Czy ktoś wie dlaczego?

Masz pytanie/prośbę do bluesmaniaków? Na pewno ktoś chętnie Ci pomoże w tym dziale.

Moderator: mods

Postautor: posener » sierpnia 24, 2012, 9:14 am

Zastanawiałem się czy wziąć udział w tej dyskusji, ponieważ mało tutaj konkretów ze strony krytykujących, a odpowiedzi administratora i moderatora są dla mnie bardziej przekonywujące. O tym, że wtrącę swoje trzy grosze zadecydowała w zasadzie jedna kwestia, o której później.

Generalnie, jezeli dla uczestników forum atrakcyjnym tematem zaczyna być dyskutowanie o samym forum czyli o sobie, to rzeczywiście jest to sygnał alarmujący, bo przypomina to psa goniącego własny ogon - z boku może śmieszne, ale w sumie raczej męczące i bezproduktywne.

Czy teza o spadku aktywności na forum jest błędna? Oczywiście nie. To widać gołym okiem i weryfikacja statystyczna jest niepotrzebna. Dlaczego tak się dzieje? To juz jak zwykle w przyrodzie problem złożony i nie ma na to pytanie prostych odpowiedzi, a tym bardziej nie ma prostych recept na zmianę tej sytuacji.

W mniej lub bardziej zawoalowany sposób artykułowane są dwie główne przyczyny, z powodu których jakoby "forum umiera" - cenzura i brak mozliwości dyskusji na tematy społeczno-gospodarcze-polityczne.

Pod hasłem cenzura należy rozumieć działalność moderatorów. Moim zdaniem zarzut cenzury dla moderatorów jest absurdalny. Ich działanie wydaje mi się przykładem równowagi. Nie są drobiazgowi, upierdliwi i czepialscy jak bywa na innych forach, ale gdy trzeba nie wahają się szybko interweniować w przypadku pierwszych przejawów chamstwa, personalnej agresji czy dyskusji ewidentnie wykraczającej poza ramy określone regulaminem. Z mojej strony podziękowania i szacunek.

Teraz kwestia mozliwości dyskusji na tematy "społeczno-gospodarcze-polityczne". Ten zarzut czy też takie oczekiwania wydają mi się kuriozalne. Jezeli komuś na forum okołobluesowym, czy ogólnie muzycznym, brakuje dyskusji na tematy "społeczno-gospodarcze-polityczne", to po prostu oznacza, iż potrzebuje innego forum. I takich miejsc w internecie gdzie może się pod tym względem zaspokoić jest bez liku. Miejsc gdzie codziennie bełkot toczy walkę o prymat z chamstwem, a głównym paliwem są negatywne emocje od personalnej niechęci poprzez agresję do nienawiści. Tzw. polityka zawłaszcza w Polsce niemal wszystkie sfery aktywności ludzkiej, a tzw.politycy i zafascynowani polityką obsesjonaci przypominają psy znaczące swoimi odchodami każdą przestrzeń, na której się znajdują. Nie chciałbym aby zanieczyścili także to forum bo wtedy:
Dziadek Władek pisze:Łatwo przewidzieć, co się stanie: oleje forum ta reszta, która chce czytać i pisać o muzyce i muzykowaniu (deklaruję, że będę jednym z pierwszych) a uaktywnią się "wszystko-wiedzący-najlepiej-naprawiacze-świata".
I to będzie prawdziwa śmierć forum muzycznego (jedynego okołobluesowego)... a narodzi się kolejne, tysiączne chyba, forum wymiany pseudomyśli quasi-politycznej i niby-gospodarczej...


I kilka słów w związku z powodem, dla którego zdecydowałem się w ogóle napisać parę słów. Gdzieś w tej dyskusji umknął fakt, iż to forum ma swojego założyciela, którego intencje zostały jasno wyartykułowane. W tej sytuacji propozycje powodujące istotną zmianę profilu tego forum wydają mi się, bardzo delikatnie mówiąc, mało taktowne. Nie znam pana Andrzeja Jerzyka osobiście, ale z wpisów wyłania się szalenie sympatyczna postać żyjąca muzyką i oddana muzyce. Do tego portretu jakoś trudno dopasować mi szczególną pasję do polityki. Zaryzykuję tezę, ze gdyby chciał założyć forum polityczno-ble-ble, to by to zrobił. Założył forum okołobluesowe i bardzo słusznie nie dopuszcza do tego aby właśnie polityka je zanieczyszczała. Próba pogodzenia tych dwóch żywiołów w jednym miejscu byłaby jak próba hodowli róż na terenach rozległego szambowiska - pewnie by wyrosły tylko kto by chciał je podziwiać?

