Sytuacja bez wyjścia

Masz pytanie/prośbę do bluesmaniaków? Na pewno ktoś chętnie Ci pomoże w tym dziale.

Moderator: mods

Sytuacja bez wyjścia

Postautor: Krokietnik » lutego 15, 2008, 9:07 pm

Witam nie wiem czy do końca dobrze trafiłem z miejscem na temat ale mam pytanie do obecnych na forum zawodowców.
Otóż gram na harmonijce juz dość długo i chcialbym zacząć to robić na poważnie.
Mieszkam w małej wsi na podkarpaciu i uczę sie w liceum położonym w mieście bok.
w szkole na ok 2000 osob chyba tylko ja wiem co to jest blues nikt sie niczm nie interesuje i nikt na niczym nie gra ("po co grac skoro jest techno w ktorym grac na niczym nie trzeba") tak więc założenie zespołu odpada.
jest dla mnie jakakolwiek szansa??
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Bluees » lutego 15, 2008, 9:49 pm

skoro dojeżdżasz do szkoły, może w mieście jest jakiś pub w którym odbywają się Jammy. a może znajomy ma znajomego, którego znajomy..... szuka harmonijkarza?

jeśli nie, pozostaje Ci wytrwale ćwiczyć z nagraniami w domu i po maturze uciekać jak najszybciej do dużego miasta na studia. polecam Poznań :D tu prawie każdego dnia dzieje się coś bluesowego 8)
Bluees
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 18
Rejestracja: lutego 6, 2008, 11:26 am
Lokalizacja: Poznań

Postautor: flower » lutego 15, 2008, 10:31 pm

Nie ma sytuacji bez wyjscia :)
Masz forum, masz mozliwosc poznania innych "zainteresowanych bluesem", masz koncerty, festiwale i warsztaty w trakcie ktorych mozesz pielegnowac znajomosci, a takze poznawac nowych ludzi !
Nie wszystko konczy sie na Twojej "malej wsi", zapewniam :)
A tak wogole to na podkarpaciu ludzie nie wiedza co to Muzyka ?? :shock: :shock: :shock:

Pozdrawiam ;)
dopiero teraz wiem jak nisko upada
kto nie wypełnił swego czasu w pokorze
oto dlaczego tak się obawiam,
że za minutę trzeba będzie wstawać i żyć
Awatar użytkownika
flower
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3201
Rejestracja: czerwca 7, 2004, 11:27 pm
Lokalizacja: Wroclaw/Ostrzeszow

Re: Sytuacja bez wyjścia

Postautor: Robert007Lenert » lutego 16, 2008, 12:52 am

Krokietnik pisze:Witam nie wiem czy do końca dobrze trafiłem z miejscem na temat ale mam pytanie do obecnych na forum zawodowców.
Otóż gram na harmonijce juz dość długo i chcialbym zacząć to robić na poważnie.
Mieszkam w małej wsi na podkarpaciu i uczę sie w liceum położonym w mieście bok.
w szkole na ok 2000 osob chyba tylko ja wiem co to jest blues nikt sie niczm nie interesuje i nikt na niczym nie gra ("po co grac skoro jest techno w ktorym grac na niczym nie trzeba") tak więc założenie zespołu odpada.
jest dla mnie jakakolwiek szansa??

Podkarpacie powiadasz....hmm.... a jak daleko od Krosna??
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: kora » lutego 16, 2008, 2:17 am

Najlepiej powiedż koło jakiego większego miasta mieszkasz...

Dlaczego pytam, bo w miastach , w klubach odbywają się jamy, najlepiej zacząć od takiego miejsca.Tam poznasz ludzi, zawiążesz znajomości, itd, itd....

Może ktoś z tego forum jest Twoim sąsiadem i ma taki sam problem... nigdy nic nie wiadomo :roll:

Zapraszam Cię do nas na Śląsk, w czwartki i piątki są jamy ( o nocleg się nie martw )... a jak nie jam, to pograsz sobie z moim Adasiem ( przydałaby mu się motywacja do ćwiczeń... coś ostatnio się zaniedbuje :evil: )


A tak na marginesie, mam do Ciebie Krokietniku pytanko

Kto dla Ciebie jest wzorem?
i ile masz lat ?

Pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Krokietnik » lutego 16, 2008, 6:16 pm

panie Robercie mieszkam około 40km od Krosna (byłem na Galicja Blues super:D ) jestem w pierwszej klasie liceum i moj deficyt budżzetoowy raczej nie pozwala na poruszanie sie po kraju:) tak nawiasem mówiąc gdzieś przeczytałem że pochodzi pan z Makowa Podhalańskiego to prawda??
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Robert007Lenert » lutego 17, 2008, 2:44 am

Krokietnik pisze:panie Robercie mieszkam około 40km od Krosna (byłem na Galicja Blues super:D ) jestem w pierwszej klasie liceum i moj deficyt budżzetoowy raczej nie pozwala na poruszanie sie po kraju:) tak nawiasem mówiąc gdzieś przeczytałem że pochodzi pan z Makowa Podhalańskiego to prawda??

Prawda :) Góral jestem :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Krokietnik » lutego 17, 2008, 8:44 am

Ja też :D (mam tam rodzine i ogolnie czesto tam jestem glownie w sierpniu caly miesiac) ale ten swiat mały :D no ale tam tez raczej jamów nie ma zadnych :( chyba ze za jam mozna uznac tydzien kultury beskidzkiej:D
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Krokietnik » lutego 17, 2008, 9:04 am

aha mam 17 lat wzorem dla mnie jest Paul Butterfield Sonny Terry Charlie Musselwhite i William Clarke z polaków lubię Bartka Łęczyckiego i Ryśka Skibińskiego
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Tomek Pasierbek » lutego 17, 2008, 12:25 pm

Krokietnik pisze:Ja też :D (mam tam rodzine i ogolnie czesto tam jestem glownie w sierpniu caly miesiac) ale ten swiat mały :D no ale tam tez raczej jamów nie ma zadnych :( chyba ze za jam mozna uznac tydzien kultury beskidzkiej:D



Witaj, Krokietnik!

Masz rację, o jamach raczej nie ma tutaj mowy, ale jakbyś chciał sobie pograć (trochę brzdękam na gitarze...), albo chociaż bluesa posłuchać bądź o nim pogadać, to zapraszam - mieszkam w Suchej Beskidzkiej, pracuję w Zawoi, więc daleko we wakacje mieć nie będziesz :wink:

Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Tomek Pasierbek
blueslover
blueslover
 
Posty: 477
Rejestracja: lipca 26, 2005, 8:58 pm
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: grechut » lutego 21, 2008, 9:27 pm

mnie dotyka tez problem braku zespolu wiec nie mam rad
grechut
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: czerwca 27, 2006, 9:32 pm
Lokalizacja: gliwice

Postautor: Rakiet » lutego 22, 2008, 11:59 am

Najlepsza rada - naucz grać sąsiada ;-)

Po za tym nie chce się wierzyć że w szkole, w której jest 2000 ludzi, nikt nie zna bluesa - może trochę nie doceniasz swoich kolegów?
Może wywieś ogłoszenie?
adam "rakiet" kozłowski.
tu robię strony www, animacje, ulotki, logotypy i reklamy: popcolor
a tu wspominam rakiety:adam & rakiety
Awatar użytkownika
Rakiet
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 933
Rejestracja: lutego 23, 2006, 11:43 am
Lokalizacja: skierniewice/silesia

Postautor: Krokietnik » lutego 22, 2008, 10:23 pm

nie ma tu na forum nikogo z podkarpacia??
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: kora » lutego 29, 2008, 5:21 pm

grechut pisze:mnie dotyka tez problem braku zespolu wiec nie mam rad


Grechut, taki problem, to nie problem :D wpadnij na jam do Bytomia, na pewno z kimś się zgadasz.

