No i jest dylemat. Na biurku rozłożone wszystkie płyty TSA i co którąś wezmę do ręki to okazuje się, że powinienem puścić ją w całości
Z każdą są związane jakieś wspomnienia i emocje. Do tego jeszcze kilka unikatowych nagrań, których nie sposób Wam nie puścić
No to przesłucham wszystko jeszcze raz
Obym zdążył do jutra