lampowy Marshall. ale jaki?

[lossuperktos]

A mianowicie dylemat: DSL 401 czy TSL 601 (lub 602)? Co byście brali? Warto płacić więcej za jeden kanał? Jak wygląda żywotność lamp? Wasze odczucia odnośnie brzmienia? itp. Innymi słowy wszystko co możecie powiedzieć o tych combach.

pozdrawiam!

[Krzyś fishbone Grajczak]

jcm 800, jcm 900

nie pakowałbym się w serię dsl, tsl. grałem na dsl 401 i dal mnie to totalna kupa.
pozdr

[lossuperktos]

jcm 800, jcm 900

nie pakowałbym się w serię dsl, tsl. grałem na dsl 401 i dal mnie to totalna kupa.
pozdr

mi przede wszystkim zależy na tym by kupić combo. Łatwo przetransportować z punktu A do punktu B. Poza tym lubię mieć przester w głowie od razu. Ilość efektów w kostkach staram sie ograniczyć do minimum (jakoś tak mi sie wgrało ) i dlatego jedyna rzeczą jaką mam pod stopami (nie licząc footswitch'a) to kaczka.

pozdrawiam! i czekam na dalsze opinie!

[Krzyś fishbone Grajczak]

no ale nic nie stoi na przeszkodzie. są przecież comba z serii jcm 800 jcm 900. musisz tylko upolować odpowiedni model, żeby miał dwa kanały i master volume i możesz grac. ja tam bym brał coś z tych dwóch. nie ma porównania z tymi nowymi modelami.
pozdr

[jurek87]

Miałem do czynienia z kilkoma "marszałkami".

1) Jeśli zależy Ci na dwóch kanałach, to JCM800 odpada. Wersja 2-kanałowa to taki grotołaz - ni to gro ni to łazi Przester w nim jest dość cienki. Jeśli już to wersja 1-kanałowa - najlepiej bez master volume, ale nie wiem czy jest takie kombo - plus jakaś dobra dopałka.

2) JCM900 - o ile wiem to rodzaj hybrydy - niewielu gitarzystów go używa. Nie grałem ale słyszałem raczej negatywne opinie.

3) DSL2000 w wersji head - bardzo fajnie, konkretny wzmacniacz, przyjemnie się gra na scenie. Zgodny z tradycją, bez eksperymentów, solidny.

4) DSL401 - czyli wersja budżetowa. Grałem tylko w sklepie, trudno coś na tej podstawie powiedzieć. Słyszałem o ich awaryjności i widziałem często na allegro z drugiej ręki - to niedobry znak.

Uważam że marka Marshall tak naprawdę oznacza Plexi lub JCM800 (ten bez MV). Reszta to tylko mniej lub bardziej udane eksperymenty. W tej chwili są na rynku bardziej uniwersalne konstrukcje, jak np. Rivera.

[Krzyś fishbone Grajczak]

Jcm 900 - hybryda...

no tak. kolejny laik który uwierzył w mit że jak coś ma w środku krzemowe elementy to już nie jest lampowy wzmak. przecież to w pełni lampowa konstrukcja. zarówno końcówka mocy jak i preamp oparte są na lampach. hybryda to jest wzmak który w celach marketingowych ma lampę w przedwzmacniaczu (seria vs), którą możesz wyjąć i nic się nie zmienia...
niewielu go używa? ja bym powiedział trochę inaczej - to jest brzmienie które ukierunkowało muzykę rockową lat 90...

z resztą wypowiedzi się zgadzam. gdybym miał podsumować - jcm 900, jcm 800 + dopała, lub jcm 2000 (chociaż tu już bym nie miał takiego zaufania - śmierdzi mi to już seriami dsl/tsl)

no chyba że stać cię na nowy wzmak z serii jvm... to jest dobra alternatywa.

[jurek87]

Przepraszam kolego, ale dlaczego nazywasz mnie laikiem? Mógłbyś podać przykłady znanych gitarzystów którzy używają JCM900?

