dźwięki poza skalą w improwizacji

[Dziadek Władek]

Sam widzisz, że możesz już optymistycznie spoglądać w swoją muzyczną przyszlość

[rocken]

[JazzowyDarek]

oj chętnie, ale... chłopaki postawiliście poziom tak wysoko, że nawet nie wypada tego psuć i jakie brzmienie fajne, dobrze nagrane. więc może innym razem - no chyba, że coś mi się uda, bo samo nagrywanie dęciaków musze jeszcze opanować, bo brzmi trochę jak kosiarka, gdy nagrywam to na pojemnościówkę.

ale Wam gratuluje, kawał dobrej muzyki i z chęcią poczekam na solo Dziadka Władka

[Dziadek Władek]

[JazzowyDarek]

[rocken]

[Dziadek Władek]

[JazzowyDarek]

witam ! Panowie przepraszam, ale z wielu powodów nie dałem rady ani się dograć (może to i dobrze, bo była tragedia z tą moją solówką) ani wejść na forum :/

można prosić o ponowne wrzucenie Waszych solówek ? chętnie sobie posłucham jak Dziadek Władek i reszta pojechali


co do tematu tytułowego - troszkę jednak już więcej zrozumiałem, kilka prostych z pozoru rzeczy a jednak zajeło tyle czasu :/ wtedy nawet nie było sensu pokazywać tego swojego solo na saksie, no ale teraz powoli zaczyna wychodzić coś, więc: http://www.sendspace.com/file/wkx04t taka tam improwizacja bluesowa :p nie ma szału, ale to i tak dla mnie przeskok, bo akurat improwizacja nie szła mi wcale

[Dziadek Władek]

[rocken]

[JazzowyDarek]

dzięki za linka widze, że już trochę edycji było - żeście pojechali Panowie konkretnie no SiPolina nieco odstaje od reszty, tak jak by za dużo blue note .. ale to nic nie zmienia. Jak słysze niektóre zagrywki, to odrazu widzę przed oczami wykręconą mine BB Kinga


co do brzmienia saxu - powiem, że ciężka sprawa aby grać takim urozmaiconym brzmieniem, tutaj niecały rok to mało.. może za 2-3 lata ? trzeba się jeszcze nadmuchać, ale dziękuje i za miłe i za szczere słowa jak forma pozwoli, to spórbujem się dograć : ]

[JazzowyDarek]

http://www.sendspace.com/file/js7rvs


tutaj sam sobie zrobilem podkład i zagrałem na zasadzie improwizacji na ucho :p miało być mrocznie

[Dziadek Władek]

No i jest mrocznie... i psychodelicznie nawet...
To naprawdę Ty a nie np. Stan Getz? Zajebiście brzmi!
Już słychać "kolory" saksofonu, frazowanie z wyczuciem... Fajne wtrącenia na drugiej ścieżce

Pora na granie w zespole...

[JazzowyDarek]

dzięki, miło mi z tym, że.. w takiej muzyce czuje sie dobrze, a jednak żeby grać z zespołem to trzeba coś więcej prezentować. ale jeszcze trochę i coś tam zacznę próbować : )