Moneymaker

Masz pytanie/prośbę do bluesmaniaków? Na pewno ktoś chętnie Ci pomoże w tym dziale.

Moderator: mods

Moneymaker

Postautor: Paweł Stomma » października 27, 2013, 11:10 am

Co to jest ten cholerny "moneymaker" z tekstu Elmore Jamesa? Wie, albo domyśla sie ktoś? Np. Rafał, dość biegły w lenguidżu. Ja sie troche domyślam i nawet podzieliłem sie swoimi domysłami, ale usłyszałem, że mnie sie wszystko tak kojarzy, więc chce sie skonsultować. :)
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Moneymaker

Postautor: Dziadek Władek » października 27, 2013, 2:38 pm

Paweł, z tego co słyszałem, mnie się tak samo kojarzy... czyli jest nas już dwóch :twisted:
Jeśli, oczywiście, dobrze zrozumiałem tekst pieśni bo u mnie z lenguidżem to raczej niespecjalnie ;)
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Moneymaker

Postautor: RafałS » października 27, 2013, 6:10 pm

Ja też miałem oczywiste skojarzenia i internet je potwierdza. Zwrot wziął się stąd, że tancerki w lokalach dla panów potrząsały dolnymi częściami tułowia, żeby panowie na widowni byli bardziej hojni. Zdaje się, że dziś ma to trochę bardziej ogólne znaczenie (choć wciąż pejoratywne) i oznacza wykorzystywanie przez kobiety swoich fizycznych walorów do zdobycia tego, czego chcą.
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Re: Moneymaker

Postautor: Paweł Stomma » października 27, 2013, 6:42 pm

Czyli jednak d..a!
Ja jednak miałem bardziej hardcorowe podejrzenia, jeżeli chodzi o geneze sformułowania. Jak kiedyś, baaardzo dawno, czytałem pamiętniki Armstronga, bodajże "Moje życie w Nowym Orleanie" to w pewnym momencie zorientowałem sie, że jedynym zawodem dla kobiety była wówczas prostytucja, a dla mężczyzny - stręczycielstwo. I było to traktowane całkiem normalnie! Czyli np. matka mówi synowi:
- Co tak siedzisz w domu i nic nie robisz? Wziąłbyś sie do jakiejś roboty. Znajdź sobie ze dwie, trzy dziewczyny i puszczaj je w miasto!
To to z tym tańcem juz troche lepiej. :)
PS
O ile dobrze pamiętam, sam Louis tez troche "pracował".
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Pytania i Prośby

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 22 gości