A dlaczego spada aktywność na forum? Np. dlatego, że czy chcemy, czy nie, stajemy się społeczeństwem konsumentów. Dotyczy to także konsumowania treści, inaczej mówiąc większość z nas potrzebuje forum do znalezienia interesującej treści nie mając ochoty na tworzenie treści i zamieszczanie jej na forum. Czy coś w tym złego? Nie, takie czasy. Ci, którym tak bardzo to przeszkadza muszą wtedy wzmóc własną aktywność albo stworzyć własne alternatywne projekty, na których "będzie się działo". Ze swej strony staram się czasem coś dołożyć do treści zamieszczanych na forum, a gdy nie ma odzewu, to po prostu uważam, że to co napisałem nie było zbyt interesujące.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: Bluesmaster » sierpnia 24, 2012, 9:58 am

Posener mnie ubiegł. Gdybym miał powiedzieć coś na wywołany temat, to powyżej
jest to wszystko, co istotne! I diagnoza słuszna: społeczeństwo konsumentów. W związku z tym forum stało się bardziej informacyjnym niż dyskusyjnym. Ale to nic
złego, a po za tym trochę dyskutowania nadal jest. Jak ktoś lubi, to temat znajdzie.
Popieram Karambola: żadnej polityki! Szacunek za całokształt działalności na forum.
Mody przychodzą i odchodzą, ale muzyka zawsze najważniejsza. To ona powinna
być w centrum uwagi forum...
Awatar użytkownika
Bluesmaster
blueslover
blueslover
 
Posty: 695
Rejestracja: stycznia 21, 2010, 1:34 pm

Postautor: rocken » sierpnia 24, 2012, 10:04 am

posener pisze:A dlaczego spada aktywność na forum? Np. dlatego, że czy chcemy, czy nie, stajemy się społeczeństwem konsumentów. Dotyczy to także konsumowania treści, inaczej mówiąc większość z nas potrzebuje forum do znalezienia interesującej treści nie mając ochoty na tworzenie treści i zamieszczanie jej na forum.

Również uważam że to najtrafniejsza diagnoza w tym temacie. I podpisuje się pod całym postem Posener'a.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: kora » sierpnia 24, 2012, 11:47 am

Też podpisuje się pod wypowiedzią Posenera.
Od siebie dodam tylko tyle,ze wszystko jest kwestią mody, a ona przemija.
Kiedyś Okolice Bluesa były trendy ,wielu chciało się z nimi identyfikować .
Dziś modny jest Facebook i wielu tam odeszło.
Tu na OB,pozostali najwytrwalsi i prawdopodobnie najbardziej zakręceni muzycznie .
Nie uważam aby to forum było nudne lub umierające.
Fakt,faktem jest nas coraz mniej piszących ,ale wbrew pozorom jest więcej treści, niż kiedykolwiek wcześniej :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Penny » sierpnia 24, 2012, 11:52 am

A u mnie jest odwrotnie. Jestem tu od dawna a tak naprawdę - głównie dzięki Rocken'owi, z którym się spotkaliśmy zupełnie przypadkiem po koncercie Johnnego Wintera w Łodzi - od niedawna dopiero zacząłem regularnie przeglądać co się tu dzieje. Fakt dla mnie to kopalnia wiedzy ale z mojej strony próbuję też coś dodać. Może takich pomyleńców jak ja będzie więcej? Może się obudzą?
Dodam, że "fejsa" też mam ale potrafi być nużący. Często to strata czasu chociaż i tam da się wyłapać bardzo ciekawe rzeczy. Media kłamią bardziej niż ludzie na fejsie - chociaż i tu trzeba przerzucić informacje przez gęste sito.
Daniel 'Danny Boy' Frontczak - Keep On Boogin'!
Danny Boy Experience https://dannyboy.pl
The Melons https://melons.pl
Los Potatos https://www.facebook.com/LosPotatos
Awatar użytkownika
Penny
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 180
Rejestracja: marca 12, 2005, 3:08 pm
Lokalizacja: Lodz

Postautor: Electric Muddy » sierpnia 24, 2012, 2:53 pm

Ja tylko wtrącę, że porównywanie facebooka do Okolic Bluesa jest nieporównywalne. Okolice Bluesa nigdy nie były trendy, natomiast facebook z całą pewnością kiedyś był, ale wydaje mi się, że już nie jest
Marcin
Awatar użytkownika
Electric Muddy
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 883
Rejestracja: marca 9, 2007, 3:23 pm

Postautor: Penny » sierpnia 24, 2012, 2:58 pm

Electric Muddy pisze:Ja tylko wtrącę, że porównywanie facebooka do Okolic Bluesa jest nieporównywalne. Okolice Bluesa nigdy nie były trendy, natomiast facebook z całą pewnością kiedyś był, ale wydaje mi się, że już nie jest

Życzmy sobie tego by te serwisy były jeszcze bardziej nieporównywalne. Fejs leci w dół i umrze i pojawi się inny serwis. Strach pomyśleć do czego to zmierza. Z forum na szczęście sprawa jest zupełnie inna i będzie jak z bluesem - nie dla wszystkich ale był, jest i będzie ;)
Daniel 'Danny Boy' Frontczak - Keep On Boogin'!
Danny Boy Experience https://dannyboy.pl
The Melons https://melons.pl
Los Potatos https://www.facebook.com/LosPotatos
Awatar użytkownika
Penny
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 180
Rejestracja: marca 12, 2005, 3:08 pm
Lokalizacja: Lodz

Postautor: Brzoza » sierpnia 24, 2012, 2:58 pm

Ja za każdym razem otwierając przeglądarkę klikam na OB. Dziennie jestem tu z 30 razy i patrze na nowe tematy. Może i nie pisze ostatnio za dużo, ale nie wyobrażam sobie życia bez tego forum. Fakt, dzieje się tu mniej, ale nie patrzę na to jako coś złego, po prostu jest mniej osób, które coś piszą i jak już się jakieś tematy pojawiają to przynajmniej są konkretnie na jakiś temat. No i mam zakładkę ze swoją audycją, więc póki forum materialnie istnieje to będę tu zawsze :)
Moja audycja w Radiu SAR --> www.trojwymiar.radiosar.pl
wtorki o 21:00 | Adam Brzeziński
http://blues.com.pl/viewforum.php?f=87
Awatar użytkownika
Brzoza
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6369
Rejestracja: października 29, 2009, 11:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Electric Muddy » sierpnia 24, 2012, 3:24 pm

Penny pisze:
Electric Muddy pisze:Ja tylko wtrącę, że porównywanie facebooka do Okolic Bluesa jest nieporównywalne. Okolice Bluesa nigdy nie były trendy, natomiast facebook z całą pewnością kiedyś był, ale wydaje mi się, że już nie jest

Życzmy sobie tego by te serwisy były jeszcze bardziej nieporównywalne. Fejs leci w dół i umrze i pojawi się inny serwis. Strach pomyśleć do czego to zmierza. Z forum na szczęście sprawa jest zupełnie inna i będzie jak z bluesem - nie dla wszystkich ale był, jest i będzie ;)

co do meritum się zgadzam i dlatego uważam, że argumentacja dotycząca przechodzenia z forum Okolice Bluesa na facebooka jest śmieszna :wink:

posener pisze:Gdzieś w tej dyskusji umknął fakt, iż to forum ma swojego założyciela, którego intencje zostały jasno wyartykułowane. W tej sytuacji propozycje powodujące istotną zmianę profilu tego forum wydają mi się, bardzo delikatnie mówiąc, mało taktowne.

Nikt tu niczego nie proponował tylko wyrażał swoje zdanie, a wyrażanie swojego zdania jeżeli nie obraża ono innych osób jest zawsze na miejscu.

posener pisze:Pod hasłem cenzura należy rozumieć działalność moderatorów. Moim zdaniem zarzut cenzury dla moderatorów jest absurdalny. Ich działanie wydaje mi się przykładem równowagi. Nie są drobiazgowi, upierdliwi i czepialscy jak bywa na innych forach, ale gdy trzeba nie wahają się szybko interweniować w przypadku pierwszych przejawów chamstwa, personalnej agresji czy dyskusji ewidentnie wykraczającej poza ramy określone regulaminem. Z mojej strony podziękowania i szacunek.

Tak, niech zamykają każdy temat w którym pojawią się pierwsze objawy chamstwa.
Marcin
Awatar użytkownika
Electric Muddy
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 883
Rejestracja: marca 9, 2007, 3:23 pm

Postautor: kora » sierpnia 24, 2012, 5:02 pm

Electric Muddy pisze:co do meritum się zgadzam i dlatego uważam, że argumentacja dotycząca przechodzenia z forum Okolice Bluesa na facebooka jest śmieszna


Niestety prawdziwa . Wielu moich znajomych ,którzy kiedyś udzielali się na OB, teraz zagląda tu sporadycznie, na f. natomiast , na okrągło są aktywni.
( tam rozmawiają o muzyce,wymieniają się poglądami itd. )
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: posener » sierpnia 24, 2012, 5:15 pm

Electric Muddy pisze:Nikt tu niczego nie proponował tylko wyrażał swoje zdanie, a wyrażanie swojego zdania jeżeli nie obraża ono innych osób jest zawsze na miejscu.

