Okolice Bluesa

Chcialbym moze definitywnie urwac ta dyskusje, choc wiem ze jest to prawie niemozliwe. Zaczelo sie od mojego niefortunnie przytoczonego slowa. Sprawa dotyczyla PSB rekomenduje i chyba trzeba by do tego wrocic, a nie licytowac sie i bawic w kolejne wyliczanki.
Wtracilem slow kilka o PSB, bo przyznam, ze obserwuje bacznie od kilku lat poczynania tej organizacji i z uciecha stwierdzam ze idzie ku dobremu. Nie wszystko jest takie jak bym to widzial, ale doceniam to co jest zrobione. PSB jak kazda organizacja ma swoje wady i zalety, jednak jest organizacja, ktora reprezentuje polskiego bluesa na swiecie, a chyba najlepszym tego przykladem jest The Blues Fundation.
Nie dziwi mnie tez fakt, ze zamiast wstapic do PSB i cos zmienic, niektorzy wola bezkarnie tu czy na innym forum, lub przy kazdej innej okazji , mniej lub bardziej anonimowo rzucac kalumnie i obelgi. To takie nasze - polskie, nie bylem, nie zobaczylem ale wiem ze jest do dupy! A juz stwierdzenia ze: ja to bym zmienil to, zrobil tak, a tego wogole nie powinno byc, ... czyli zlote rady doprowadzaja mnie czasem do pustego smiechu. Gadac, narzekac, radzic - ale nic nie zrobic konstruktywnego!
Nie chce skrupulatnie wyliczac wszystkiego, ale zwroce uwage na nazwijmy to osiagniecia PSB w ostatnich latach: Fryderyki, Akademia Bluesa, International Blues Challange, koncerty w trojce, polski Dzien Bluesa ... jest tego o wiele wiecej.
Oczywiste jest ze wspomniane "media" bez wyjatku robia sporo dobrego, ale czy sie to komus podoba czy nie Polska jest reprezentowana w swiecie przez PSB.
Jest jeszcze TABiR i w zasadzie nie ma innej organizacji ktora swym istnieniem i dzialalnoscia promuje nasza muzyke a bluesa w szczegolnosci. Powtarzam: organizacji czy stowarzyszen jak kto woli.
Sa jeszcze agencje koncertowe, za posrednictwem ktorych wszyscy mamy mozliwosc uslyszec wielu wspanialych artystow, jednak to sa firmy profesjonalne i w zasadzie jedyne co promuja to siebie, by zarobic i przetrwac.
Stale rosnaca liczba festiwali tez nie pozostaje bez znaczenia, wystarczy cofnac sie kilka lat badz przeanalizowac tylko ostatnia dekade i okaze sie ze dzieje sie, i to dzieje sie bardzo ....
Sie troche rozpisalem, sory ...

I zeby bylo jasne, powyzszy post nie jest w zadnym stopniu tlumaczeniem czy obrana PSB - to wylacznie moj punkt widzenia, PSB ma jeszcze sporo do zrobienia i dluga droga przed stowarzyszeniem, ale juz obiektywnie dostrzegam pozytywy i zwracam uwage na wszystko negatywne, dajac temu wyraz w rozmowach czy emailach do "wladz" PSB.

Sory Chłopaki ale doleje oliwy do ognia!
Zaznaczam na wstepie, że niewiele wiem na temat działalnośći PSB (oprócz kilku wzmianek na forum oraz utartych sloganów typu:działamy na rzecz dobra polskiego bluesa) oraz że nie znam nikogo kto rządzi owym PSB, więc nie jest to żadna wycieczka w kogolwiek stronę!

Być może właśnie uświadomicie mi wartość oraz doniosłość Waszego istnienia, bo dla mnie na razie ono kończy się na sloganach.
Zacznę od owej "rekomendacji" Pomijając rozważania organizacyjne mało kto wie, że takowa jest możliwa. Mało kto wie, co tak naprawdę ona(ta rekomendacja) daje wykonawcy. Sory, siedzę w temacie od wielu lat i nie spotkałem się z informacją np: bluesmanie! przyślij nam swój materiał, damy ci rekomendacje, będziemy pomagać w promocji i reklamie!!! wszystko dla dobra bluesa Ironizuje? owszem! celowo!
No bo jak trafiacie do tych bluesmanów? młodych, starych? Sloganami???

Czy ja kiedykolwiek ( ja -czyli "niemalkontent" Bogdan Rumiak;organizator wielu małych imprez i jednej dużej Rybnik Blues Festiwal ) dostałem od Was propozycje typu: pomożemy w reklamie, promocji,rozpropagujemy festiwal dla dobra bluesa
no nie przypominam sobie...

I oczywiście PSB to "twór" który robi tyle dobrego , co nikt inny...
no cóż....
Dla mnie "Okolice bluesa" , "Twój blues" oraz należałoby tu wymienić conajmniej kilkanaście nazwisk;mniej i bardziej znanych; z różnych regionów kraju, którzy na swoich terenach robią i zrobili naprawdę wiele - bije PSB na głowę! (przynajmniej na razie)

Uważam, że tego typu stowarzyszenie powinno przede wszystkim łączyć wszystkich pasjonatów, pomagać we wzajemnych kontaktach, torować drogę dla naszej muzyki na tych wysokich szczeblach medialnych , a może nawet rządowych. Wysoko mierzycie, więc działajcie!
Życzę wszystkiego dobrego!

Benek!
Czytałem powyższy post:)
A mój nie jest wyrazem złej woli, ani krytykanctwa, bo sam wyznaje zasadę: zamiast narzekać-sam coś zrób!
W mojej okolicy, wśród znajomych muzyków, działaczy i różnych tym podobnych -jedni w ogóle nie wiedzą że istnieje PSB, a inni traktują to na zasadzie: a niech sobie gdzieś tam istnieje, ani mi nie pomoże , ani nie zaszkodzi Ja zresztą też do nich należę- przyznaje!
Może więc pora żeby zmienić jakoś ten obraz, i uświadomić nieuświadomionych!?

Pozdrawiam serdecznie!

o rany...
Bedę dalej marudny i upierdliwy
Tomii, to że mozna gdzieś tam do Kogoś pisać to ok..tylko to chyba nie o to chodzi. Czepiam się tego bo chcę "otworzyć drzwi" !!!

Ja spodziewam się po POLSKIM STOWARZYSZENIU BLUESOWYM
odpowiedzi w stylu:
-aby uzyskać rekomendacje (cokolwiek to znaczy) należy: wejść na naszą stronę, wypełnić coś tam...wysłać to i to...
-rekomendacja pozwala na ....
-stowarzyszenie robi to i to....
-rekomendowany ma obowiązek....
-korzyści dla rekomendowanego...

Konkrety !!! których nie ma!

Liczymy, na wszelkie sugestie i uwagi, zwłaszcza te negatywne, bo one pozwolą nam poprawiać się i lepiej i skuteczniej działać dla wspólnego dobra polskiego bluesa zgodnie z naszą misją.

To jest jedna z moich uwag !!!
Podkreślam: nie jestem wrogiem:)
Ja z wielką przyjemnością bedę współpracował z PSB, gdy będzie na bardzo konkretnym ogólnopolskim poziomie! i nie uważam że nie jest ! ale...

cytuje: Liczymy, na wszelkie sugestie i uwagi...

Właśnie się dowiedziałem, jak to "miło" mieć własne zdanie
no cóż...życie jest brutalne i pełne niespodzianek!