Wrażenia z czwartego koncertu 9 czerwca,
promującego książkę Antoniego "Miasto błękitnych nut".
To miejsce, ekskluzywny hotel Rubinstein na krakowskim Kazimierzu, przemiła gościna jego właścicieli: Marzeny Pierścionek i jej męża Krzysztofa, ten klimat i anturaż. Miałam poczucie, jakbym była w królewsko-muzycznej czasoprzestrzeni.
KONCERT - Rewelacyjny!! Genialny!!
Ja moje wrażenia wkrótce opiszę w fotoreportażu na Zielonej Gałązce, ale teraz chcę wrzucić chociaż garstkę emocji..
Siedziałyśmy z koleżanką w pierwszym rzędzie, metr, góra dwa od muzyków. Widziałam po jej błyszczących oczach, jak bardzo jej się ten występ - po kolei wszystkich artystów, podoba. Byłam szczęśliwa z tego powodu. Przeglądałam się w jej oczach, bo czułam to samo.
Niesamowity Antoni Krupa, Niesamowity Jorgos Skolias, Niesamowity Łukasz Wiśniewski, Niesamowity Piotrek Grząślewicz, Niesamowity Marek Michalak i Ola Dudziak i towarzyszący im pozostali Muzycy.
Aplauz i euforia publiczności.
Jednomyślnie uznaliśmy, że to był najlepszy z tych czterech promocyjnych koncertów, choć i poprzednie były przecież również świetne.
Panowie zagrali cały specjalnie przygotowany na ten występ repertuar a potem dali czadu w jazzowych improwizacjach. Bez ustaleń, bez próby, pełny spontan. Byliśmy zachwyceni.
Trudno wyróżnić kogokolwiek z artystów. Wszyscy dali z siebie całe serce, muzyczną energię i umiejętności.
Kraków tonął w słońcu a ja czułam się jak motyl.
Po koncercie pani Marzena zaprosiła nas na lampkę wina. Mieliśmy okazję pozbierać autografy i uwolnić ze swej duszy nadmiar adrenaliny.
Późną nocą koleżanka już smacznie spała, Antoni i inni pewnie też, a ja przez dwie godziny relacjonowałam koledze każdą chwilę z tego wspaniałego wydarzenia.
Dla wyobrażenia tego kapitalnego klimatu, troszkę zdjęć.
Hotel Rubinstein na ulicy Szerokiej 12.
Właścicielka hotelu pani Marzena Pierścionek.
Minka Antoniego
Chwila relaksu czyli kawka w ogródku hotelowym i fajka Antoniego
Wojciech Prażuch, którego zdjęcia prezentowałam we wcześniejszych relacjach.
Publiczność powoli zajmuje miejsca.
Kamerzysta na posterunku
Pani Marzena wita publiczność i przedstawia artystów
Zaczyna Antoni swoim harmonijkowym utworem
Antoni wita publiczność
Jorgos Skolias
„Beautiful Broken” w wykonaniu: Antoni, Łukasz Wiśniewski i Ola Dudziak.
Skrzydełka albo orzełek „Wiśni” – tak nazywam te charakterystycznie ułożone palce:)
Ola Dudziak.
Jorgos Skolias
Marek Michalak – towarzyszył Antoniemu, Jorgosowi i Blue Machine
Nalal znajome twarze - zespół "Hard Times" – z lewej strony gitarzysta Marcin Hilarowicz, gra również w zespole Que Passa oraz Łukasz Wiśniewski i Piotr Grząślewicz.
Piotr Grząślewicz – gitarzysta wielkiego formatu
Łukasz nie tylko na harmonijce ale także wokalnie dał czadu
Antoni Krupa
Teraz Jorgos Skolias, Piotr Grząślewicz, już w odsłonie „Blue Machine”
i Antoni.
Blue Machine: na basie Aleksander Sroka
Aleksander Sroka
Na perkusji Piotr Ziółkowski
Blues wszechczasów Antoniego!!
Na zakończenie podziękowania, brawa i pożegnanie.