Okolice Bluesa

autor: **nano** » grudnia 15, 2009, 12:14 pm

Gdzieś w 1985-1986r zdaje się w "Romantykach muzyki Rockowej" Tomka Beksińskiego słyszałem płytę trębacza, pamiętam, że padło wtedy określenie "stratosferyczny" - no i nie mogę sobie przypomnieć nazwiska tegoż trębacza - coś komuś świta?

autor: **@ndy.w** » grudnia 15, 2009, 1:47 pm

było ich paru. najbardziej znani to imho

kanadyjski bandleader Maynard Ferguson
http://www.youtube.com/watch?v=9SYDO3YE2AI&feature=fvw

kubańczyk Arturo Sandoval
http://www.youtube.com/watch?v=oqXInyCx ... re=related

Dizzy Gillespie był wcześniej i też dawałe radę w te klocki...

autor: **nano** » grudnia 15, 2009, 2:24 pm

@ndy.w pisze:było ich paru. najbardziej znani to imho

kanadyjski bandleader Maynard Ferguson
http://www.youtube.com/watch?v=9SYDO3YE2AI&feature=fvw

kubańczyk Arturo Sandoval
http://www.youtube.com/watch?v=oqXInyCx ... re=related

Dizzy Gillespie był wcześniej i też dawał radę w te klocki...

Ta płyta była dość mocno osadzona w klimacie rockowym i przypuszczam, że była wydana właśnie w latach 85-86, bo chyba była prezentowana jako nowość. Niestety, nie był to na pewno żaden z wykonawców których byłeś uprzejmy wymienić, choć również cudne granie - tamto było stanowczo bardziej agresywne.

Thx za pomoc - szukam dalej.

autor: **Robert007Lenert** » grudnia 15, 2009, 4:15 pm

A ja jestem prawie pewny ze to jednak byl Maynard Ferguson. W latach o ktorych mowisz eksperymentowal z muzyka rockowa.

autor: **74yaro** » grudnia 15, 2009, 4:56 pm

A może to był Chuck Mangione ?

autor: **nano** » grudnia 15, 2009, 5:26 pm

No to sobie narobiłem

na dodatek odwiedziłem stronę http://gembon.rockmetal.art.pl/spis.htm i teraz przekopuję się przez audycje w poszukiwaniu tej płyty - dam znać jak się dokopię.

Dzięki za pomoc

autor: **@ndy.w** » grudnia 15, 2009, 11:47 pm

1sza myśl jak mi przyszła do głowy to był Maynard Ferguson. jego sława wykraczała daleko poza granice jazzu i mógł być znany nawet Beksińskiemu...

autor: **Robert007Lenert** » grudnia 15, 2009, 11:51 pm

@ndy.w pisze:1sza myśl jak mi przyszła do głowy to był Maynard Ferguson. jego sława wykraczała daleko poza granice jazzu i mógł być znany nawet Beksińskiemu...

Ja mysle tak jak Ty. Do tego ten przydomek. Znany byl jako trebacz "stratosferyczny" /chodzi o wielokreslne dzwieki ponad 5-cio linia, dla wiekszosci trebaczy nieosiagalne/

autor: **nano** » grudnia 16, 2009, 12:09 pm

Przeryłem 1/2 audycji i nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć - a co mi tam niech będzie Maynard i tak jest znakomity.

Dziękuję i Pozdrawiam

autor: **@ndy.w** » grudnia 16, 2009, 10:44 pm

nie ma sprawy. fajnie że mogłem pomóc. pozdro.

autor: **e m d ż i** » grudnia 16, 2009, 10:46 pm

Nano, jakiś bardziej muzyczny ostatnio się stałeś

autor: **nano** » grudnia 16, 2009, 11:02 pm

@ndy.w pisze:nie ma sprawy. fajnie że mogłem pomóc. pozdro.

no i dałem się nabrać - przez dłuższą chwilę myślałem na czym gra ten Mazer :lol:

Pozdrawiam.

Okolice Bluesa

Trębacz "stratosferyczny"

Trębacz "stratosferyczny"

Kto jest online