Moderator: mods
Dziadek Władek pisze:Chyba przesadzasz z tym umieraniem... Są lata tłuste i lata chude - jak w życiu...
Najważniejsze, że są tu ludzie nie anonimowi, którzy mają nadal coś do przekazania.
I chyba lepiej, że są to wypowiedzi pojedynczych osób a nie wrzawa tłumu...
Rock-A-Billy pisze:Wydawać by się mogło, że taki temat spowoduje ożywioną dyskusję, a tu cisza i pustka.
To jedynie potwierdza postawioną przeze mnie diagnozę.
rocken pisze:Też bym wolał być np. na Laubie, niż na forum listę podbijać
Rock-A-Billy pisze:Dziadek Władek pisze:Chyba przesadzasz z tym umieraniem... Są lata tłuste i lata chude - jak w życiu...
Najważniejsze, że są tu ludzie nie anonimowi, którzy mają nadal coś do przekazania.
I chyba lepiej, że są to wypowiedzi pojedynczych osób a nie wrzawa tłumu...
Jasne! Tak sobie to tłumaczcie! Może nawet kiedyś w to uwierzycie. Prawda zaś jest taka, że forum zdycha powolną śmiercią. Od wielu miesięcy, a może nawet lat nie toczą się tu jakiekolwiek inspirujące dyskusje. Ja sam tkwię tu jeszcze chyba wyłącznie z przyzwyczajenia i dla dosłownie kilku osób, z którymi można jeszcze czasem podyskutować o muzyce. A kiedyś działo się tu całkiem sporo, jak na każdym normalnym forum. Posty do tematów liczone były w setkach, ciągnące się tygodniami burzliwe dyskusje, czasem wręcz awantury, ale to było coś. Po prostu działo się! Bo niestety tylko różnice zdań generują życie na tego typu forach. Ludzie się obrażali, demonstracyjnie opuszczali forum, a po jakimś czasie wracali. Teraz zaś znikają po cichu, po prostu przestają tu zaglądać bo i po co ? Brak realnej dyskusji na forum internetowym to jego powolna śmierć.
Powodem tego stanu rzeczy jest "rewolucja" dokonana jakiś czas temu. W tej chwili nie pamiętam dokładnie kiedy to było, ale mniej więcej wtedy gdy zhakowano profil Freebirda i gdy po tym zdarzeniu pod pozorem "walki z chamstwem" zabroniono dyskusji na pewne tematy, przebudowano jego strukturę likwidując pewne zakładki, usunięto profile niektórych użytkowników, zaś admini agresywnie ingerowali w treść postów itp. Ogólnie rzecz biorąc podjęto zmiany w kierunku przemiany forum dyskusyjnego w platformę wymiany pochlebstw dla towarzystwa wzajemnej adoracji. I to się udało! Niestety efekty są takie jakie są czyli coraz mnie aktywnych starych użytkowników i coraz mniej nowych, którzy widząc panujący tu marazm również szybko się ulatniają.
Ogólnie rzecz biorąc przeprowadzona rewolucja się nie udała (jak zresztą każda odgórna próba ingerowania w mentalność). Dobrze, że ktoś to w końcu zauważył. Czas pomyśleć co dalej...
Rock-A-Billy pisze:
przebudowano jego strukturę likwidując pewne zakładki
Rock-A-Billy pisze:zaś admini agresywnie ingerowali w treść postów itp.
Rock-A-Billy pisze:
usunięto profile niektórych użytkowników
Pewnie gdyby nie zabroniono dyskusji społeczno-polityczno-gospodarczych przynajmniej te zakładki pęczniały od postów tylko czy aby o taką aktywność tu chodzi?
Roj pisze:[...]
A może warto spróbować i pozwolić na swobodną wymianę myśli i poglądów, nawet na tematy polityczne. [...]
Ty tu rządzisz Władek . I karambol. Ale, wyobraź sobie, że stare małżeństwo, o którym wspomina karambol wpada na genialny pomysł, aby rozmawiać ze sobą tylko o muzyce , ponieważ inne tematy wywołują niepotrzebne konflikty i napięcia w rodzinie. Nie wydaje ci się, że takie podejście do sprawy jest cokolwiek sztuczne i raczej nic dla tego związku dobrego nie rokuje ?Dziadek Władek pisze:Roj pisze:[...]
A może warto spróbować i pozwolić na swobodną wymianę myśli i poglądów, nawet na tematy polityczne. [...]
Łatwo przewidzieć, co się stanie: oleje forum ta reszta, która chce czytać i pisać o muzyce i muzykowaniu (deklaruję, że będę jednym z pierwszych) a uaktywnią się "wszystko-wiedzący-najlepiej-naprawiacze-świata".
I to będzie prawdziwa śmierć forum muzycznego (jedynego okołobluesowego)... a narodzi się kolejne, tysiączne chyba, forum wymiany pseudomyśli quasi-politycznej i niby-gospodarczej...
Btw. bez zastrzeżeń podpisuję się pod diagnozą i uwagami karambola.
olekblues pisze:Czy ktoś wie dlaczego taki portal ludzi "kochających" bluesa umiera?
Dlaczego tak mało z nas zagląda tutaj i cieszy się możliwością wypowiedzi, komentarzy, wiadomości?
Przecież do niedawna była to mekka wszystkich którzy żyją bluesem i jego okolicami.
Wciąż próbujemy coś zmieniać = ale czy na lepsze?
kora_ pisze:
p/s Forum żyje tylko jest już nieco inne, bo i my sami też nieco inni już jesteśmy
To my kształtujemy to forum .Od nas zależy jakie ono jest .
kora_ pisze:rocken pisze:Też bym wolał być np. na Laubie, niż na forum listę podbijać
Właśnie zakończyliśmy drugi dzień festiwalowy , jutro kolejny
Jest świetnie ! Bardzo dużo forowiczów było tam obecnych .
Pozdrawiam
p/s Forum żyje tylko jest już nieco inne, bo i my sami też nieco inni już jesteśmy
To my kształtujemy to forum .Od nas zależy jakie ono jest .
Rock-A-Billy pisze:A zatem dyskusja skończona. Nie ma się czym martwić! Na forum nie jest gorzej, jest dobrze, tylko po prostu trochę inaczej Czego my się czepiamy ?
W próbach oszukiwania rzeczywistości, a czasem może i samych siebie niektórzy prześcigają już niedościgniony, zdawać by się mogło wzór w osobie Donalda Tuska. Problem w tym, że rzeczywistości nie da się zakłamać i zagadać na zawsze. Ona prędzej czy później zapuka do drzwi i wystawi rachunek do zapłaty...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości