ale w polskim wykonaniu Janusza Radka, na plycie "Krolowa nocy"

https://www.youtube.com/watch?v=EC0OnjM0Pks
Janusz Radek - Dziewczyna o perłowych włosach

Wita,m
Zajrzałem tu na chwilę, więc dam głos n/t występu Omegi w Ciechanowie. Byłem na tym koncercie. Miałem też możliwość przed koncertem pooglądać ich sprzęt. Na tamte czasy wiało Zachodem. Oczywiście wszyscy czekali na "Dziewczynę o perłowych włosach". Koncert przedni. Świetnie nagłośniony. Zapamiętałem głównie lampy stroboskopowe, które były nowością w scenografii oraz Hammonda. Słowem zachodnia profeska. Tak jakby Ciechanów nagle znalazł się za murem berlińskim. I jeszcze wspomnę jeden koncert w Ciechanowie w tamtych czasach. Był to koncert M.Rodowicz już dość dobrze wylansowanej przebojami K.Gaertner i Osieckiej. Jako support wystąpiło czeskie trio - vocal i bas - Jizi Korn, plus ktoś na gitarze i perkusista. Wtedy jeszcze Jizi Korn nie był w Polsce znany. I początkowo ciechanowska publiczność odbierała chłodno pierwszy kawałek. Repertuar trącił trochę Hendrixem, trochę The Nice. Coś w tym stylu. Trudny dla słuchacza oczekującego na M.Rodowicz. Sądziłem, że będzie zima na sali i było mnie ich nawet z początku szkoda, gdy widziałem drętwotę na widowni w pierwszym kawałku, która ich jak zauważyłem onieśmielała i z nią walczyli. Myślałem, że polegną. Jednak z biegiem czasu te trio tak się rozegrało, że całkowicie porwało naszą publiczność. Byłem zdumiony i oczarowany, gdyż rzeczywiście grali świetnie. Po nich M.Rodowicz zbierała bardzo anemiczny aplauz i w zasadzie mogła sobie dać spokój. Mało kto by żałował. Ja natomiast byłem dumny z naszej publiki. Zdała w 100% ezgamin.

Bardzo interesujace wspomnienia. Dzieki. Lubie jak zakladki radiowe zyja. Niestety w wiekszosci zjadl je fujzbuk.

Allman Brothers Band 1969/70

A Greg Allman mial zapewne swiadomosc ciezkiej choroby, gdyz odwolal wszystkie koncerty planowane w 2017 roku, juz pare miesiecy temu. [*]

W temacie mieszczacym sie w A history of slide guitar, mam kilka interesujacych kompilacji. Mam nawet jedna wydana przez czeska wytwornie Primo. (2CD) Czeska, ale bardzo sensownie pomyslana i swietnie sie slucha.
Ciekawa co Stan zagra.
Lubie ta:


Trzy CD, 78 bluesidel. Tyle ze czasowo by sie nie zgadzalo, bo tu rozrzut od Pattona, przez Watersa po Petera Greena.

Lub to:

Tez trzy CD a pierwsza swietnie miesci sia w "archeo"

A moze moja ulubiona:


Pewnie cos calkiem innego. Do uslyszenia

Dobry wieczór ?
Witajcie w naszej Bajce

taa, kiedyś wszystko było prostsze, przychodził gość z gitarą, wpinał się w paczkę, odkręcał gałki i grał, a publiczność zawsze przyszła, to se ne vrati

Witajcie braci bluesowa

Moje pokolenie odchodzi.....