ZEP news

Wydarzyło się coś ciekawego? Dowiedziałeś się o czymś interesującym? Podziel się z nami swoimi informacjami.

Moderator: mods

Re: ZEP news.

Postautor: posener » grudnia 14, 2013, 5:33 pm

Według plotek z Twittera pierwsza część remasterowanego katalogu ukaże się w końcówce stycznia.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » stycznia 1, 2014, 11:58 am

Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: Marek-Browarek6 » stycznia 1, 2014, 4:45 pm

Brawo Jasiu... :lol:
Marek-Browarek6
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1816
Rejestracja: października 22, 2005, 5:51 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: ZEP news

Postautor: posener » stycznia 9, 2014, 6:14 pm

Mr. Jimmy Page obchodzi dzisiaj siedemdziesiąte urodziny.
Nie ma odpowiednich słów, którymi można byłoby w pełni wyrazić znaczenia tego pana dla muzyki rockowej.
Happy Birthday Jimmy!

Chciałoby się aby taka uroczystość była celebrowana na scenie. Szkoda :(
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » stycznia 27, 2014, 1:13 pm

Grammy 2014
Kategoria best rock album
WINNER: "Celebration Day" — Led Zeppelin
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: Marek-Browarek6 » stycznia 27, 2014, 9:10 pm

posener pisze:Grammy 2014
Kategoria best rock album
WINNER: "Celebration Day" — Led Zeppelin



Czy wszystkie nagrody muszą zgarniać młodziaki ? Naszym ukochanym Emerytom też się coś należy...
Marek-Browarek6
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1816
Rejestracja: października 22, 2005, 5:51 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 13, 2014, 7:42 pm

Pierwsze 3 albumy z bonusowymi dyskami ukażą się 2 czerwca!!!

Super Deluxe Boxed Set: $134.75
Deluxe Edition Remastered Vinyl: $54.32 (‘Led Zeppelin’ — 3 LP), $43.84 (‘II’ and ‘III’ — 2 LP)
Single Vinyl: $28.18
Deluxe Edition CD: $20.67
Single CD: $17.99
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
‘Led Zeppelin’ Deluxe Edition Bonus Disc: Live At The Olympia — Paris, France, October 10, 1969

1. ‘Good Times Bad Times/Communication Breakdown’
2. ‘I Can’t Quit You Baby’
3. ‘Heartbreaker’
4. ‘Dazed And Confused’
5. ‘White Summer/Black Mountain Side’
6. ‘You Shook Me’
7. ‘Moby Dick’
8. ‘How Many More Times’
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
‘Led Zeppelin II’ Deluxe Edition Bonus Disc Track Listing:

1. ‘Whole Lotta Love’ (alternate mix)
2. ‘What Is and What Should Never Be’ (alternate mix)
3. ‘Thank You’ (backing track)
4. ‘Heartbreaker’ (alternate mix)
5. ‘Living Loving Maid (She’s Just A Woman)’ (backing track)
6. ‘Ramble On’ (alternate mix)
7. ‘Moby Dick’ (alternate mix)
8. ‘La La’ (previously unreleased song)
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
‘Led Zeppelin III’ Deluxe Edition Bonus Disc Track Listing:

1. ‘The Immigrant Song’ (unreleased version)
2. ‘Friends’ (unreleased version)
3. ‘Celebration Day’ (unreleased version)
4. ‘Since I’ve Been Loving You’ (unreleased version)
5. ‘Bathroom Sound’ (instrumental version of ‘Out on the Tiles’)
6. ‘Gallows Pole’ (unreleased version)
7. ‘That’s the Way’ (unreleased version)
8. ‘Jennings Farm Blues’ (previously unreleased song)
9. ‘Keys to the Highway/Trouble in Mind’ (previously unreleased song)

Uff! Ciekawe rzeczy!

Okładki bonusowych dysków:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: Sergiusz » marca 14, 2014, 10:48 pm

Bardzo ładnie to wygląda. Fani LZ, których na to stać zapewne kupią te wspaniałe wydawnictwa. Dla pozostałych będzie wersja 2 CD. A tak na marginesie to... zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy.
Sergiusz
Sergiusz
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2116
Rejestracja: kwietnia 7, 2010, 9:25 pm
Lokalizacja: Połczyn-Zdrój

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 14, 2014, 11:06 pm

Sergiusz pisze: A tak na marginesie to... zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy.


Ciekawy pogląd :lol:
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 15, 2014, 12:50 pm

posener pisze:
Sergiusz pisze: A tak na marginesie to... zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy.


