kora_ pisze:Irku, dlaczego się tak czepiasz bluesonline ?
to białostocki portal i mają prawo chwalić swoje ,tym bardziej,ze mają
co
Ano właśnie. Ile zamieściłem postów z owym czepianiem się odnoszącym się portalu bluesonline, a nie do tej JEDNEJ, zresztą anonimowej publikacji na nim?
Ktoś mógłby pomyśleć, że zaczynam każdy tydzień od porcji ataku na bluesonline. A bluesonline to Białystok a jak na Białystok to też na Podlasie itd., skoro pisze o tym Kora. A Kora jest przecież bardzo aktywna na forum... Wszystko czyta i wie. Aaaaaaa... Przepadłem
; Skazany za młodu
No prawie.
I czy ja gdzieś zabraniam portalowi białostockiemu lub innemu chwalić się sukcesami ze swego obszaru? A może to było do kogoś innego skierowane?
nano pisze:Irek Graff pisze:Nie ma ciągle wyników ankiety opublikowanych na blues.com.pl, ale są na bluesonline.pl
Wyniki były podawane w audycji radiowej na długo przed ukazaniem się na tym zacnym forum
W niedzielę była audycja, owszem, tymczasem jest piątek prawie 5 godzina nad ranem i nie widzę nigdzie OFICJALNYCH (ani pełnych) wyników ankiety. Szukałem przez kwadrans i nie znalazłem, ale może jestem gapa albo po prostu już zmęczony tym odpisywaniem po nocy. Na pewno nie ma ich w tej zakładce! Dla mnie jest pewna różnica pomiędzy umieszczeniem na prywatnym portalu wyników wysłuchanych i przepisanych przez słuchacza w czasie audycji (które potem wkleiła tu Kora jako Kora a nie organizator czy administrator forum - tak mi się wydaje), a wynikami oficjalnym publikowanymi właśnie przez organizatora konkursu czy ankiety.
JazzyB pisze:Drodzy przyjaciele, a któż mówił, ze wszystko ma być obiektywne
. Więcej humoru. Przecież to tylko zabawa...
Przypomnę mniej zorientowanym: ta wypowiedź dotyczy KOMENTARZA, jaki się znalazł NIE na forum tymże, tylko na innym portalu.Problem w tym, JazzyB, że
proponowana przez Ciebie zabawa nie dla wszystkich była zabawna. Portal wygląda naprawdę ładnie i chyba ma większe ambicje niż tylko zabawiać czy robić jaja jak na jakimś dziecinnym prywatnym blogu. Widać, że coś się na portalu dzieje, że ktoś poświęca czas na promocję bluesa białostockiego i polskiego. Więc wielka szkoda, że takie niefajne dzieło na nim się znalazło.
Dziwi mnie też trochę, że wiadomości na tymże portalu (nie na forum Okolice Bluesa - powtarzam) są anonimowe. A w dziale kontakt wieje tajemniczą pustką. Taka praktyka i publicystyka może osłabiać
wiarygodność całej Waszej roboty. To tylko taka moja uwaga i rada.
nano pisze:Nie bardzo też rozumiem dlaczego koronnym argumentem w Twojej wypowiedzi stało się to, że ktoś grał za darmo - ktoś ich zmuszał czy jak?
NIE MOJEJ. Czytaj powyżej. Czy Ty w ogóle czytałeś ten oryginalny komentarz z bluesonline? Nie to, co jest tam teraz zamieszczone!
Gdy ktoś w 3 zdaniach wstępu 5 razy powtarza nieporadnie określenia typu "za darmo", "za free", "bezpłatnie" przy okazji nawisk głównych laureatów to czytelnik może chyba jęknąć ze zgrozy i skomentować to satyrą. A satyra to taki gatunek literacki, w którym się pewne elementy przejaskrawia, prawda? Kiedyś w szkole uczyli na przykładzie dzieł biskupa Krasickiego. Nie pamiętam już, czy dlatego że był perfidnie złośliwy...
... czy też dlatego, że chciał zwrócić uwagę na ważne problemy.
Żeby nie było wątpliwości:
Nie naśmiewam się z tych, którzy grają bezpłatnie, w znaczeniu charytatywnie, np. w szkołach lub domach opieki społecznej (a wiem, że są, nie chwalą się i chwała im za to podwójnie)!
Ani też z tych, którzy organizują koncerty z wstępem bezpłatnym!
Nie kpię też NIGDZIE z forumowiczów, którzy głosowali w ankiecie, kpił bym wszak również i z siebie.
I nie naśmiewam się z żadnej stolicy bluesa na świecie tym i na wszelkich innych.
I z królowej brytyjskiej też nie.
I z ... pewnie też nie. Uffffffff...
Nano, wytłumaczyłem się klarownie?
Czy też zetniesz mi głowę lub ręce którymś z błyszczących mieczy z Twego avatara?
Na swoje usprawiedliwienie dodam jeszcze to, że
komentarz, który skrytykowałem w tej zakładce (link w pierwszym poście)
a) chyba nie spodobał się też paru innym osobom, które zdążyły go przeczytać w wersji oryginalnej;
b) został przez moderatora skwitowany uwagą:
"Oficjalnie informuję, że ekipa Okolic Bluesa nie ma nic wspólnego z komentarzem, który pojawił się na stronie bluesonline.pl."
c) w ogromnej części
został skasowany lub zmieniony, a to oznacza, że chyba jednak mogłem mieć nieco racji.
A dlaczego TU to napisałem? Bo TU się pojawiło zaproszenie do analizy wyników z owym żałosnym komentarzem. No to zrobiłem analizę. Komentarza.