![Post Post](./styles/prosilver_se/imageset/icon_post_target.gif)
:
listopada 1, 2011, 11:07 am
autor: przemak2
http://www.dzwiek.org/threads/brzmienie ... tach.7427/
Sam ten watek popelnilem, bo czasem mam podobne odczucia, jak @ndy. To, ze akurat prawdopodobnie lepiej sie znam na dzwieku niz na graniu tylko dodaje "smaczku". Generalnie u nas coraz wieksze zdziwienie budzi czlowiek, ktory robi to, co do niego nalezy, natomiast nikogo nie dziwi ani nie wkur... drugi, ktory pierd... swoja robote, bo mu sie nie chce albo nie umie. Oczywiscie dotyczy to obu stron, muzycy tez czesto nie sa bez winy, i na scenie i w studiu, ale to tylko rozszerza temat...
![Post Post](./styles/prosilver_se/imageset/icon_post_target.gif)
:
listopada 1, 2011, 11:24 am
autor: przemak2
A jezeli chodzi o stanowisko, ze zespol powinien tak zagrac, zeby mu zaden mistrz nie mogl zaszkodzic, to pelna zgoda - tak staramy sie wlasnie od lat czynic, na skutek roznych doswiadczen. Tylko czy o to chodzi? Wtedy tytul watku "vs" staje sie bardzo adekwatny, a ja myslalem, ze chodzi o wspolprace raczej...
![Post Post](./styles/prosilver_se/imageset/icon_post_target.gif)
:
listopada 1, 2011, 12:28 pm
autor: azazzello
Dwa cytaty i dwa rozne podejscia:
CYTAT1:
"Współpracując z firmą nagłośnieniową realizuję wiele różnych zespołów gatunkowo i jakościowo, jeśli nie mają swojego realizatora to staram się robić zgodnie z kanonami danego gatunku, czyli jak napisałeś,nie robić metalowej stopy w bluesie czy jazzie często słucham zespołów które mają wystąpić na youtube czy myspace aby zapoznać się ze stylistyką..."
CYTAT2:
"Impreza była szybka ; nie było prób, krótki soundcheck przed wykonem i do przodu; nie miałem nawet riderów i pojęcia o wykonywanej muzyce. "
Powyzsze cytaty zastepuja jakikolwiek komentarz, jedynie w tym ostatnim przypadku, wypowiedz jest kompromitujaca, bo mowa o jednej z wiekszych imprez bluesowych w Polsce, ze sponsorami etc,
i tego typu usprawiedliwienia to, powiem wprost, amatorka... Wkonawcy festiwalu sa znani na wiele miesiecy wczesniej i wystarczy pare klikniec myszka zeby znalezc dany zespol na facebooku, myspace czy gdzie indziej i posluchac np. jak powinna brzmiec i w jakich proporcjach w miksie harmonijka w zespole grajacym w stylu chicago (oczywiscie przy prawidlowo ukreconym brzmieniu w piecu)...
I jeszcze cos o muzykach:
"Ja ze swojej praktyki mogę powiedzieć tak,jeśli muzyk ma zawodowo dobrane graty i przemyslane brzmienie, wtedy wystarczy dostawić mikrofon i zrobić głośniej..."
Pewnie to duze uproszczenie, ale tez duzo prawdy...
![Post Post](./styles/prosilver_se/imageset/icon_post_target.gif)
:
listopada 1, 2011, 12:59 pm
autor: przemak2
Ten watek na dzwiek.org zalozylem nie z powodu, ze sie zle gra, tylko ze sie zle tego slucha. Poniewaz to byl pierwszy festiwal, na ktorym zagralismy od paru lat, to mi sie tak skojarzylo, ze wiekszosc koncertow w Polsce tak brzmi. Marne pocieszenie, ze zagraniczne koncerty tez wygladaja podobnie, niestety. Zamiast muzyki jest halas i wbijanie gwozdzi stopa, i brak werbla. A przeciez systemy naglasniajace sa coraz lepsze... W rezultacie dobrze brzmia jedynie zespoly, ktore po prostu nap... ile fabryka dala, z piecow i z bebnow, nie maja ezoterycznych instrumentow, a wokalisci sie dra. Mam wrazenie, ze jakby pozbawic miksery live galki treble to od razu wszystko by lepiej zagadalo
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Post Post](./styles/prosilver_se/imageset/icon_post_target.gif)
:
listopada 3, 2011, 1:00 am
autor: Przemo Czaja
Po zapoznaniu się z wszystkimi wypowiedziami przyszło mi do głowy takie pytanie - dlaczego muzycy np. na próbie, nie powiedzą akustykowi jak ma brzmieć ich instrument na tle zespołu? To zmienia się dynamicznie w zależności od wykonywanego utworu czy jak?