Witam!
Właściwie przypadkowo natknąłem się na to forum i temat grupy Back Door Slam. Mam garść wspomnień, informacji, refleksji i przeżyć związanych z ich muzyką. Zatem: do dzieła!!!
Po raz pierwszy usłyszałem ich u Wojciecha Manna jakiś czas temu, było to kilka miesięcy po wydaniu ,,Roll Away". Wysłuchanie dwóch utworów wystarczyło, abym zapamiętał nazwę zespołu i zajął się poszukiwaniem debiutanckiego CD. Wspólnie z kolegą Marianem zakupiliśmy amerykańskie wydania ,,Roll Away" i... rozpoczęła się muzyczna przygoda!!! Pierwsze przesłuchania płyty nie powaliły mnie, ale po kilkunastu odsłuchach Back Door Slam zaczął mnie wciągać na całego. Wiedziałem, że to kolejne moje odkrycie. Zagłębiłem się w poszukiwaniach innych muzycznych wydawnictw i natknąłem się na pierwsze koncertowe DVD z 2006 roku, czyli sprzed debiutu płytowego ,,Roll Away". To wspaniały występ! Polecam wszystkim miłośnikom talentu DK. Tu można je kupić:
http://www.loverboyrecords.com/shop.htm
Od tego momentu, z pełna świadomością oczekiwałem kolejnych nagrań i koncertu na żywo...
Teraz będzie o koncercie tego wspaniałego zespołu, który odbył się w Berlinie 28 marca 2010 r.
Miałem to szczęście i byłem wraz z przyjaciółmi na tym występie. Bilet kosztował 17 euro.
Privatclub to malutki klubik na kilkadziesiąt osób znajdujący się w piwnicy Weltrestaurant Markthalle. Na miejscu byliśmy gdzieś ze dwie godziny przed koncertem. Do jego początku pozostało trochę czasu, więc postanowiliśmy obejrzeć miejsce, w którym wystąpi Davy Knowles z przyjaciółmi. Gdy weszliśmy do restauracji, ku naszemu zdziwieniu tuż obok drzwi wejściowych przy stole siedział cały zespół plus dwoje managerów. Okładki płyt, bilety i markery szybko poszły w ruch. Zrobiliśmy też kilka zdjęć, wymieniliśmy uprzejmości. Wspólne zdjęcie zrobił nam również manager zespołu i później umieścił na stronie zespołu:
http://www.flickr.com/photos/davyknowle ... 39/detail/
(U góry stoi Marian z Jankowa Dolnego, poniżej w koszulce Back Door Slam autor tekstu i obok Wojtek ze Słupska. Wszyscy oczywiście z zespołem DK&BDS).
Artyści wyrazili ogromne zdziwienie i jednocześnie radość, że trzech Polaków przebyło kilkaset kilometrów, aby zobaczyć ich koncert w Berlinie!
Tuż po 21 – o tej godzinie miał rozpocząć się koncert – policzyłem wszystkich zebranych w Privatclub. Było niewiele ponad 20 osób!!! Koncert zaczął się o 21:25. Początek był mocny: Riverbed i Tear Down The Walls, a później jeszcze kilka kompozycji z ,,Coming Up For Air", dwa utwory z ,,Roll Away" (szkoda, że tylko dwa...) oraz garść coverów, m.in. utwory Crosby, Stills, Nash & Young, Rory Gallaghera i... Gov't Mule!!! Davy zapowiedział, ku naszemu zaskoczeniu Worried Down With The Blues - zresztą fantastycznie wykonany. Zabrakło mi Gotta Leave z ,,Roll Away". Cały set trwał 75 minut.
Back Door Slam to na koncercie trio. I wydaje mi się, że dobrze. Klawisze dodają smaku i świetnie pasują, ale na płycie studyjnej.
Po koncercie Davy podarował nam swoje oryginalne kostki gitarowe, set listy, a my z ogromną radością podziękowaliśmy za fantastyczny koncert. Przy wyjściu z klubu można było kupić CD's ,,Roll Away" i ,,Coming Up For Air" oraz najnowsze DVD koncertowe - każde wydawnictwo kosztowało tylko 10 euro. Zamieniliśmy jeszcze kilka słów a od managera dostaliśmy plakaty reklamujące dwa koncerty zespołu w Niemczech. Na koniec były ostatnie uściski dłoni, podziękowania i See you in Poland!!!
Koncert Davy Knowles & Back Door Slam to fantastyczne przeżycie! Może kiedyś nam się uda zobaczyć ich w Polsce? Gdynia? Suwałki? Klubowe występy jak choćby The Brew? Muzycy są sympatycznymi, otwartymi na rozmowy i kontakty z fanami młodymi ludźmi. W Privatclub było ok. 50 osób - myślę,, że w Polsce mogliby liczyć na lepszą frekwencję. Atmosfera bardzo prywatna, a odbiór dźwięków płynących ze sceny prawie intymny!
Na swoim twiterze po koncercie w Berlinie Davy napisał 28 marca:
Wow! Just been talking to 3 people who drove all the way from Poland to see us tonight!
Berlin! Thank you so much. We had a blast - was nice to be playing a full set again.
To tyle!
Pozdrawiam!
PS.Jak się nauczę, to prześlę swoje zdjęcia z tego koncertu.
_________________
Sergiusz