Okolice Bluesa

Od kilku dni można usłyszeć i przeczytać tu i ówdzie, że wielkim wydarzeniem muzycznym ostatnich dni było wykonanie utworu "Dziwny jest ten świat" przez Natalię Niemen.

Można odnaleźć filmik z tego występu np. tu:

http://muzyka.onet.pl/wideo/opole-2013- ... 395,w.html

Komuś z Was to się podoba ?

Ja uważam, że jest żenująco infantylne i najzwyczajniej bardzo słabe. A pani Natalia nie umie śpiewać.

Podczas oglądania odczułem coś w rodzaju lekkiego zakłopotania w ~3 minucie utworu.
Odnośnie Opola oglądałem w niedzielę koncert dinozaurów, czy jak tam się to nazywało i bardzo mi się podobał występ duetu Banaszak - Strobel . Arcydzieło !

Znalazłem to nagranie:

O tuż właśnie "Samba przed rozstaniem" piłuję utwór od wczoraj, nut brak w sieci, tylko jakiś filmik (nawet niezły). Może ktoś z Was posiada dobre opracowanie ( Ja wiem to forum bluesowe a nie jakieś tam pata taj pata taj) na pewno ktoś się znajdzie życzliwy.

Natalia Niemen w Opolu i to jeszcze w piosence pt. "Dziwny jest ten świat" ??? czysta desperacja. Są media jest sensacja.

W głosie Pani Natalii wyraźnie słychać Czesława, a jedyne co mogę napisać o występie to - brawa za odwagę i to bez względu na styl. Nie jeden/jedna wokalista/wokalistka wykładają się na tym "kawałku" /poza oryginałem nie słyszałem jeszcze przekonującego wykonania/ co jedynie dowodzi, że Czesław Juliusz Niemen-Wydrzycki Wielki był i basta.

Mi się nie podoba i też czułem zażenowanie, słuchając tego .
Takie mam wrażenie, że p. Natalia nigdy by nie "wypłynęła", gdyby nie nazwisko i ojciec!
kurde!
Niemena darzę ogromnym szacunkiem, byłem na wielu jego koncertach i nie znam wspanialszego polskiego wokalisty. Tylko A. Zauchę bym stawiał w jednym szeregu z p. Czesławem.
Pani Natalia po prostu nie umie śpiewać i nie ma dystansu do siebie (albo ma za duży).
Żenada .

PS
Ciekawostką jest, ze nasze obsrane media największe perły polskiej sceny rockowej otwarcie olewały - i Cz. Niemena i A. Zuchę (obaj o tym nie raz mówili w wywiadach), ale za to różne zafajdane miernoty są promowane na potęgę

W rzeczy samem, ta końcówka była niepotrzebna, bo to i tak nic nie zmieni, a show-biznes rządzi się innymi prawami,trzeba być potulnym, jak pan reżyser każe włożyć piórko w du..e to musisz to zrobić bo inaczej wylatujesz a na twoje miejsce jest dosyć świrów co to zrobią pozdro

Śpiew jeszcze od bidy ujdzie, choć oczywiście kudy tam Natalii do Czesława... W takich chwilach dociera do mnie z całą mocą jak niedoścignionym geniuszem był Niemen. Natomiast melorecytacja mnie po prostu rozwaliła. Katastrofa.

Chyba inaczej słyszę bo jak dla mnie ten śpiew jest daleki od „ok” lub „ujdzie”. Ma poważne kłopoty intonacyjne, te improwizacje wokalne z melodią to jakieś nieporozumienie. Głosu pani Natalia nie ma. Śmiem twierdzić, że warsztat jest na bardzo niskim poziomie. Najlepiej widać jaka jest przepaść, gdy są fragmenty z archiwalnym wykonaniem i z jaką łatwością śpiewa Czesław Niemen.

Emocjonalność, zaangażowanie można rozpatrywać w kategoriach pozytywu jest to jednak przerysowane i karykaturalne. Zresztą takich co bardzo chcę można znaleźć tysiące. Jednak potrzeba jeszcze mieć warunki i umiejętności. Poziom godny przeglądu piosenki licealistów.

Pokazuje to doskonale, że osoby które od wielu lat pociągają za sznurki w tym rodzimym szoł-biznesie są totalnymi ignorantami. Z jednej strony atak totalnego badziewie, żerującego na prostactwie a z drugiej pseudo artystyczne „widowisko” które jest karykaturą i kiepską kalką podobnych przedsięwzięć zachodnich.

Rocken, osoby od sznurków wiedzą, że gdy brak "na rynku" rodzynków z wielkim talentem bierze się kto jest i promuje, znaczy wmawia, że "wielki talent". Bo gwiazdy muszą być, by biznes się kręcił.

Nie oglądam tych programów lansujących składy "jury" ale podobno tam przewija się sporo talentów, które chyba są "pożerane" na jakimś stosie rytualnym bo potem po nich słuch ginie.

Podobno są jakieś wyjątki, które błądzą gdzieś po okolicy ?

Tak nam te media w zwojach mózgowych plączą, że aż w oczach szczypie, wywalam telewizor i idę do lasu po chrust bo nieuchronnie jakie forumowe jams session się kręci, tak mnie jakoś w kościach "załypało"