[leszekblues]

OK
MIałem serie JTM bodajze juz słabo pamietam ale to taka stara maszyna jeden kanał taki na ktorym bynajmniej wygladowo grał Heniek Wiecie o czym mówie
A płyte demo nagrałem ze wzgledu na awarie na pozyczonym jcm 50w
Tez głowa i na rozwalonej głowie JTM starym trupie
Trup mój jak byl sprawny gadał pieknie pełna lampa natomiast jcm grał strasznie piaskowato nieczysto w dolnych rejestrach zamulał i zabrudzał za to w górnych patiach w solókach ładnie niósł nawet fajny sustain i tego sustainu brakowało mi na moim, a w jcm 900 w dolnych rejestrach klarownosci
Czyli kazdy wzmacniacz ma jakies zalety i wady
Natomiast staruszek odznaczał sie nieporywnuwala dynamika w stosunku do 50-tki jcm 900 przy pomiarach okazało sie dawał nie 50w a 22 w i to wszystko
Lampy mocno mikrofonowały przy odkreceniu w tym jcm 900 ( tak ze wzmak lubił sie sam zwbudzac kiedy nie grałem , w przerwach pomiedzy utworami)
Na JCM 900 grało wielu POsłuchajcie jak ze stratem gadał jcm 900 Borysewicza na płycie Wojna w miesice mi pasuje inna sprawa to jakosc nagrania z tamtych lat , potem Borysewicz grał na dwóch combach plus paczki i to mi sie podobało posłuchajcie koncertu jana bo z remontu gdzies koło 93 roku grało i tyle

[remek4blues]

to jak to w końcu jest z tym układem TL072 w JCM 900 ??

[Jedi]

Miałem okazje pograć na TSL, radze Ci dobrze nie pakuj się w to. Kanał czysty był niestety do niczego a przester no cóż, nieco lepiej ale i tak nie brzmiał jakoś specjalnie.

[remek4blues]

czyli JCM 900 takie samo dziadostwo jak TSL ??

[Tomek D.]

to jak to w końcu jest z tym układem TL072 w JCM 900 ??

tu jest schemacik preampu, trochę nie czytelny ale mniej więcej widać co w nim siedzi:
http://www.drtube.com/schematics/marshall/jmp51c.gif
Więc jak widać ze schematu jest więcej wzmacniaczy operacyjnych niż lamp :/
Grałem na JCM900 Wzmacniacz całkiem nie zły, ale bezdyskusyjnie ustępuje JCM800.
Jest to jednak konstrukcje hybrydowa.
Żaden wzmacniacz, który ma półprzewodniki w torze sygnału nie zasługuje na miano w pełni lampowego !
układ TL072 wzmacnia sygnały, jest filtrem kształtującym charakterystykę częstotliwościową, steruje reverbem, wytwarza przesterowanie w kanale "BOOST"...

[remek4blues]

z tego też to wynika

[Turgon]

Tomek D. często półprzewodniki są wygodniejsze od lamp, np. jako prostownik

A co do Marshall'a, jak dla mnie ulubiony to JCM800 Superlead 100W

[Tomek D.]

z tego też to wynika

No nie do końca
Wersji JCM900 jest kilka a ta z Twojego schematu jest inna niż z mojego.
Na schemacie, który zamieściłeś układ scalony pełni jedynie rolę wtórnika napięciowego.
Turgon, Zgadzam się z Tobą. Zalety lamp to porządne brzmienie i zdolność do znoszenia krótkotrwałych przeciążeń. Poza tymi zaletami raczej mają same wady.

[blackviolet]

"Żaden wzmacniacz, który ma półprzewodniki w torze sygnału nie zasługuje na miano w pełni lampowego !"

przestałem przesiadywać na pewnym znanym gitarowym forum bo zbyt często uprawiano tam podobną mitomanię...
JCM 900 jest w pełni zawodowym, lampowym wzmacniaczem, ale niestety w podświadomości wielu ludzi (lompowych_onanizatorów) już odrobina krzemu trąci szatanem
stwierdzenie, że dziewiećsetka to hybryda to już totalna bzdura, panowie (i panie) nie dajmy się zwariować - ważne jak to brzmi a nie czy to ma krzem czy nie
Jan Bo (wspomniany wcześniej), Zbyszek Krebs (zarówno 800 jak i 900), Marcin Żabiełowicz (któraś płyta chyba "Hey 3") - to nie jest tak że znani nie grają na "dziewięćsetce" po prostu większość z nich została przy jcm800 bo to klasyk

[Krzyś fishbone Grajczak]

no wreszcie jakis rozsądny głos. myślę że o tym samym forum myślimy, chociaż miałem tam swego czasu grubo onad 1000 postów... powód ten sam. cyfra bee, lampa - cia. totalna bzdura. i nie chce mi się kolejnym lampoonanizatorom tłumaczyć o d początku bo i tak nie zrozumieją. dlatego się nie odzywam.
pozdr

[Krystian]

o pierdoły się kłucicie kwestia gustu i szmalu kto ma jaki wzmacniacz. Wzmacniacz to jakieś 30 % sukcesu reszta zależ do tego tego co sie potrafi zagrac.

