AREL pisze:Bo jeśli chodzi o Epiphony to w sklepach jest przy tych egzemplarzach napisane, że mają gwarancje jakości Gibson USA- czy to tylko pic na wodę?
Co prawda nie do mnie pytanie ;-p
Ale nie wydaje mi się, czy ma to takie wielkie znaczenie... Jeśli chodzi o Epiphone, to ufam tej firmie bo mam gitarę z ich znaczkiem, brzmi naprawde nieźle, stosunek jakość/cena wypada nieźle. Ale musisz wziąć pod uwagę, że moze Ci się trafić egzemplarz z Korei... może zaboleć ;-p aczkolwiek nie musi
Osobiście uważam podobnie jak matragon te stare Japońskie gitary brzmią czasem jak oryginały. ostatnio przyjaciel kupił Stratocaster'a Cimar. Brzmi dosłownie jak oryginalny Fender za kilka kawałków. A to ze gitarra ma kilka rysek, czy zadrapań... to nie robi wielkiej różnicy, bo gitara służy do grania, a nie do tego żeby ją oglądać
Pozdrawiam
mam nadzieję, że troszkę pomogłem
"O jednym myślę, ja też bym tak chciał.
Zostać rockowcem, to byłby istny szał!"