Pozostanę przy swoim zdaniu. Nie będę wskazywał konkretnych postów, bo samemu można je znaleźć. Proponuję dokładniej przeczytać. Poza tym wyrażanie własnego zdania także może być mało taktowne, a obrażaniu nic nie pisałem.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: Penny » sierpnia 24, 2012, 5:17 pm

kora_ pisze:Wielu moich znajomych ,którzy kiedyś udzielali się na OB, teraz zagląda tu sporadycznie, na f. natomiast , na okrągło są aktywni.
( tam rozmawiają o muzyce,wymieniają się poglądami itd. )

To o co walczą media czyli m.in. portale internetowe to nasz czas. Doba ma 24h nie więcej. Więc jeżeli poświęcamy czas przed monitorem przeglądając facebooka, onet czy pudelka (tutaj szczęśliwie takich może nie być), siłą rzeczy mają mniej czasu na coś innego - między innymi na to forum.
Wniosek jest taki, że wszystko co jest w sieci jest dla siebie konkurencją bo wszyscy walczą o kliki i czas spędzony właśnie na ich portalu. Tak samo naturalną konkurencją dla forum stał się facebook. Chodzi o czas.
Daniel 'Danny Boy' Frontczak - Keep On Boogin'!
Danny Boy Experience https://dannyboy.pl
The Melons https://melons.pl
Los Potatos https://www.facebook.com/LosPotatos
Awatar użytkownika
Penny
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 180
Rejestracja: marca 12, 2005, 3:08 pm
Lokalizacja: Lodz

Postautor: lauderdale » sierpnia 24, 2012, 8:00 pm

Nie wiem czy jest lepiej czy gorzej. Znacznie wiecej czytam niz pisze.
Zawsze myslalem o tym miejscu jako o forum dyskusyjnym. Znaczylo to tyle , ze moglem tu spotkac zarowno ludzi interesujacych jak i denerwujacych.
Widzialem , ze nie wszyscy mnie polubia, ale tez gdy sie uderzylo w stol to nozyczki na bank sie odzywaly. Nie zawsze to brzeczenie bylo mile dla ucha, ale trafialy sie takie perly jak historyk Grzegorz Makus od ktorego mozna sie bylo dowiedziec tego czego wielu z nas mama i tata nie powiedzieli. I co z tego , ze to nie bylo o bluesie , ale warto bylo...
Nigdy nie czytalem wszystkiego , ale zabawne pogaduszki z Emdzi czy wymiany "uprzejmosci" z Wojtkiem mialy swoj urok. Nieraz cos tam skrobnalem, a potem potrafilem w nocy wstac tylko po to , zeby sprawdzic co tam dalej sie z tym dzialo.
Dzisiaj patrze na to wszystko troszke inaczej, przypomina mi to forum raczej taka cicha malomiasteczkowa biblioteke, cisza, spokoj, dosc spory wybor ksiazek ale pani bibliotekarka bardziej zainteresowana tym wlasnie zeby bylo cicho a juz nieco mniej upodobaniami czytelnikow, no bo skoro jeszcze przychodza to przeciez jest potrzebna i tyle jej wystarcza.
Jak ktos chce pokrzyczec albo jakies tam niepotrzebne dyskusje prowadzic to jest "kotlownia" albo niech w piatek do ramizy pojdzie to sobie tam da upust wybujalym emocjom.
No ... chyba wiem czego mi tu troche (bardzo) brakuje (mimo piecdziesiatki na karku)
chyba wlasnie emocji i to zarowno tych pozytywnych jak i negatywnych - przy zalozeniu odpowiednich proporcji.
Nie wiem czy jest lepiej czy gorzej ... jest inaczej.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: olekblues » sierpnia 25, 2012, 8:14 pm

*woytek pisze:
Rock-A-Billy pisze:A zatem dyskusja skończona. Nie ma się czym martwić! Na forum nie jest gorzej, jest dobrze, tylko po prostu trochę inaczej :twisted: :twisted: :twisted: Czego my się czepiamy ?
W próbach oszukiwania rzeczywistości, a czasem może i samych siebie niektórzy prześcigają już niedościgniony, zdawać by się mogło wzór w osobie Donalda Tuska. Problem w tym, że rzeczywistości nie da się zakłamać i zagadać na zawsze. Ona prędzej czy później zapuka do drzwi i wystawi rachunek do zapłaty...


Bardzo sluszna uwaga...Zreszta jak i poprzedni wpis.

Ja tam mam swoje zdanie na temat 'kiedy to froum zaczelo umierac'. Ale to juz bedzie ze dwa lata...

Dziwi mnie samozadowolenie adminow. Dziwi mnie krotka lub wybiorcza pamiec Karambola...

