mmajewski pisze:No wlasnie ja mam takie samo pytanie,
Gram na Fenderze Stratocasterze USA, wpiete to jest do POD X3 Live, i dalej idzie do Fender'a Performera 1000.
W PODzie nie uzywam zadnych symulacji piecy tylko uzywam efektow z niego.
Chce wlasnie kupic piec lampowy , np Marshalla DSL - 401, i efekt wpinalbym w petle wtedy.
Czy ktos gra na takiej konfiguracji ?
Możesz użyć symulacji wzmacniacza w Podzie i wpiąć się do return w Performerze. Gitarę podłączyć do Poda, a nie do Performera. Wtedy wszystkie regulacje miał byś w Podzie, z wzmacniacza wykorzystywałbyś tylko końcówkę mocy. Ponieważ Performer ma 100W mocy na półprzewodnikach, nie powinien wnosić własnego brzmienia, a raczej tylko nagłaśniać Poda
Oczywiście możesz użyć w tym celu Marshalla DSL 401, ale muszę Ci powiedzieć, że jest to wzmacniacz, który ma fabrycznie zamontowany kiepski głośnik Celestion Goldback i kiepskie lampy. Miałem okazję naprawiać jeden egzemplarz, miał ustawiony bardzo mały bias, co objawia się "zimnym" brzmieniem. jakość połączeń lutowanych (szczególnie przy podstawkach lamp i mostku Graetza) budzi zastrzeżenia. Poza tymi, dającymi się wyeliminować, wadami, jest nawet niezły.
Na zagranicznych forach wyczytałem, że bardzo dobre rezultaty daje wymiana głośnika w Fenderze Performerze na Celestion Vintage 30.