Okolice Bluesa

Cały weekend myślałem sobie, co zagrać w tym tygodniu. Koncepcji było kilka, ale w końcu postanowiłem, że....

.... że czas już najwyższy wrócić do korzeni.
Blues i tylko blues! Żaden metal, żaden pop.
Stare, nudne, proste, surowe smutne, czyli wszystko to, co uwielbiamy

Będzie Gwiaździście. To pewne. Nie wiem czy wrzucać całą playlistę, czy tak jak ostatnio, będę podrzucał co jakiś czas nowe nazwisko

Z całą pewnością pojawi się Pan Leadbelly....



Poza tym mam prośbę. Chciałbym zacząć rozsyłać chętnym taki mały newsletterek. Jeśli jest ktoś chętny proszę o podanie maila privem.

Czy ja powiedziałem, że to Granie na Czekanie

Ale fajnie, fajnie Zobaczymy, co da sie zrobić

A co mnie naszło? Ano dawno nie było tu takich klimatów. Zdaje się, że ostatni raz w marcu sięgałem do korzeni, więc czas najwyższy, by do nich powrócić.

A skoro nie gadam już tylko do siebie, to powiem, że posłuchamy także

Champion Jacka Dupree

Hmmm... Jack czasem nie był kucharzem?:D

Mogę zdradzić w wielkiej tajemnicy (hehehe), że pojawi się także pierwiastek żeński!
I to od razu w dwóch postaciach, bowiem postanowiłem zagrać kilka dźwięków pań:

Billie Holiday



Delli Reese

Coś cicho się zrobiło, więc podrzucę Wam newsa, że posłuchamy również:

Lightnin' Hopkinsa



Memphis Slima



oraz....