Szczerze mowiac- zagladam tu juz chyba wylacznie z przyzwyczajenia...A i to coraz rzadziej...

pozdrawiam!
*woytek

Jeśli kolega jest z nami już dwa lata to ilość postów u kolegi jest raczej mizerna... :roll:
Być nie znaczy tyle co pobieranie tlenu z powietrza i przerabiania chleba na gó..., trzeba czegoś znacznie więcej, z jednym mogę się zgodzić, że my "Polacy to naród który wszystko ma w dupie"... koncerty, w przez to wykonawców, media, otoczenie, forum i samych siebie.
Awatar użytkownika
olekblues
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1711
Rejestracja: lutego 6, 2008, 7:45 pm
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: Betsztyn » sierpnia 26, 2012, 11:06 am

Chyle czolo dla tych, dzieki ktorym to forum nadal istnieje i funkcjonuje. Biorac pod uwage, tematyke, nie do konca dla najszerszych rzesz, Wam (nam) udaje sie kontynuowanie dzielenia naszych pasji.
Oprocz tego, nie mozna zapomniec o sukcesach, ktore, jakby nastepuja mimowoli. Trudno mi sobie wyobrazic akcje na rzecz pomocy Zygmuntowi, gdyby to forum nie istnialo, a i moje prywatne zycie mialoby nieco inny obraz :wink:
Awatar użytkownika
Betsztyn
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5454
Rejestracja: listopada 15, 2007, 3:38 pm

Postautor: leowhiskey » sierpnia 26, 2012, 7:42 pm

BRAVO! jak już kiedyś powiedziałem, to nasze forum, to jest najlepsze na świecie; odwiedzijcie inne forumy- kicha! Tu sie dzieje, tu jes akcja itd. dzisiaj jest nas 30 osób, jutro będzie 330; do Gienka Loski list wystosowalem, zeby propagowal to forum, powiedzial, ze zrobi, co w Jego mocy! Tak trzymac! Plus, podobno na Rawa Blues Festival bendzie wielki baner z haslem www.blues.com.pl- forum ludzi bluesa! Super! Należy, że musimy eksponowac nasz baner na wszyskich imprezach, i ludzie będą odwiedzali to Forum bezzglendu na FB. Zygmunt wydobrzeje i Asia Pilarska bendzie number One, i pojedzie do USA. Sorki.... bo film mi sie urwnol na chwilke; jakie bylo pytanie?
Awatar użytkownika
leowhiskey
blueslover
blueslover
 
Posty: 554
Rejestracja: marca 12, 2009, 11:51 pm

Postautor: Wojtek Młynarczyk » sierpnia 27, 2012, 7:38 am

olekblues pisze:Jeśli kolega jest z nami już dwa lata to ilość postów u kolegi jest raczej mizerna... :roll:
Być nie znaczy tyle co pobieranie tlenu z powietrza i przerabiania chleba na gó..., trzeba czegoś znacznie więcej, z jednym mogę się zgodzić, że my "Polacy to naród który wszystko ma w dupie"... koncerty, w przez to wykonawców, media, otoczenie, forum i samych siebie.

Ten kolega jest z nami o wiele dłużej, niż 2 lata i miał na swoim koncie nieporównywalnie większą ilość postów - tylko po tym, jak zhakowano profil Freebirda, całe forum zostało zresetowane i wszystkie stare posty zniknęły. Więc ironia zupełnie nietrafiona.

A co do meritum - w pełni identyfikuję się z wypowiedziami lauderdale'a, ale i, niestety, Rock-a-Billy-ego. Lauderdale opisuje stan na dziś, Rock-a-Billy przewiduje przyszłość... Moim zdaniem, niestety, trafnie. Szkoda.
"Jeśli blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Awatar użytkownika
Wojtek Młynarczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 746
Rejestracja: listopada 30, 2007, 1:09 pm
Lokalizacja: Budapeszt

Postautor: B&B » sierpnia 27, 2012, 10:59 am

Ten wątek to jakieś deja vu - już parę razy w ostatnich latach narzekano na marazm itp., najczęściej w czasie wakacji ;)
Frekwencja na forum faluje i to jest normalne. Ale już niedługo - po 12.12.2012 wszystko się skończy i będzie spokój :P
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: RockOnCellBlock » sierpnia 29, 2012, 10:49 am

Rock-A-Billy pisze:
Dziadek Władek pisze:Chyba przesadzasz z tym umieraniem... Są lata tłuste i lata chude - jak w życiu...
Najważniejsze, że są tu ludzie nie anonimowi, którzy mają nadal coś do przekazania.
I chyba lepiej, że są to wypowiedzi pojedynczych osób a nie wrzawa tłumu...