Pozdrawiam
:wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Krokietnik » marca 5, 2008, 8:37 pm

ja raczej bym nie dal rady na slask ot tak sobie pojechac na slask:(( kasy na pks nie mam skuterem by mi droga ze 2 dni zeszla poza tym na pewno nie wiedzialbylm jak trafic na miejsce ot moja bluesowa sytuacja typu ain't got no food ain't got no job ain't got fuel ain't got no car:)
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Stanley-1 » marca 7, 2008, 11:31 am

Krokietnik pisze:ja raczej bym nie dal rady na slask ot tak sobie pojechac na slask:(( kasy na pks nie mam skuterem by mi droga ze 2 dni zeszla poza tym na pewno nie wiedzialbylm jak trafic na miejsce ot moja bluesowa sytuacja typu ain't got no food ain't got no job ain't got fuel ain't got no car:)

Chopie .. :D znasz angielski ... gitara na plecy
wczesniej śledzić imprezy i poczytać co gdzie kiedy .
Autostopem w plecaku margaryna , chleb , Dżem
na oslodę .. :twisted:
i duzo radosci i nadzieji w sercu
pozwoli doswiadczyć próby .. :)
Do odwaznych świat należy .. :idea:
powodzenia .. :D
z głodu nie umrzesz :)a to daje wenę twórczą :)
kochasz bluesa to musisz wiedzieć ze w nim sa
krew,pot,łzy i radosci dnia codziennego :idea:
...szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się nim dzielisz...
.
Awatar użytkownika
Stanley-1
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7616
Rejestracja: marca 13, 2005, 10:13 pm
Lokalizacja: Glogówek

Postautor: Wojtek Młynarczyk » marca 7, 2008, 12:45 pm

OTÓŻ TO !!!! Chryste Panie, jest tyle przykładów ludzi, dla których Twoja, Krokietnik, sytuacja byłaby niewyobrażalnym luksusem, leżącym nawet poza zasięgiem marzeń... Chłopie, Ty masz w zasięgu ręki WSZYSTKO!!! Komputer, dostęp do Internetu, do płyt, do instrumentów jakie chcesz - a kasę można zarobić. Jak nie w ciągu roku szkolnego i nie w Twojej okolicy - to w weekendy, w ferie albo w wakacje i w większym mieście. Z dojazdem też można sobie poradzić. Miałem np. kiedyś kumpla, który będąc dokładnie w Twoim wieku całą Polskę zjeździł wzdłuż i wszerz pociągami NIGDY nie kupując biletu. Po prostu uczynił sobie z tego taki rodzaj sportu. I nigdy go nie złapali. Nie zrozum mnie źle, nie namawiam Cię do uprawiania oszustwa (bo czymże innym jest jeżdżenie "na gapę"), pokazuję tylko, że w każdej sytuacji można sobie poradzić. ALE TRZEBA CHCIEĆ!!! Najłatwiej jest użalić się nad sobą, jaki to ja biedny jestem i zwalić wszystko na okoliczności zewnętrzne. Tylko czy w ten sposób zrealizujesz swoje marzenia???

Kiedy ja zaczynałem grać bluesa (pierwsza połowa lat 80-tych), jedyną dostępna w sklepach harmonijką bluesową był szczyt polskiej myśli techniczno-muzycznej: harmonijka "Blues", firmy "Melodia". Nieprawdopodobny haszpel, ale w tonacji A i w systemie Richtera (ktoś na tym forum pamięta to sprzęcicho???) Można już było grać bluesa z kumplem, który miał gitarę "Defil" (jeszcze gorszy haszpel) i umiał jako tako złapać E-dur, z A-dur szło mu już gorzej, no a H7 to już była kompletna porażka. I graliśmy godzinami!!! Pamiętam jak dziś dzień, kiedy kumpel załatwił mi przez wujka z RFN mojego pierwszego HOHNERA!!! To był stary, przedmuchany Blues Harp w mało praktycznej dla mnie tonacji H (który z moich kumpli potrafiłby wtedy zagrać podkład w Fis???) z padniętym 4-tym kanałem na wdechu. A ja przez tydzień nie mogłem spać i byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi!!! I tylko liczyłem dni, kiedy stanę w jednym szeregu ze Skibińskim i z Dudkiem... I byłem dumny, że posiadam tak profesjonalny sprzęt!

Nie piszę tego, żeby się chwalić, ani tym bardziej, żeby Cię pognębić. Przeciwnie - chcę Ci pokazać, że Twoja sytuacja jest o wiele lepsza, niż Ci się wydaje z perspektywy miejsca, w którym żyjesz. Naprawdę, uwierz w siebie i swoje możliwości.

Przyjedź kiedyś do nas na kilka dni. Wiadomo, że stopem trudno, bo mało kto gotów się jest zatrzymać na widok samotnego chłopaka - to sprzedam Ci mój patent z młodości: stacje benzynowe. Nie zdarzyło mi sie kiblować dłużej, niż godzinę, przetestowane wielokrotnie w Polsce i nie tylko. Spać będziesz miał gdzie, na miejsce grania Cię dowieziemy, a ja ze swej strony zobowiązuję się, że oddam Ci moje miejsce na scenie na cały kilkugodzinny jam! No, może prawie cały; jeden czy dwa kawałki niech zagram. Ale reszta czasu dla Ciebie! Jak się zdecydujesz, pisz na priva.

I głowa do góry! Pamiętaj: nigdy nie ma tak źle, żeby nie mogło być gorzej!

Wojtek
"Jeśli blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Awatar użytkownika
Wojtek Młynarczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 746
Rejestracja: listopada 30, 2007, 1:09 pm
Lokalizacja: Budapeszt

Postautor: Krokietnik » kwietnia 1, 2008, 9:02 pm

sam mam defila :lol: dawno nie pisalem wiec mam newsa
; wlasnie znalazlem wyjscie z mojej sutuacji bez wyjscia :mrgreen: znalazlem kumpla ktory a zespol t bede z nimi pewnie gral mam w planie zrobic jakies nagrania na harmonica bridge tuteż prośba (tez raczej do profesjonalistów0 bedę zamieszzał tutaj linki do nagrań proslbym o wstepna ocene z gory dziekuje
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Krokietnik » maja 14, 2008, 6:25 pm

http://www.wrzuta.pl/audio/cr632ipNFI/train_w_g

co sądzicie o tym kWAłKU? (wyderko powiedzial zze przesadzlem z przesterem(
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Wojtek Młynarczyk » maja 14, 2008, 7:20 pm

Niestety, Dawid ma 100% racji. Szczerze mówiąc, ciężko ocenić cokolwiek, bo po prostu mało co słychać, poza charczeniem overdrive'u i studnią reverbu... Na podstawie tych szczątków, które uslyszałem, odnoszę wrażenie, że w miarę sprawnie poruszasz się po akordach w dolnych rejestrach, poczucie rytmu też wydaje mi się w porządku. Im bardziej jednak idziesz w górę, tym jakby gorzej... Więc główny ciężar ćwiczeń powinien teraz chyba pójść od 4 kanału wzwyż. Skup się też na dokładnym wydobywaniu pojedynczych dźwięków; akordy masz w miarę opanowane, teraz czas na trudniejsze rzeczy. No chyba, że potrafisz, a to tylko taki kawałek, ale innych nie słyszałem, piszę na podstawie tego, co zamieściłeś. Może wrzuć jeszcze ze dwa inne, to będzie bardziej miarodajne. Tylko na litość boską: przykręć ten przester i pogłos! Brzmienie trzeba sobie wypracować "z gęby", a elektronika ma ją tylko wspomóc, nie odwrotnie.

Oczywiście, to tylko moja, zupełnie subiektywna opinia. Nie musisz się z nią zgadzać. Ale przemyśleć chyba warto.

