Okolice Bluesa

hehe, sam si? naucz

no dobra, ?artuj?, jaki? bat si? przydaje jednak
mnie nikt nie uczy? i nadaj? si? tylko do grania przy ognisku
no dobra kole?anka pokaza?a jak bi? struny i kilka chwyt?w, ale dobrze gra? si? nie nauczylam niestety a teraz ju?jestem za stara

ja te? stary jestem i te? tylko bi? umiem, ale do SB mnie nie chcieli ani do SBB, chwyty te? znam, ale do Chucka to jeszcze mi brakuje.
Problem w tym, ?e nie umiem gra? na gitarze, ale jak to kto? kiedy? zgrabnie podkre?li? mi?o?cnicy bicykli dziel? sie na rowerzyst?w (czyli amator?w) i kolarzy (profesjonalist?w) za? adepci sztuki gitarowej, jakikolwiek by poziom osiagn?li - wszyscy wrzucani s? do jednego wora pn. "Gitarzy?ci". Wi?c znaj?c kilka akord?w (a znam ich par?) i kilka r??nych sposob?w pobudzania strun troche g?upio sie czuje kiedy m?wi? o mnie gitarzysta, tak samo nazywajac wybitnych pzredstawicieli tej grupy muzyk?w.

hihi, znam ten b?l

Grzesiek, co ty?
Fajnie grasz, macie bardzo dobry i stylowy band.

Kazdy gra po swojemu i na swoim poziomie. Zawsze mozna mowic, ze sa gorsi, lepsi - lub po prostu inaczej graja. I mysle, ze takie rozwazania jak tutaj raczej nie maja sensu.
Grunt to robic muze dla siebie, z przyjemnoscia: rowno, strojnie i schludnie tak, aby przede wszystkim sluchacz mial przyjemnosc odbioru.