Jasne! Tak sobie to tłumaczcie! Może nawet kiedyś w to uwierzycie. Prawda zaś jest taka, że forum zdycha powolną śmiercią. Od wielu miesięcy, a może nawet lat nie toczą się tu jakiekolwiek inspirujące dyskusje. Ja sam tkwię tu jeszcze chyba wyłącznie z przyzwyczajenia i dla dosłownie kilku osób, z którymi można jeszcze czasem podyskutować o muzyce. A kiedyś działo się tu całkiem sporo, jak na każdym normalnym forum. Posty do tematów liczone były w setkach, ciągnące się tygodniami burzliwe dyskusje, czasem wręcz awantury, ale to było coś. Po prostu działo się! Bo niestety tylko różnice zdań generują życie na tego typu forach. Ludzie się obrażali, demonstracyjnie opuszczali forum, a po jakimś czasie wracali. Teraz zaś znikają po cichu, po prostu przestają tu zaglądać bo i po co ? Brak realnej dyskusji na forum internetowym to jego powolna śmierć.
Powodem tego stanu rzeczy jest "rewolucja" dokonana jakiś czas temu. W tej chwili nie pamiętam dokładnie kiedy to było, ale mniej więcej wtedy gdy zhakowano profil Freebirda i gdy po tym zdarzeniu pod pozorem "walki z chamstwem" zabroniono dyskusji na pewne tematy, przebudowano jego strukturę likwidując pewne zakładki, usunięto profile niektórych użytkowników, zaś admini agresywnie ingerowali w treść postów itp. Ogólnie rzecz biorąc podjęto zmiany w kierunku przemiany forum dyskusyjnego w platformę wymiany pochlebstw dla towarzystwa wzajemnej adoracji. I to się udało! Niestety efekty są takie jakie są czyli coraz mnie aktywnych starych użytkowników i coraz mniej nowych, którzy widząc panujący tu marazm również szybko się ulatniają.
Ogólnie rzecz biorąc przeprowadzona rewolucja się nie udała (jak zresztą każda odgórna próba ingerowania w mentalność). Dobrze, że ktoś to w końcu zauważył. Czas pomyśleć co dalej...


Niestety zgadzam się z Przemkiem. Nie ma porządnych dyskusji, w tematach muzycznych, na miejscu jest pisanie tylko, że się uwielbia, ewentualnie kocha. Zdarza się jeszcze krytyka, ale uszczypliwa, głupia albo nieuzasadniona i zawsze zła, chyba że wygłasza ją ktoś z forumowych "autorytetów", którzy moimi autorytetami w życiu by nie mieli szans zostać, nawet po 20 latach buddyjskiej kontemplacji.

Takie posty jak ten Olka pojawiały się na tym forum regularnie, od kiedy tu jestem.
Na początku pisał je Matragon. Teraz Matragon - tak jak ja - woli to forum omijać, choć przypuszczam, że - jak ja - czasem coś czyta, ale już się nauczył, że nie warto dyskutować, bo niestety nie ma z kim. Czemu teraz piszę?

Dlaczego jesteśmy aktywni na facebooku, nie na forum? Bo tam mamy więcej znajomych, ergo mniej widać takich, którzy są czepialscy, nie dopuszczają do myśli, że ktoś może mieć swoje zdanie, myślą, że słyszą najlepiej itd. Dlatego.

Poza tym na fejsie możemy nawet skakać sobie do gardeł na tematy polityczne i obrażać się jak psy, a godzinę później przepraszać i nie ma żadnego admina, który nam to zbanuje.

[edit: szczególnie, że admin banuje przed końcem obrażania się i darcia papy i nie pozwala na wyżycie się, aby potem przeprosić i wrócić do normy. Interweniuje po kilku bluzgach... i pozostaje się tym, który pobluzgał i tyle]
Ostatnio zmieniony sierpnia 29, 2012, 12:51 pm przez RockOnCellBlock, łącznie zmieniany 1 raz
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: posener » sierpnia 29, 2012, 11:36 am

RockOnCellBlock pisze:
Rock-A-Billy pisze:Poza tym na fejsie możemy nawet skakać sobie do gardeł na tematy polityczne i obrażać się jak psy, a godzinę później przepraszać i nie ma żadnego admina, który nam to zbanuje.
[edit: szczególnie, że admin banuje przed końcem obrażania się i darcia papy i nie pozwala na wyżycie się, aby potem przeprosić i wrócić do normy. Interweniuje po kilku bluzgach... i pozostaje się tym, który pobluzgał i tyle]

