Mean Machine pisze: To aż zadziwiające, że żaden inny gitarzysta bluesowy nie wzbudza tu takiej niechęci.
Nie śledzę tego wątku specjalnie uważnie, bo nie ma czego, ale z tego co skumałem, to poddano tu w wątpliwość wybitne umiejętności wokalne "wielkiego" Joe, a nie całokształt, bo to już było wiele razy przerabiane i chyba nudzi. Uważam, że całkowicie zasadnie i właśnie obiektywizm, do którego nawołujesz to usprawiedliwia.