Okolice Bluesa

Za?piewaj co? ?




(parafrazka moja lubiona - ?piewa? ka?dy mo?e, ale nie ka?dy powinien.

To raz.

a dwa:

d?entelmen to kto? taki, kto umie gra? na akordeonie, ale na nim nie gra....

Mo?e te? tyczy to cz??ci wokalist?w ?



)

Je?eli ogl?da?e? Idola, a widzia?e? TOP 10 KOSMIT?W (czyli ludzi, kt?rzy my?leli, ?e potrafi? ?piewa?) i ?piewasz jak oni... to si? nie nadajesz

My?l? ?e je?li kto? si? bierze za muzyk? i w pewnym momencie ?ycia decyduje ?e to jest TO - jest cz?owiekiem muzykalnym (pomijam ewidentne stany chorobowe). Uwa?am ?e ka?demu cz?owiekowi dobrze robi ?piew, a cz?owiek muzykalny wr?cz powinien ?piewa?. Na scenie nie chodzi o umiej?tno?ci techniczne ale o osobowo??. Zapewniam Was ?e kiedy nagra?em sobie pierwsz? pr?b? ze swoim wokalem, po ods?uchaniu starannie zniszczy?em wszelkie ?lady tego wydarzenia Potem po?wi?ca?em na wokal ok. godziny dziennie. Po oko?o 7 - 8 miesi?cach, brzmi tak, ?e si? go nie wstydz?, cho? wymaga jeszcze sporo pracy, ale teraz widz? jak wielk? si?? ma codzienne ?wiczenie. Zreszt? to wiem ju? jako gitarzysta. Tutaj pr?bka:

http://setium.republika.pl/Anima-Miasto.mp3

Na razie psuj? troch? wra?enie sztuczne b?bny, ale ludzie powiadaj? ?e wokal si? broni

Bodaj?e Goethe powiedzia? ?e do domu, w kt?rym s?ycha? ?piew mo?esz bez obawy wej??, bo ?li ludzie nie ?piewaj?

Zach?cam ka?dego. Nawet z mikrofonem - a pomo?e praca.

W pewnych ?yciowych decyzjach cz?owiek jest sam. Tu w?a?nie gra rol? osobowo?

Ja nikogo nie chc? zniech?ci? i je?eli kto? czuje si? na si?ach to niech ?piewa i niech b?dzie mu to na zdrowie... Tylko chc? uczuli? na pewnien szczeg??... Mandaryna te? my?li, ?e umie ?piewa?, a jak jest na prawd? wszyscy wiemy