Pozdrawiam

Wojtek
"Jeśli blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Awatar użytkownika
Wojtek Młynarczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 746
Rejestracja: listopada 30, 2007, 1:09 pm
Lokalizacja: Budapeszt

Postautor: Krokietnik » maja 15, 2008, 4:51 pm

ja tam z pojedynczymi dzwiekami problemu raczej nie mam :) a to "akordziarstwo " wzielo sie raczej stad ze uwielbiam wprost tonacje G:D(to potezne brzmienie) stad tez miedzi inymi gloownie dolny rejestr
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Krokietnik » maja 23, 2008, 2:21 pm

http://www.wrzuta.pl/audio/3u64PyMso8/
proszę oto mmoj nowy kawałek i jak?
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Krokietnik » maja 23, 2008, 2:25 pm

okolo 48 seundy mialem maly problemik natury czysto sprzetowej
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Wojtek Młynarczyk » maja 25, 2008, 8:37 pm

A tu akurat trochę przesteru by nie zaszkodziło.. :D Pamiętaj, żedna przesada nie jest dobra. Ogólnie nie najgorzej, a biorąc pod uwagę Twój młody wiek, to całkiem nieźle. Masz zadatki. Choć oczywiście jeszcze sporo pracy przed Tobą, ale to akurat dotyczy każdego. Na co bym Ci zwrócił uwagę:

1. Uważaj na powtarzanie tych samych dźwięków i fraz. Przy grze z podkładem to jeszcze ujdzie, ale przy grze acapella staje się nużące.

2. Zmieniasz rytm w trakcie gry - co jest dość typowe dla ćwiczących samotnie. Spróbuj grać z podkładami (można bez problemu ściągnąć z internetu, choćby ze strony Bartka Łęczyckiego), albo do płyt. Bo grając samemu nie wyrabiasz sobie nawyku dostosowywania się do innych - jak nie zagrasz, dla Ciebie tempo będzie zawsze dobre. To usypia czujność i oducza pilnowania rytmu, co stwarza problemy, jak trzeba grać z innymi.

3. Odpuść sobie te tremolanda a'la Wierzcholski - to jego patent, on ma to opanowane do perfekcji. Każdy inny, który to powtarza z definicji staje się tylko mniej lub bardziej sprawnym, ale tylko naśladowcą. A wierz mi, inni też słuchają NZB i bez trudu te zapożyczenia rozpoznają. (Zresztą, tak między nami, to ja tego ćwierkolenia nie znoszę - kompletnie nie pasuje mi to do charakteru tej muzyki. Podobna historia jest z Anrzejem Wodzińskim - uwielbiam słuchać jego gitary, dopóki nie zacznie wydawać tych pisków slide' m u samej nasady gryfu. W jednym i drugim wypadku zupełnie zbędne, tanie efekciarstwo. A szkoda, bo i jeden i drugi spokojnie daliby sobie radę bez tego).

To tyle ode mnie, może ktoś inny zechce się wypowiedzieć?

Wojtek
"Jeśli blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Awatar użytkownika
Wojtek Młynarczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 746
Rejestracja: listopada 30, 2007, 1:09 pm
Lokalizacja: Budapeszt

Postautor: Krokietnik » maja 27, 2008, 11:07 am

te tremolanda to mnie bardzziej wpływy Charliego Musselwhite'a :wink:
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Wojtek Młynarczyk » maja 27, 2008, 12:37 pm

Możliwe, ale to "ćwierkanie" w górnych rejestrach u nas powszechnie kojarzone jest właśnie ze Sławkiem W. To fakt obiektywny. A subiektywnie - jak napisałem powyżej - moje osobiste ucho mocno to drażni. I nie jestem w tym odosobniony, spotkałem wielu ludzi, którzy mają podobne zdanie. Choć oczywiście są i tacy, którym się to podoba, to już rzecz gustu. Żeby było jasne: ja się "pastwię" tylko nad tym "ćwierkającym" - samo wsobie tremolando oczywiście nie jest niczym złym; zagrane w odpowiednim momencie brzmi pięknie i jest nie do zastąpienia. Tylko nie można go nadużywać - jak zresztą żadnego innego efektu. Wszystkie te wibrata, modulacje, tremolanda, glissanda i inne, jak i cała elektronika (przestery, reverby, delay'e, etc.) mają za zadanie jedno: wzbogacić MUZYKĘ. A nie stać się jej główną treścią. Na pewnym etapie fascynacja efektami jest naturalna. Pozostaje kwestia, czy się potem z tego wyrasta, czy nie. Warto o tym pamiętać.

Pozdrawiam

Wojtek
"Jeśli blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Awatar użytkownika
Wojtek Młynarczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 746
Rejestracja: listopada 30, 2007, 1:09 pm
Lokalizacja: Budapeszt

Postautor: The_Stroy » lipca 7, 2009, 5:34 pm

Ja ma indentyczny problem. Jak patrze po forach to wszystkie imprezy bluesowo/harmonijkowe szerokim łukiem omijają Podkarpacie. Czy tylko ja odniosłem takie wrażenie? Czyżby w Rzeszowie brakowało jakichś warsztatów? I dlaczego ja o tym nie wiem więc sie pytam - Kto, gdzie i jak? Bo narazie nie-profesjonalisci mówią że jesstem swietny. ŻAden profesjonalista mnie nie oceniał a nie chcę trawać w błędzie co do swoich umiejętności :P Więc czy są jakięs warszatay w Rzeszowie bo juz od kilku dni przegladam internet i nic - tylko ślask, mazowieckie, i mazury i pomorze...
Ratunku!
The_Stroy
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 5
Rejestracja: lipca 7, 2009, 4:45 pm

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » lipca 7, 2009, 6:08 pm

The_Stroy pisze:Ja ma indentyczny problem. Jak patrze po forach to wszystkie imprezy bluesowo/harmonijkowe szerokim łukiem omijają Podkarpacie. Czy tylko ja odniosłem takie wrażenie? Czyżby w Rzeszowie brakowało jakichś warsztatów? I dlaczego ja o tym nie wiem więc sie pytam - Kto, gdzie i jak? Bo narazie nie-profesjonalisci mówią że jesstem swietny. ŻAden profesjonalista mnie nie oceniał a nie chcę trawać w błędzie co do swoich umiejętności :P Więc czy są jakięs warszatay w Rzeszowie bo juz od kilku dni przegladam internet i nic - tylko ślask, mazowieckie, i mazury i pomorze...
Ratunku!


Masz w Rzeszowie wyjątkowo dobrego i bardzo profesjonalnego harmonijkarza. To Tomek Kiersnowski z formacji "Kłusem z Bluesem"!!! :D Koniecznie skontaktuj się z Tomkiem. Zapewniam cię że nie pozostanie obojętny!!!
Zupełnie niedawno 20 i 21-czerwca był wyśmienity 2-dniowy Festiwal w Przeworsku w Zajeżdzie Pastewnik, zresztą jak co roku! :D

Zobacz! Tu między innymi są fotografie z Przeworska:
http://www.blues.com.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: The_Stroy » lipca 7, 2009, 9:09 pm

Dobrze -tylko że prosił bym o jakies namiary na kluby czy coś. Nie będę przecież dzwonił na numer prywatny ani majli wysyłał do nieznanej osoby. Przecież trochę taktu trzeba mieć!
A co do Przeworska - to juz było - czekam na to co będzie!
The_Stroy
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 5
Rejestracja: lipca 7, 2009, 4:45 pm

Postautor: Robert007Lenert » lipca 7, 2009, 11:58 pm

Przed toba Biesczad Blues i Galicja Blues Festiwal. Bluesa mozna posluchac na zywo w Jazz Club Gramofon w Rzeszowie na ulicy 3 Maja. Czasami w "Monice" i K-15 w Krosnie, lub K-2 w Kolbuszowej.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Pytania i Prośby

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 338 gości