: marca 7, 2010, 11:23 pm
No ja wcale zapożyczeń tu nie słyszałem . Mówiąc o "zapożyczeniach" miałem na myśli raczej rozwiązanie kompozycyjne i aranżacyjne. Słuchając tego utworu przed chwilą nie miałem absolutnie wrażenia, że słucham nowej wersji Mahavishnu i RTF.
Po prostu bardzo fajne Fusion .
edit
A "Kiełbasiane gody" akurat dobrze znam i potwierdzam, że są dla ucha bardzo przyjemne .