O, i to jest przykład zdrowego podejścia. Dla każdego coś miłego. Mnie np. bluzganie jako forma wyżycia się nie interesuje i dlatego jestem tutaj, a nie na fejsie. Jedną ze zdobyczy demokracji jest różnorodność i dlatego wszędzie nie musi być tak samo.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: RockOnCellBlock » sierpnia 29, 2012, 11:40 am

posener pisze:
RockOnCellBlock pisze:Poza tym na fejsie możemy nawet skakać sobie do gardeł na tematy polityczne i obrażać się jak psy, a godzinę później przepraszać i nie ma żadnego admina, który nam to zbanuje.
[edit: szczególnie, że admin banuje przed końcem obrażania się i darcia papy i nie pozwala na wyżycie się, aby potem przeprosić i wrócić do normy. Interweniuje po kilku bluzgach... i pozostaje się tym, który pobluzgał i tyle]

O, i to jest przykład zdrowego podejścia. Dla każdego coś miłego. Mnie np. bluzganie jako forma wyżycia się nie interesuje i dlatego jestem tutaj, a nie na fejsie. Jedną ze zdobyczy demokracji jest różnorodność i dlatego wszędzie nie musi być tak samo.


Ależ nie chodzi o to, że mamy to robić. Chodzi o to, że możemy. I żaden admin nie czuwa, żeby komuś przerywać.
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: rocken » sierpnia 29, 2012, 12:29 pm

RockOnCellBlock pisze:Ależ nie chodzi o to, że mamy to robić. Chodzi o to, że możemy. I żaden admin nie czuwa, żeby komuś przerywać.

To się nazywa anarchia.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: kora » sierpnia 29, 2012, 12:39 pm

RockOnCellBlock pisze: ale już się nauczył, że nie warto dyskutować, bo niestety nie ma z kim.


Ale Ty Nina miła jesteś :lol: :lol:
Chyba jednak jest, skoro ostatnio założyłaś nowy temat ....

RockOnCellBlock pisze:Nie ma porządnych dyskusji, w tematach muzycznych, na miejscu jest pisanie tylko, że się uwielbia, ewentualnie kocha. Zdarza się jeszcze krytyka


Jak Twoim zdaniem zatem, powinna wyglądać " porządna dyskusja " ?
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: RockOnCellBlock » sierpnia 29, 2012, 12:40 pm

rocken pisze:
RockOnCellBlock pisze:Ależ nie chodzi o to, że mamy to robić. Chodzi o to, że możemy. I żaden admin nie czuwa, żeby komuś przerywać.

To się nazywa anarchia.


Haha, to się nazywa brak teorii i nazw zaczerpniętych z polityki. To jest portal internetowy, a nie poważna sprawa typu prawdziwe społeczeństwo, polityka. To jest zabawa i miejsce wirtualnych spotkań - a nie prawdziwe życie.
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: rocken » sierpnia 29, 2012, 12:45 pm

RockOnCellBlock pisze:
rocken pisze:
RockOnCellBlock pisze:Ależ nie chodzi o to, że mamy to robić. Chodzi o to, że możemy. I żaden admin nie czuwa, żeby komuś przerywać.

To się nazywa anarchia.

Haha, to się nazywa brak teorii i nazw zaczerpniętych z polityki. To jest portal internetowy, a nie poważna sprawa typu prawdziwe społeczeństwo, polityka. To jest zabawa i miejsce wirtualnych spotkań - a nie prawdziwe życie.

Dlatego jeśli ktoś tego oczekuje może korzystać z facebook'a, czatów i innych temu podobnych wynalazków Internetu.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: RockOnCellBlock » sierpnia 29, 2012, 12:48 pm

kora_ pisze:
RockOnCellBlock pisze: ale już się nauczył, że nie warto dyskutować, bo niestety nie ma z kim.


Ale Ty Nina miła jesteś :lol: :lol:
Chyba jednak jest, skoro ostatnio założyłaś nowy temat ....

RockOnCellBlock pisze:Nie ma porządnych dyskusji, w tematach muzycznych, na miejscu jest pisanie tylko, że się uwielbia, ewentualnie kocha. Zdarza się jeszcze krytyka


Jak Twoim zdaniem zatem, powinna wyglądać " porządna dyskusja " ?


Kora, nie założyłam tego tematu, bo to jest moje kochane forum. Założyłam ten temat na ponad dziesięciu forach, z czego o niektórych usłyszałam pierwszy raz w życiu. Po prostu o to zostałam poproszona, a że nie ściemniam, bo kapela jest cudowna, to podjęłam się zadania.

Dyskusja powinna wyglądać tak, że się mówi to, o czym się myśli, a nie pyta innych, jak powinna wyglądać dyskusja. Po prostu większość osób, która naprawdę miała coś do powiedzenia, był w ich wypowiedziach sens i dodatkowo zrozumienie, że ich zdanie nie jest jedynym na świecie - ogranicza się teraz do czytania. Teraz zostało albo bicie piany, albo kółko wzajemnej adoracji. Ja też już stąd spadam, tylko chciałam się zsolidaryzować z Przemkiem.