[Matragon]

[Jedi]

Grałem na wielu tranzystorach i lampach oraz na kilku cyfrach. Jeśli twierdzicie, że nie ma różnicy to............. cóż, wasze zdanie. Oczywiście są udane wzmaki tranzystorowe jak i nieudane lampowe, ale zwróćcie uwagę z jakich konstrukcji wychodziły dźwięki które tak podziwiamy:).

[remek4blues]

Panowie tu nie chodzi o to ze tranzystor blee BB tez często łupie na tranzystorze a jednak uchodzi o produktora ( że tak ujme ) najbardziej naturalnego brzmienia ( na scenie jednak często gęsto fender Twin lub Pro Reverb)


a chodzi o to że firmy typu Marshall nabijają w babbuko ludzi wciskając że coś co nie jest full lampa jest full lampą już nie wspomne o seri MG gdzie jest funkcja FFT ( nazwy nie jestem pewien) co symuluje lampe i to jest kicha konkretna Tranzystorowy wzmacniacz może być ok pod warunkiem ze jest zbudowany jak się nalezy to samo się tyczy lampy

[Matragon]

Grałem na wielu tranzystorach i lampach oraz na kilku cyfrach. Jeśli twierdzicie, że nie ma różnicy to............. cóż, wasze zdanie. Oczywiście są udane wzmaki tranzystorowe jak i nieudane lampowe, ale zwróćcie uwagę z jakich konstrukcji wychodziły dźwięki które tak podziwiamy:).

pewnie że jest różnica !!!
to wogóle jest bezdyskusyjne ... mi chodziło tylko o to że nie należy przeginać pały w żadną stronę ... Przy porządnie ustawionej podłodze z kostek i solidnie brzmiącej gitarze - brzmi się bardzo dobrze i na lampie i na tranzystorze ... oczywiście iNACZEJ się brzmi - ale nie rozpatrywałbym tego w kategoriach : lepiej / gorzej ...

[Krzyś fishbone Grajczak]

wrzucam kawałek mojego solo. kto zgadnie na jakim sprzecie jest to nagrane ma u mnie mega browara...
http://rapidshare.com/files/97428223/DT ... y.mp3.html

mickiewicze nie zgadują :p

[remek4blues]

Grałem na wielu tranzystorach i lampach oraz na kilku cyfrach. Jeśli twierdzicie, że nie ma różnicy to............. cóż, wasze zdanie. Oczywiście są udane wzmaki tranzystorowe jak i nieudane lampowe, ale zwróćcie uwagę z jakich konstrukcji wychodziły dźwięki które tak podziwiamy:).

oczywiście iNACZEJ się brzmi - ale nie rozpatrywałbym tego w kategoriach : lepiej / gorzej ...

albo Plastik/Natural

[Jedi]

Zrobiłem kiedyś takie porównanie. Testowana gitara to Epiphone Les Paul Standard (nic specjalnego), efekt Boss Super Overdrive oraz wzmacniacze mój Epiphone Valve Junior (słaba lampa) oraz Peavey Bandit kumpla (słaby tranzystor). Na Peavey-u brzmiało to niesamowicie słabo natomiast na lampce już wiele rzeczy dało się ukręcić, wszystko było takie cieplejsze, lepsza dynamika a wzmacniacz jak na lampę jest nędzny.

[Krzyś fishbone Grajczak]

wrzucam kawałek mojego solo. kto zgadnie na jakim sprzecie jest to nagrane ma u mnie mega browara...
http://rapidshare.com/files/97428223/DT ... y.mp3.html

mickiewicze nie zgadują :p

jak wam się podoba to moje brzmienie? jak myślicie, na czym zostało nagrane?

[leszekblues]

na eltronie
Nie no na powaznie cos nie moge sciagnąc

[Krzyś fishbone Grajczak]

to tutaj drugi link - ważny 7 dni http://download.yousendit.com/59BCE16868BE8CC3

[Turgon]

Tak btw, to może być ciekawy ten nowy Line6 Bogner

[Krzyś fishbone Grajczak]

nowy line6 z lampową koncówką to bardzo ciekawa propozycja. grałem na tym. jeśli ktoś nie jest cyfrosceptykiem to jak najbardziej.