Ciekawy pogląd :lol:


Barzo trafna uwaga - trzeba niektore rzeczy nazywac po imieniu!
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 15, 2014, 1:07 pm

W sumie jak się tak zastanowiłem, to rzeczywiście. Mało tego, za każdym razem jak za coś płacę, to też mam wrażenie, ze to zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy. Bylem własnie na rynku. Kupiłem jakieś jabłka i warzywa - co za ceny! Zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy! I tak ze wszystkim. Mam już tego dosyć.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 15, 2014, 1:26 pm

posener pisze:W sumie jak się tak zastanowiłem, to rzeczywiście. Mało tego, za każdym razem jak za coś płacę, to też mam wrażenie, ze to zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy. Bylem własnie na rynku. Kupiłem jakieś jabłka i warzywa - co za ceny! Zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy! I tak ze wszystkim. Mam już tego dosyć.


Bo nie rozumiesz tego, o czym dyskutujemy. Jak mozna inaczej nazwac fakt kolejnej reedycji albumu, ktory kazdy szanujacy sie fan zespolu i muzyki tamtego okresu w ogole ma i to w dodatku za taka kase? Jeszcze rozumiem zwykly CDeke, winyl ale te ,,exclusive edition" to smiech na sali. Rownie dobrze moglby tam dolozyc dmuchany sterowiec albo kolejna autobiografie ze zdjeciami za $2000 i tez by to lykneli fani. Popatrz na inne zespoly i na ich polityke wydawnicza. Wydaja wylacznie niepublikowane nagrania i koncerty, zero reedycji a jesli juz to robia to okazjonalnie i cenowo wychodzi to w miare tanio (poczawszy od tuzow rocka takich jak Deep Purple, poprzez kapele typu Allman Brothers Band czy The Grateful Dead a na jazzowych grajkach konczac). A Page po prostu zdaje sobie sprawe, ze za sprawa legendy moze wyciagnac kolejne miliony dolarow od ludzi, ktorzy naiwnie mysla, ze bedzie to tym razem definitywna wersja.

Po prostu doroslem i przestalem wierzyc w mity, legendy i tego typu bzdury. U mnie liczy sie wylacznie muzyka a nie to cale gadzeciarstwo ktore wspolczesna popkultura lansuje i wciska na sile przez 24 godziny na dobe. To zabilo najpierw muzyke, a teraz zabija rowniez rynek i ksztaltuje w zlym kierunku gusta odbiorcow ktorzy potem nie beda juz swiadomi pierowtnej istoty tego, czym byla muzyka i zwiazana z nia otoczka. Ktos kiedys powiedzial, ze zbytnia popularnosc zabija ducha muzyki i sztuki w ogole. Przyklad pana Page'a jest niestety tego wybitnym dowodem.
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 15, 2014, 1:42 pm

Kolego, ja wszystko bardzo dobrze rozumiem. Tym bardziej, że tak proste rzeczy rozumieją juz dzieci. Sprawa jest bardzo prosta. Nie podoba Ci się/nie masz kasy - nie kupujesz. Nikt nikogo nie zmusza. Była już taka dyskusja o cenach biletów na Black Sabbath. Nie ma takiego pojęcia jak za drogo. Zawsze musi to być powiązane z okresleniem dla kogo. Dla jednego to tyle co splunąć, dla innego bardzo drogo, dla kolejnego tylko drogo, a jeszcze dla następnego przystępnie. To czy jest za drogo czy nie to wyłącznie zmartwienie wydawcy. Dla nas pozostaje pytanie czy nas na to stać. I to samo pytanie musisz sobie zadać kupując cokolwiek. Samochód, lodówkę, usługę oraz wiele innych dóbr, których niestety nie można spiratować.
Nie chcę rozwijac tego tematu, ale byli juz tacy specjaliści od wyrównywania niesprawiedliwości społecznych oraz okreslania co jest za drogo, a co nie. Generalnie nieźle im to wychodziło, ponieważ większość populacji nie miała takich problemów, bo na półkach był tylko ocet. Z tej ekipy Fidel jeszcze się nie poddaje, Kimowie coś tam, coś tam też nieźle uszczęsliwiają lud.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 15, 2014, 1:45 pm

Stac mnie bez problemu. Pytanie: po co?

Mysle, ze jednak nie do konca rozumiesz to, o czym dyskutujemy. Podrosniesz, dojrzejesz..a moze nie ;).
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 15, 2014, 1:59 pm

bluesman1 pisze:Stac mnie bez problemu. Pytanie: po co?

Mysle, ze jednak nie do konca rozumiesz to, o czym dyskutujemy. Podrosniesz, dojrzejesz..a moze nie ;).


Te personalne wątki sobie daruj. Zwykle zastępuje to argumenty. To podpowiada mi doświadczenie życiowe.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 15, 2014, 2:00 pm

ok ;)
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: Rock-A-Billy » marca 15, 2014, 3:17 pm

Nie rozumiem, na ch...tyle emocji :!: :evil: Ja czekam na te reedycje i całą pewnością, którąś z wersji sobie wybiorę. I raczej nie będę czuł się ofiarą marketingowych sztuczek. Tego typu wydawnictwa adresowane są do zarówno do starych fanów (dodać należy - normalnych fanów, oczekujących dobrego produktu muzycznego lubianego zespołu, a nie maniaków polujących na jakieś nieoficjalne "piwniczno - kiblowe" nagrania i dorabiających do tego jakąś pokręconą ideologię), jak również przez atrakcyjną formę edytorską mają za zadanie dotrzeć do nowej, młodszej publiczności. To jest konieczne by legenda zespołów takiej klasy co LZ, lecz obecnie nie istniejących mogła trwać nadal. Czy to takie trudne do zrozumienia ? Poza tym, rzecz oczywista - muzyk musi zarobić. Gra się dla sztuki, ale i dla kasy. Normalna rzecz. Jeden co rano wychodzi od roboty na budowie, drugi w urzędzie lub korporacji, trzeci bierze gitarę i nagrywa płytę. Jak już przestanie grać, to dalej musi na swej twórczości jakoś zarabiać, zwłaszcza że nic innego z reguły nie potrafi. Jeść zaś muszą wszyscy. Ataki tzw. prawdziwych fanów (do których muszę zaliczyć np. bluesmana1) na tego typu przedsięwzięcia, są zaś zawsze utrzymane w tym samym pocieszno - naiwnym duchu tj. ze to skok na kasę, wyłudzanie, naciąganie, odcinanie kuponów, żerowanie na legendzie i że to bonusy to oczywiście nic nowego, bo ONI przecież to k...a już dawno słyszeli na jakiejś pierdzącej, tysiąc razy przegrywanej taśmie itp. Panowie dajcie sobie na wstrzymanie i po pierwsze nie mierzcie wszystkich swoją miarą. Po drugie, czy wam się to podoba czy nie, to muzyka od zawsze stanowi zwykły biznes, który trwa i trwał będzie. Jedni tego typu nowe wydanie kupią, inni stwierdzą że nie ma sensu. Przymusu przecież nie ma. Mnie cieszy, że takie reedycję się pojawiają i czasem którąś sobie "przysposobię" jeśli uznam, że warto.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 15, 2014, 3:39 pm

To jest konieczne by legenda zespołów takiej klasy co LZ, lecz obecnie nie istniejących mogła trwać nadal. Czy to takie trudne do zrozumienia ?


Wszystko fajnie tylko tyle, ze mlodzi juz takiej muzyki raczej nie sluchaja a juz na pewno nie stac ich na wydawnictwo kosztujace powyzej kilkuset dolarow ;) (a tyle kosztuja trzy pierwsze ,,deluxe edition").

Poza tym, rzecz oczywista - muzyk musi zarobić. Gra się dla sztuki, ale i dla kasy. Normalna rzecz.


No przeciez Page umiera prawie z glodu... ;). Zajrzyj tutaj prosze: http://www.muzoteka.pl/2010/05/09/50-na ... uzyce.html

Ataki tzw. prawdziwych fanów (do których muszę zaliczyć np. bluesmana1) na tego typu przedsięwzięcia, są zaś zawsze utrzymane w tym samym pocieszno - naiwnym duchu tj. ze to skok na kasę, wyłudzanie, naciąganie, odcinanie kuponów, żerowanie na legendzie i że to bonusy to oczywiście nic nowego, bo ONI przecież to k...a już dawno słyszeli na jakiejś pierdzącej, tysiąc razy przegrywanej taśmie itp.


Ja nazywam rzeczy po imieniu a nie dorabiam legende. Muzyka rockowa kojarzy mi sie z postawa kontrkulturowa a nie z establiszmentem, ktorego pan Page jest godnym przedstawicielem (co nie zaprzecza jego talentowi jako artyscie i schedzie, ktora dorobil sie z Led Zeppelin - slusznie zreszta bo to byla solidna kapela i zrobila ,,swoje").

Po drugie, czy wam się to podoba czy nie, to muzyka od zawsze stanowi zwykły biznes, który trwa i trwał będzie.


Skad Ty wyssales takie bzdury? Kolego, muzyka do ok. polowy lat 50tych czyli do momentu pojawienia sie szeroko rozpowszechnionego czarnego krazka i pierwszych wytworni plytowych oraz tak zwanej kultury popularnej (masowej) z calym zapleczem promocji, lansowania gwiazd byla profesja niszowa, nierzadko pogardzana a wiekszos artystow ja uprawiajacych zyla na dosc niskim poziomie materialnym (chocby szereg bluesmanow z uwielbianym przez Page'a Robertem Jonhsonem na czele). To popkultura spowodowala, ze muzyka i zwiazane z nia tresci zaczely docierac do szerszego grona odbiorcow a tym samym sama zaczela sie popularyzowac i byc intrantym biznesem zarowno dla co poniektorych muzykow, jak i przede wszystkim dla wlascicieli wytworni plytowych i roznej masci menadzerow itd. W latach 60tych/70tych, kiedy istniala eksplozja roznej masci zespolow a mlodziez radykalnie buntowala sie przeciwko ustalonemu porzadkowi spoleczemu wytwornie wydawaly co i jak popadnie, bo chcialy na tym zarobic (a na wielu nie zarobily). Dlatego dzisiaj wydaje sie coraz mniej muzyki ambitnej bo ona ma mniejsze walory komercyjne (to tak na marginesie, jakby ktos nie wiedzial o co tutaj chodzi). Tak wiec jasne jest, ze tego typu wznowienia maja na celu jedynie wartosc czysto komercyjna i jako takie nie moga byc inaczej traktowane, a sciemnianie ze to jakis wielki artystyczny projekt to jak probowanie wmowienia, ze Slonce kreci sie wokol Ziemi ;).
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: Rock-A-Billy » marca 15, 2014, 5:18 pm

No więc, przy całym szacunku mylisz się. LZ, BS czy DP to nie jest wyłącznie domena starych ramoli. Sporo młodych zwraca się w stronę takiej muzyki i to z różnych przyczyn. Mnie samego nie było nawet na świecie gdy LZ święcili swej największe sukcesy. A to na co kogo stać to sprawa szeroko otwarta. Nie myślisz chyba, iż Jimmy Page trzyma te wszystkie pieniądze w skarpecie albo choćby nawet na koncie w banku. Wiele z tych milionów jest ulokowana w papierach wartościowych, udziałach, akcjach spółek i innych tzw. instrumentach finansowych. A w tym przypadku często się traci. Straty te trzeba gdzieś czasem sobie powetować, bo Jimmy Page, podobnie jak Mick Jagger to dziś raczej poważny biznesmen niż kontrkulturowy buntownik. Jest to normalna kolej rzeczy, w sytuacji gdy na koncie pojawiają się miliony. Prawda, bywali tacy co przep.....lili wszystko co mieli, ale dziś ich samych najczęściej też nie ma ani w biznesie muzycznym ani jakimkolwiek innym. Muzykę rockową mamy nie dzięki zbuntowanej "kontrkulturze", a dzięki cwanym biznesmenom pokroju Ahmeta Erteguna, którzy ją nagrali, rozpropagowali, a przy tym zarobili krocie dolarów. "Kontrkulturą" nikt się nie najadł, ani wtedy ani później, chyba że brał kasę od KGB, a było takich "kontrkulturowców" całkiem sporo :twisted: I dlatego od początku były to przedsięwzięcia czysto komercyjne nastawione na zysk, a cała kontrkultura, protesty przeciwko słusznej skądinąd wojnie we Wietnamie to był sztafaż. Oczywiście odbiorcy i część muzyków mogli nawet czasami brać to na poważnie, ale raczej spełniali co najwyżej role tzw. pożytecznych idiotów uwiarygadniających całe przedsięwzięcie. Reszta, zwłaszcza tych ze świecznika jak np. The Rolling Stones szybko połapała się o co w tym wszystkie chodzi i doskonale odgrywała swej role wzywając ze sceny małolatów do buntu, a następnie odlatując helikopterami z walizkami wypełnionymi po brzegi forsą, którą później wpłacali do banków i inwestowali w różne przedsięwzięcia gospodarcze, często tak "kontrkulturowe" jak światowy handel bronią. Wierzyć w to, że muzyka rockowa to bunt, kontrkultura i walka o lepsze jutro mogą chyba tylko osoby o umysłach nastolatków, chłonące oficjalne, kanoniczne wersje wydarzeń i naiwne brednie opowiadane czasem przez muzyków i osoby z ich otoczenia. Rock może i powstał z jakiejś tam potrzeby buntu, jednak bardzo, w zasadzie już u zarania szybko został okiełznany i stworzono z niego produkt. Warto o tym pamiętać, by zaoszczędzić sobie wielu niepotrzebnych frustracji rozczarowań, jak te będące źródłem niniejszej dyskusji. Jasne też chyba winno być, że rozmawiamy tu o wyłącznie o współczesnym rocku, którego historia jak słusznie wskazałeś zaczęła się gdzieś w latach 50-tych i właściwie od razu została przechwycona przez wielki biznes. W tym punkcie chyba zatem jesteśmy zgodni. Nie będziemy zatem oceniać jak żyli, dlaczego muzykowali i ile zarabiali średniowieczni minstrele czy członkowie podwórkowych kapel okresu międzywojnia. Choć, zdaje mi się, że i oni grali w znacznej mierze dla pieniędzy.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 15, 2014, 5:40 pm

No więc, przy całym szacunku mylisz się. LZ, BS czy DP to nie jest wyłącznie domena starych ramoli. Sporo młodych zwraca się w stronę takiej muzyki i to z różnych przyczyn.


Ale nie kupuje plyt najczesciej, o to mi chodzilo. Dzisiaj mlodzi sciagaja pliki, wiec takie wydawnictwa jak wznowienia katalogowych plyt Zeppow w wiekszosci sa adresowane do starszych fanow.

Nie myślisz chyba, iż Jimmy Page trzyma te wszystkie pieniądze w skarpecie albo choćby nawet na koncie w banku. Wiele z tych milionów jest ulokowana w papierach wartościowych, udziałach, akcjach spółek i innych tzw. instrumentach finansowych.


Akurat tak sie sklada, ze mam w swojej rodzinie kogos kogo moznaby nazwac ,,bogatym' i uwierz mi-tacy ludzie (choc tej osobie jeszcze dosc daleko do stanu posiadania pana Page'a) nie traca! Oni dokladnie wiedza jak lokowac swoje pieniadze wiec twoje tlumaczenie po raz kolejny nie tylko mnie nie przekonuje, ale wrecz smieszy. Uwierz mi-Page to multimilioner i nawet, gdyby cos mu tam zabrano, to i tak nie odczulby tego poza nadszarpnieciem jego Ego i reputacji.

Muzykę rockową mamy nie dzięki zbuntowanej "kontrkulturze", a dzięki cwanym biznesmenom pokroju Ahmeta Erteguna, którzy ją nagrali, rozpropagowali, a przy tym zarobili krocie dolarów.


Nie tylko. Byla i jest (jeszcze) cala masa wszelkiej masci mniej lub bardziej niezaleznych wydawnictw czy organizacji, ktore z rowna sila generuja to, co mowisz wiec wcale bym az tak nie wynosil na piedestaly wielkich wytworni plytowych, ktore tyle samo przyczynily sie do rozpropagowania tejze muzyki co do jej zniszczenia (a moze przede wszystkim to drugie).

I dlatego od początku były to przedsięwzięcia czysto komercyjne nastawione na zysk, a cała kontrkultura, protesty przeciwko słusznej skądinąd wojnie we Wietnamie to był sztafaż.


W przypadku Led Zeppelin i kilku innych zespolow owszem, jednak spora liczba artystow byla mniej lub bardziej zaangazowana w ,,kontrkulture" czy sztuke i niekoniecznie laczyla swoj protest z protestem przeciwko wojnom czy uwielbieniem dla idei komunistycznych. Spora liczba muzykow po prostu z zalozenia tworzyla aby tworzyc. A ze przy okazji zaczeli zarabiac pieniadze to juz inna sprawa.

Reszta, zwłaszcza tych ze świecznika jak np. The Rolling Stones szybko połapała się o co w tym wszystkie chodzi i doskonale odgrywała swej role wzywając ze sceny małolatów do buntu, a następnie odlatując helikopterami z walizkami wypełnionymi po brzegi forsą, którą później wpłacali do banków i inwestowali w różne przedsięwzięcia gospodarcze, często tak "kontrkulturowe" jak światowy handel bronią.


Stad moj dosc negatywny stosunek do tego typu osob i zespolow.

Wierzyć w to, że muzyka rockowa to bunt, kontrkultura i walka o lepsze jutro mogą chyba tylko osoby o umysłach nastolatków, chłonące oficjalne, kanoniczne wersje wydarzeń i naiwne brednie opowiadane czasem przez muzyków i osoby z ich otoczenia.


Kolego, ja nie musze wierzyc - ja patrze i widze. Cale lata 60te i czesc 70tych wierzyla w te ,,bzdury", a i dzis nie brakuje takich ,,idiotow". Oby bylo ich jak najwiecej, bo lepsze to niz to, co sie dzieje dzisiaj z ludzmi i tym calym syfem dookola. Przynajmniej mieli jakies postulaty i chcieli cos zmienic. Smutne jest to, ze dla Ciebie to poziom nastolatkow. Mysle ze niewielu tzw. doroslych ludzi dzisiaj potrafi bez cienia klamstwa przyznac sie do takich idei i pogladow. Osobiscie uwazam, ze sa one o wiele dojrzalsze anizeli tzw. dorosle podejscie do swiata ktore nazywa sie wyrachowaniem, cynizmem i wszelkiej masci prostactwem.

Rock może i powstał z jakiejś tam potrzeby buntu, jednak bardzo, w zasadzie już u zarania szybko został okiełznany i stworzono z niego produkt. Warto o tym pamiętać, by zaoszczędzić sobie wielu niepotrzebnych frustracji rozczarowań, jak te będące źródłem niniejszej dyskusji.


Dlatego mam coraz mniej szacunku dla tej muzyki. Rock tylko przez chwile byl sztuka wyzsza, niosaca jakies postulatyi i idee; potem szybko ulegl komercjalizacji a to, ze takim zespolom jak Led Zeppelin udalo sie polaczyc i kariere i wykonawstwo na wysokim poziomie artystycznym to juz zaleta samych muzykow raczej. Oczywiscie wytwornie chetnie w takich ludzi inwestowaly ale jak mowie-to zabilo w koncu te zespoly (lub rozmiekczylo, jak np. The Rolling Stones).
Ostatnio zmieniony marca 15, 2014, 5:45 pm przez bluesman1, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 15, 2014, 5:44 pm

Rock-A-Billy pisze:Wierzyć w to, że muzyka rockowa to bunt, kontrkultura i walka o lepsze jutro mogą chyba tylko osoby o umysłach nastolatków, chłonące oficjalne, kanoniczne wersje wydarzeń i naiwne brednie opowiadane czasem przez muzyków i osoby z ich otoczenia. Rock może i powstał z jakiejś tam potrzeby buntu, jednak bardzo, w zasadzie już u zarania szybko został okiełznany i stworzono z niego produkt. Warto o tym pamiętać, by zaoszczędzić sobie wielu niepotrzebnych frustracji rozczarowań, jak te będące źródłem niniejszej dyskusji.


Wjeżdżamy już w bardzo ogólny off top, ale czemu nie? Lepsze to niż marazm w większości wątków. Generalnie skłaniałbym się do Twojego poglądu, aczkolwiek muzyka rockowa buntem, kontrkulturą bywała i bywa. W sumie jednak to takie same stereotypy, żeby nie powiedzieć brednie, jak stwierdzenie, że "cierpienie uszlachetnia" i artysta musi być biedny, głodny, a najlepiej umrzeć niedoceniony. Niemal każdy rockman, który spojrzy na swoją karierę z pewnego dystansu, zapytany dlaczego zaczął grać, odpowie "dla lasek, szmalu i używek" :wink: Kasa jest częścią tego biznesu, jednak moim zdaniem, nie najważniejszą z punktu widzenia motywacji muzyków. Rock dochował się swojej arystokracji, która z racji wieku i zgromadzonych majątków może być postrzegana jako establishment, ale aby wyjść na scenę i w tym wieku grać jak LZ, Stonesi czy Sabbath, to nadal trzeba mieć niewykastrowane jaja i dużo młodszego ducha niż metryki wskazują.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 15, 2014, 5:48 pm

"cierpienie uszlachetnia" i artysta musi być biedny, głodny, a najlepiej umrzeć niedoceniony


Mnie nie o to chodzilo, przekrecacie sens moich wypowiedzi :). Po prostu to, co robi dzis pan Page to wyciaganie kasy a nie jakas tam kariera czy sztuka. On juz swoje zrobil i ta cala gadanina, ze mu brakuje jest po prostu nic niewarta. Koles spi na forsie ale mu ciagle malo. To sie nazywa przerost formy nad trescia :). Ma wybujale Ego i mysli, ze jest bogiem dla swoich wielbicieli. I na tym bazuje. A to jest bardzo nie w poradku w stosunku do ludzi, no ale ze wiekszosc fanow LZ jest slepo zapatrzona w swoich idoli to juz inna sprawa...
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 15, 2014, 7:33 pm

bluesman1 pisze:Mnie nie o to chodzilo, przekrecacie sens moich wypowiedzi :). Po prostu to, co robi dzis pan Page to wyciaganie kasy a nie jakas tam kariera czy sztuka. On juz swoje zrobil i ta cala gadanina, ze mu brakuje jest po prostu nic niewarta. Koles spi na forsie ale mu ciagle malo. To sie nazywa przerost formy nad trescia :). Ma wybujale Ego i mysli, ze jest bogiem dla swoich wielbicieli. I na tym bazuje. A to jest bardzo nie w poradku w stosunku do ludzi, no ale ze wiekszosc fanow LZ jest slepo zapatrzona w swoich idoli to juz inna sprawa...


Masz prawo do swojego poglądu,ale czy czasami trochę Cię pycha nie ponosi? Nie odmawiaj innym ich spojrzenia na tę sprawę. Zaczynasz się ocierać o śmieszność twierdząc, że parę milionów ludzi to idioci, naiwniacy, ślepo zapatrzeni itp. Stary, nie jesteś Bogiem.
Sprawa tego wydawnictwa jest bardzo prosta i nie warta bicia piany. Nikt nie twierdzi, że mamy do czynienia z nową twórczością, bo przecież nie o to chodzi. Jest ciągle zapotrzebowanie na tego typu wydanictwa, tak jak jest zapotrzebowanie na muzykę klasyczną. Znajdą się pewnie tacy, którzy swoją przygodę z LZ zaczną od tej edycji, ale przecież zdecydowana wiekszość to zna i ma. Jeżeli to kupują, to z innych powodów. I pewnie każdy ma swoje motywacje. Np. dla mnie w sensie użytkowym interesujący jest wyłącznie format HD, ale w sensie pamiątkowym, estetycznym, hobbystycznym, to może nawet Deluxe version. Muszę sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcę to mieć na półce na zasadzie klasyki, czy lepiej kupić 10 płyt z nową muzą. Prosta sprawa - nie interesuje Cię, nie kupujesz.
Jeszcze taka refleksja na temat bootlegów.
Rock-A-Billy pisze:(dodać należy - normalnych fanów, oczekujących dobrego produktu muzycznego lubianego zespołu, a nie maniaków polujących na jakieś nieoficjalne "piwniczno - kiblowe" nagrania i dorabiających do tego jakąś pokręconą ideologię)

Rock-A-Billy ujął to dosyć ostro, ale od dłuższego czasu mam podobne poglądy w tej kwestii. Ta bootlegowa mania kojarzy mi się trochę z chorobliwym podglądactwem, ponieważ najczęściej jest to upublicznianie dorobku artysty wbrew jego woli. Jeszcze zrozumiem kwestie koncertów, bo one w pewnym sensie są niepowtarzalne, a trudno oczekiwać od muzyków aby wydawali wszystkie. Natomiast to wykradanie szkiców, prób, niedokończonych wersji itp. to kompletna żenada i odchyłka, pomijając legalność tego typu poczynań. Jakoś nikt się nie włamuje do pracowni malarzy i nie podpierdziela niedokończonych obrazów. Publikując wersję oficjalną artysta mówi: "to jest moja sztuka, teraz możecie ją oceniać".
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: Sergiusz » marca 15, 2014, 9:51 pm

posener pisze:W sumie jak się tak zastanowiłem, to rzeczywiście. Mało tego, za każdym razem jak za coś płacę, to też mam wrażenie, ze to zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy. Bylem własnie na rynku. Kupiłem jakieś jabłka i warzywa - co za ceny! Zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy! I tak ze wszystkim. Mam już tego dosyć.


Proponuję zrezygnować z jakichś jabłek i warzyw, a kupić nowe wydawnictwa Led Zeppelin.

PS. Te płyty stały się wielkie kilkadziesiąt lat temu i takimi wolę je pamiętać. ,,Jedynkę" mam na pierwszym, amerykańskim wydaniu CD. Kolejne wydania odpuszczałem. Być może teraz kupię wersję 2 CD, ale tylko po to, aby mieć ten koncert z Paryża.
Sergiusz
Sergiusz
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2116
Rejestracja: kwietnia 7, 2010, 9:25 pm
Lokalizacja: Połczyn-Zdrój

Re: ZEP news

Postautor: Sergiusz » marca 15, 2014, 9:53 pm

bluesman1 pisze:
posener pisze:
Sergiusz pisze: A tak na marginesie to... zwykłe naciąganie i wyłudzanie kasy.


Ciekawy pogląd :lol:


Barzo trafna uwaga - trzeba niektore rzeczy nazywac po imieniu!


Dziękuję za wsparcie!
Sergiusz
Sergiusz
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2116
Rejestracja: kwietnia 7, 2010, 9:25 pm
Lokalizacja: Połczyn-Zdrój

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 15, 2014, 10:03 pm

Sergiusz pisze:PS. Te płyty stały się wielkie kilkadziesiąt lat temu i takimi wolę je pamiętać. ,,Jedynkę" mam na pierwszym, amerykańskim wydaniu CD. Kolejne wydania odpuszczałem. Być może teraz kupię wersję 2 CD, ale tylko po to, aby mieć ten koncert z Paryża.


No i to jest normalne podejście. Jabłkami się nie martw - jakoś sobie poradzę :lol:
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 16, 2014, 12:59 pm

Masz prawo do swojego poglądu,ale czy czasami trochę Cię pycha nie ponosi? Nie odmawiaj innym ich spojrzenia na tę sprawę. Zaczynasz się ocierać o śmieszność twierdząc, że parę milionów ludzi to idioci, naiwniacy, ślepo zapatrzeni itp. Stary, nie jesteś Bogiem.


Nie ponosi mnie pycha. Mowie to z pozycji kogos, kto kiedys sam fanatycznie podchodzil do tego typu spraw i teraz, z perspektywy widze, ze to bylo zaslepienie. Brak obiektywizmu nie wnosi niczego dobrego moim zdaniem a wiekszosc fanow LZ lyknelaby kazdy nowy fragment muzyki, nawet jesli byloby to w zastraszajaco niskiej jakosci artystycznej. I to mnie jednoczesnie i troche smieszy ale i przeraza, bo pokazuje czym stala sie dzisiaj muzyka rockowa.

Ta bootlegowa mania kojarzy mi się trochę z chorobliwym podglądactwem, ponieważ najczęściej jest to upublicznianie dorobku artysty wbrew jego woli.


Poniekad sie zgadzam, jesli idzie o nagrania studyjne ale koncerty - sprawa jest prosta: zespol gra, ktos to nagrywa a potem to jest juz wylacznie sprawa tego, czy ktos chce to kupic w ladnej okladce czy miec to na zwyklym CD-R'rze. Cala batalia i mowienie, ze to jest lamanie prawa to jest dla mnie jedna wielka szopka. No bo kto tak naprawde traci na wydawaniu takich wydawnictw? Zespol? Oczywiscie, ze nie. Keith Richards powiedzial kiedys, ze jak nie jestes bootlegowany to nie istniejesz. Ujal to idealnie. Fani zawsze chca miec zywy kontakt z zespolem i to wypelnia te luke w prosty i bardzo skuteczny sposob. Traca wiec wylacznie wytwornie plytowe, ktore roszcza sobie prawa do wszystkiego, co tylko jest zwiazane z wydawaniem bo to one chca miec monopol na tego typu rzeczy i ich bardzo wkurza fakt, ze ktos inny, a nie oni, na tym zarabia. Tak to jest, jak ma sie przerosniete Ego a w glowie tylko mamone. Niestety, ale LZ od zarania byli negatywnie nastawieni do tego typu rzeczy, co zaowocowalo - i trudno sie temu dziwic - wrecz przeciwnym skutkiem do zamierzonego a ze Peter Grant i Jimmy Page byli bufonami z hiper-Ego osobowosciami to juz inna historia.
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 16, 2014, 2:11 pm

bluesman1 pisze:a wiekszosc fanow LZ lyknelaby kazdy nowy fragment muzyki, nawet jesli byloby to w zastraszajaco niskiej jakosci artystycznej. I to mnie jednoczesnie i troche smieszy ale i przeraza, bo pokazuje czym stala sie dzisiaj muzyka rockowa.


Tu akurat się zgodzę, ale chyba to nie wina LZ czy innych wielkich kapel. Pytanie brzmi czy muzyka największych kapel z lat '70 jest tak doskonała, czy też współczesne bandy są tak mało interesujące? Sam nie wiem - prawda chyba leży gdzieś pośrodku. Rzeczywiście pokolenie '70 to jakiś fenomen, nawet biorąc poprawkę na to, ze oni mieli duże pole do popisu, bo muzyka rockowa dopiero się rozwijała.

Wracając do tematu, po zastanowieniu zdecydowałem się iść wyłącznie w stronę wersji 96khz/24bit. Może się jakiś rynek wtórny rozwinie, bo osobno nie będzie to sprzedawane. Te wydania Deluxe są super, ale może mi nie starczyć na jabłka, jak Sergiusz sugeruje :lol:
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Re: ZEP news

Postautor: bluesman1 » marca 16, 2014, 2:35 pm

Niestety ale wedlug mnie duzo winy ponosza wlasnie za to same zespoly, ktore rozbuchaly swoja legende do granic wytrzymalosci a proznosc co poniektorych muzykow przerasta wszelkie granice. Stad moja krytyczna uwaga bo choc bardzo doceniam, szanuje i lubie LZ to nie moge przeoczyc jednak faktu, ze tyle samo ile zrobili dla muzyki, to drugie tyle dolozyli aby rowno spieprzyc swoja zasluzona legende.

Dobry wybor co do gestego formatu tylko chyba nie bedzie go mozna kupic osobno, tylko wlasnie razem z ,,super deluxe version". No i jak tutaj nie zgodzic sie z faktem, ze to wyciaganie kasy...ale nie martw sie: na ruskich torrentach bedziesz to miec za free :). A ja jeszcze od siebie polecam plyte winylowa - jesli rzeczywiscie mastery sa dobrze zrobione to jest to chyba najlepsza opcja (zarowno pod wzgledem ceny jak i jakosci bo winyl ma grubo ponad 96/24).
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Re: ZEP news

Postautor: posener » marca 16, 2014, 3:47 pm

bluesman1 pisze:ale nie martw sie: na ruskich torrentach bedziesz to miec za free :).

Nie zamierzam moralizować i mówić komuś co jest dobre, a co złe, ale w tej kwestii się zdecydowanie różnimy.

bluesman1 pisze: polecam plyte winylowa - jesli rzeczywiscie mastery sa dobrze zrobione to jest to chyba najlepsza opcja (zarowno pod wzgledem ceny jak i jakosci bo winyl ma grubo ponad 96/24).


Wydanie tych vinyli to chyba najbardziej wartościowa część tego wydawnictwa, no ale w moim przypadku było, minęło i nie zamierzam do tego wracać
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Newsy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 381 gości