[nie mówię: wszyscy i nikt nie został! Mówię: większość ;)]
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Electric Muddy » sierpnia 29, 2012, 1:03 pm

kora_ pisze:
Electric Muddy pisze:co do meritum się zgadzam i dlatego uważam, że argumentacja dotycząca przechodzenia z forum Okolice Bluesa na facebooka jest śmieszna


Niestety prawdziwa . Wielu moich znajomych ,którzy kiedyś udzielali się na OB, teraz zagląda tu sporadycznie, na f. natomiast , na okrągło są aktywni.
( tam rozmawiają o muzyce,wymieniają się poglądami itd. )

Może nie dokładnie napisałem, ale mi bardziej chodziło, przechodzenia z jednego portalu na drugi z powodu bycia trendi
kora_ pisze:
RockOnCellBlock pisze:Nie ma porządnych dyskusji, w tematach muzycznych, na miejscu jest pisanie tylko, że się uwielbia, ewentualnie kocha. Zdarza się jeszcze krytyka


Jak Twoim zdaniem zatem, powinna wyglądać " porządna dyskusja " ?

Porządna dyskusja to dyskusja między dwiema stronami, które mają odmienne zdanie w pewnej kwestii, gdzie jedna ze stron w sposób merytoryczny argumentuje swoje racje, a druga ze stron w sposób merytoryczny kontrargumentuje te racje swoimi racjami. Dlatego też uważam, że ciężko o porządną dyskusję jeśli chodzi o tematy muzyczne bo np. jak miałaby wyglądać dyskusja na temat np. o wyższości bluesa nad disco polo, jedni lubią to drudzy to, kwestia gustu a gustach się nie dyskutuje.
rocken pisze:
RockOnCellBlock pisze:Ależ nie chodzi o to, że mamy to robić. Chodzi o to, że możemy. I żaden admin nie czuwa, żeby komuś przerywać.

To się nazywa anarchia.

Nawet jeśli to jeżeli tam akurat anarachia się sprawdza no to chyba nie ma w tym nic w tym złego.

posener pisze:Poza tym wyrażanie własnego zdania także może być mało taktowne, a obrażaniu nic nie pisałem.

Wiem bo o obrażaniu to akurat ja napisałem.... Właśnie ja akurat potrafiłem sprecyzować w jakich sytuacjach wyrażanie własnego zdania jest nie na miejscu - w sytuacji gdy własne zdanie obraża inną osobę (tak to Moje zdanie). Być może są inne sytuacje gdy wyrażanie własnego zdania jest nie na miejscu, ale chyba brakuje mi wyobraźni.... Natomiast zgodzę się, ze z reguły (chociaż nie zawsze) narzucanie własnego zdania jest nie na miejscu. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że wyrażnie własnego zdania a narzucanie własnego zdania to nie to samo piszę bo mam wrażenie, że niektórzy mogą niewiedzieć o tym
Ostatnio zmieniony sierpnia 29, 2012, 1:27 pm przez Electric Muddy, łącznie zmieniany 1 raz
Marcin
Awatar użytkownika
Electric Muddy
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 883
Rejestracja: marca 9, 2007, 3:23 pm

Postautor: B&B » sierpnia 29, 2012, 1:16 pm

Tam się sprawdza (anarchia) a tu nie, bo tu inny klimat 8)
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: posener » sierpnia 29, 2012, 4:12 pm

RockOnCellBlock pisze:Poza tym na fejsie możemy nawet skakać sobie do gardeł na tematy polityczne i obrażać się jak psy


Przeoczyłem ten fragment i nie mogę tego tak zostawić. Proszę nie obrażać psów!!! Wystarczy krótka wizyta w internecie i zapoznanie się z komentarzami dotyczącymi obojętnie jakiego tematu, aby sformułować tezę, iż w kwestii wzajemnego obrażania się żadne stworzenie nie jest w stanie pobić człowieka :D
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: Electric Muddy » sierpnia 29, 2012, 9:39 pm

posener pisze:Przeoczyłem ten fragment i nie mogę tego tak zostawić. Proszę nie obrażać psów!!! Wystarczy krótka wizyta w internecie i zapoznanie się z komentarzami dotyczącymi obojętnie jakiego tematu, aby sformułować tezę, iż w kwestii wzajemnego obrażania się żadne stworzenie nie jest w stanie pobić człowieka :D

Ja też za każdym razem robiłem taki uśmiech od ucha --> :D gdy sypałem takimi "mądrościami" jak ta powyżej, ale pewnego razu od takiego uśmiechu popękała mi jama gębowa po bokach tak więc teraz uważam
Marcin
Awatar użytkownika
Electric Muddy
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 883
Rejestracja: marca 9, 2007, 3:23 pm

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Pytania i Prośby

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości