Naturalna kompresja.
: września 3, 2013, 4:14 pm
Nie wiem, czy ktoś sie z czymś takim spotkał. Skonstruowałem niechcący gitarę, która coś takiego ma. Brzmi zupełnie tak, jakby była podłączona do kompresora, a nie jest. Jest atak, i po chwili sustain się zgłaśnia! Nie mam próbek, bo nie mam w domu żadnego tranzystorowego wzmaka, a nie chcę nagrywać na lampowym, bo powiedzą, że ta kompresja to z lampy
Kombinowałem z róznymi kiepskimi gitarami, i tak połączyłem gryf z deską, że własnie takie coś wyszło. To Fender, a raczej trzeba by napisać "Fender".
Kombinowałem z róznymi kiepskimi gitarami, i tak połączyłem gryf z deską, że własnie takie coś wyszło. To Fender, a raczej trzeba by napisać "Fender".