Witam Was - Fanów bluesa
Jest to pierwszy mój post na tym forum. Mimo to przyznać muszę, że żałuję, iż wcześniej nie dane mi było znaleźć tegoż w internetowej dżungli. No ale cieszę się, że jestem już użytkownikiem tego szacownego forum.
Nie bez kozery umieściłem swój temat w dziale "Pytania i Prośby". Nie daje mi spokoju pewna kwestia. Bluesa słucham już jakiś czas. Wsłuchując się w słowa niektórych piosenek zauważyć można pewien ciekawy fakt. O czym mówię? O tym, że w kilku piosenkach różnych wykonawców bluesowych oraz zespołów występuje motyw ptaków. Zauważyłem, że w bluesie jest to dość częsty motyw. Aby nie być gołosłownym podam kilka utworów, w których ów motyw występuje. Tak więc o ptaku możemy usłyszeć w piosenkach Dżemu ("jak malowany ptak", "Dzień, w którym pękło niebo"), Kasy chorych ("Historia o ptaku, który odleciał do nieba"), Breakoutu ("Zapytam ptaków"), a także w utworze poświęconym jednemu z dwóch wielkich Ryszardów - Ryszardowi "Skibie" Skibińskiemu "Blues dla Ryśka". Jest to o tyle ciekawie, że w chyba w żadnym z rodzajów muzyki nie ma takiego, że tak powiem, "motywu przewodniego". Jak wiadomo blues to nie tylko styl w muzyce, to również jakiś sposób na życie. Dlatego też pojawia się w mej głowie pytanie, czy owe ptaki występujące w utworach są raczej niewiele znaczącym elementem piosenki czy też są bardziej symbolem idei bluesowej, sposobu na życie. Mam nadzieję, że temat ten nie zakończy się na ptakach
Może być to przyczynkiem do dysputy na temat bluesa nie jako muzyki, ale jako sposobu na życie.
Pozdrawiam